Witam!
już mi lepiej ...
pewnie też dzięki Waszej obecności - ALeXL i Fruktelka - wielkie dzięki!
AleXL - oczywiście (jak zawsze) masz rację.
Tak naprawdę to zamierzam zrobić sobie morfologię, być może czegoś mi brak ostatnio byłam zaniepokojona ponieważ miałam bardzo wrażliwe dziąsła - jakby były z bibuły, no i potem ten krwotok, a że kiedyś miałam bardzo duze problemy z krzepnieciem (lub raczej tym, że nie chciała krzepnąć) krwii to jestem wrażliwa na tym punkcie. Od dłuższego czasu (od kiedy naprawdę wyprowadziłam na prostą swój organizm po błędach młodosci) zawsze miałam tak, ze krew z nosa leciała mi jak byłam chora lub osłabiona (np. jak pracowalam po 14 godzin) lub jak ..... przechodziłam na dietę! Naprawdę chyba przez to, że kiedyś fundowłam sobioe różneg rodzaj wstrząsu to jak tylko zaczynałam jeść dietetycznie to z kalendarzem w ręku wiedzialam, ze będzie mi leciała krew z nosa w przeciągu tygodnia. Teraz jest zupełnie inaczej. Rok temu rozpoczęlam chyba mądrą walkę o szczuplejszą siebie, potem mialam przerwę i na początku roku juz zaczęłam tutaj swoją walkę - i było okej. Tak jak napisałam mam nadzieje, ze to tylko przemeczenie, a jeśli jest inaczej to dam radę
Dziś czuję sie o wiele lepiej!
A pozytwyną energię od Ciebie pochłaniam wraz owockiem jaki właśnie zjadam !
Fruktelko nie daję się i trzymam dzielnie. Jak na razie Montignac jeszcze mnie nie zraził, nie jest mi co prawda łatwo, ale się staram- wyrobić nowe nawyki i gotować inaczej niż dotychczas.
Powiem Ci, że ja trochę wierzę w magię dobierania tych składników - chociażby po sobie, u mnie waga wreszcie ruszyła, a przecież stała i stała. wiem, ze przy zmianach sposobu odżywinaia sie tak dzieje generalnie, ale może jest tez tak, że to co dziala na jednych nie dziala na drugich. Ja mam nadzieję, ze będę chudła ładnie i smacznie (no z tym smaczenie jest gorzej, ale liczę na to, ze to kwestia odnaleienia się w tym wszytskim)
i można jeść żółty ser - wreszcie, pychotki
Co do produktów Montignac to można nawet kupić jego firmowe rzeczy u nas, ja mam chleb (tzn suchary), makaron i dzem - pyszny!!!!
Wiesz co do placków to robiłam je i myślałam, że będą mi smakować :
Kochani uciekam na sniadanie!
miłego dnia wszystikm odwiedzajacym!
Zakładki