-
hmmm tak sobie przeglądałam zdjecia geri halliwell na onecie i co by nie mówić fajnie byłoby tak wyglądać. pocieszajace jest to, że chociaz wiadomo, ze ona tez musi w to duzo pracy włożyć... zadnych ciasteczek, czekoladek, galaretek, pizzy... niestety u mnie to wszytsko ostatnio było i teraz nie mam się w co ubrać na wigilie... ostatnio ciagle ten sam problem mnie nurtuje - cholerne ciuchy z których ciągle wyrastam!!
ostatnio podjęłam męską decyzję i zrobiłam trochę luzu w mojej szafie. niestety mało to prawdopodobne, że wejdę w koszulke rozmiar 36 ( a ładna była oj ładna) skoro nie wchodze w moje dzinsy rozmiar 46 :P wiec koulke oddałam mojej przyjaciólce na sylwka a do tego sukiemkę w którą też nie wejde już nigdy w zyciu :P
a swoją drogą dziweczyny powinnyśmy jakas giełdę ubraniową i wymieniac się w zależności od tego czy chudniemy czy tyjemy. bardzo by nam to życie ułatwiło
-
Hej kobietki!!!:)
Gdzie sie podziewacie kochane...?
Ja juz sie ucieszyłam,ze znajome ryjki zobacze,a Wy nie piszecie? Flakonka,Wenus,gdzie sie podziewacie?
-
25 kilo do zrzucenia
czesc
jestem tu nowa i nikogo nie znam, a chcialabym poznac
moj problem polega na tym, ze mam do zgubienia 25 kg
dokladnie 7 miesiecy temu wazylam az 15 kg mniej, ale ta waga tez mnie nie satysfakcjonowala, a teraz to juz jest tragedia
od poniedzialku wzielam sie za siebie i po pierwsze zero slodyczy, ziemniakow i bialego pieczywka
pisze rowniez bo wlasnie mnie bierze na cos slodkiego
pomozcie
-
hej kochane wy moje
wstyd mi ze znów się nie pojawiałam dłuuugo ale tak to jest, że kiedy nie biore się za odchudzanie to nie mam się czym chwalić
a teraz udało mi się przypadkiem zobaczyć na wadze troszke mniej bo się zatrułam okrutnie i nic jeść nie mogę tylko kaszkę manną i popijac mietą - cóż za pyszna dieta :P i tu pojawia sie myśl że jak cię zmuszą to nie jesz i nawet silnej woli nie potrzeba bo jak coś zjem to zaraz brzuch mnie zacyzna bolec
oczywiście nikomu nie życzę takiego samopoczucia, ale nie ma tego złego...
może teraz uda mi się znów wziąć za siebie :P
-
hihi gdyby udawało mi się zawsze trzymac taką dietę jak dziś to byłoby lepiej niż dobrze szkoda że nie wynika to z mojej silnej woli tylko z konieczności ale lepsze to niż nic
zjadłam dziś kaszkę manną, ze dwie łyzki ryżu z jabłkami, dwa sucharki i teraz na koniec dnia dwa małe ciasteczka z makiem ach zebym tak potrafiła jak nie jestem chora
-
hej moja Ty kochana Fla
Przykro mi, że sie strułaś biedulko Ale sama widzisz... Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło A z każdej złej rzeczy wypływa coś dobrego
No więc... pomyślałam sobie ostatnio, że czas najwyższy wziaść sie za siebie
Fla.... mamy chyba podobne wymiary... No dobra Ja jestem grubsza :P Niech Ci bedzie :P O całe 3 kilo wstyd....głupia Kath.....
No ale koniec tego Ja zaczynam akcje zaraz po sesji... (Mam nadzieje) Przynajmniej takie sa plany Wiec musisz mnie przypilnować...bo znowu albo "zapomne" albo "nie zapomne" a i tak wyjdzie na to że nie zaczne
Serdecznie pozdrawiam I obiecuje zagladac do Ciebie częściej
-
kati
ale miło cie tu widzieć powiedz mi coś nie zniechęca cię juz ta ciagła walka? masz jeszcze siłę zaczynac od nowa?
bo ja się panicznie boję jojo po ostatnim razie, że znów po długiej i ciężkiej walce schudnę 10 kilo i będę przez chwile wyglądac lepiej a potem jojo mnie dopadnie i będe grubsza niż przed odchudzaniem
te 93 kilo to oczywiscie duzo za dużo ale jak pomyślę że po odchudzaniu może być 10 kilo więcej to brrrrrrr
całuski
-
Czy mnie zniechęca
Fla.... ja już nawet nie mam siły próbować, zaczynać na nowo....ale nie mam wyboru.
Che odmienić swój los, więc musze podjąć walke.... właśnie oto chodzi ze nie wiem ja kto zrobić, jak nabrać wiary w siebie, wiary w swój sukces..
Ale wiem jedno..ze jakoś MUSZE ... bo jeżeli tego nie zrobie to zycie straci dla mnie do reszty swój sens... a wtedy nie pozostanie mi nic innego niż rzucić sie pod pociag...
-
kati ale czy tylko waga stanowi o jakości i sensie naszego zycia?? myślę że nie!! oczywiście ze jest łatwiej być pieknym, szczupłym, mądrym i jeszcze najlpiej bogatym ale bajki to na dobranoc i oczywiście że walka jest ważna ale nie mozna się zadręczać
nosek do góry całusy
-
Fla... ja uważam że waga naprawde ma ogromny wpływ na to co sie dzieje w moim życiu... Nie masz wrazenia, ze gdyby nie ona, to byłoby łatwiej milej i przyjemniej A tak to doły, trudnosci, depresja, zagrożenia chorobowe, ciagłe ślimacze biegi do autobusu, głupie spojrzenia ludzi..... mogłabym tak wymieniać bez końca....
Wiec moze jednak lepiej schudnąć i miećto juz wszystko za soba
Pozdrawiammmmm
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki