Strona 76 z 120 PierwszyPierwszy ... 26 66 74 75 76 77 78 86 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 751 do 760 z 1197

Wątek: trudne początki....

  1. #751
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    wczoraj zjadłam:
    200 gram borówek amerykańskich
    3/4 bułki żytniej + 300 gram jogurtu jogobella light brzoskwiniowy + kawa Anatol z mlekiem 0%
    60 gram sera camembert + 10 pomidorków koktajlowych
    50 gram łososia wędzonego,
    1/2 głowki kalafiora
    dwa kieliszki wina (niestety deserowego)

  2. #752
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Hej magdahi

    Już widać Montignaca w Twoim jadłospisie. O ile wiem jeszcze liczą się godziny posiłków, a dokładniej odstępy między posiłkami? Między węglowymi zdaje się trzy godziny, a tłuszczowymi 4?
    No i widzę zmiany suwaczkowe Było 84, jest 82!!!! Brawo!!!
    Miłego dnia Ci życzę
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  3. #753
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    Hejka!

    No cóż ja mogę Wam powiedzieć w to święto?
    Mogę napisać, ze ja także świętuję! Stało się coś o czym marzyłam od długiego czasu: pokonać barierę 84 kg!
    Udało mi się to - nawet nie byle jak, wczoraj na wadze było 83.3 - po całym dniu, a dziś rano 82,7
    zmieniłam więc tickerek i wiem, że teraz będę walczyć o kolejne spadki wagi i wyrzucam z głowy pokusy, które czają się nieustannie

    nargila - powiem Ci szczerze, że mnie to nawet nie przejęła ta powiedzmy "postać" ale widziałam co pisala u innych i wiem, że można to tłumaczyć na wiele sposobów, ale mogła gdzieś zasiać niepokój, sprawić ból. Myślę, że dobrze, że została zignorowana, w tym kraju mamy psychologów, psychiatrów, pedagogów szkolonych do pracy z upośledzoną młodzieżą - to są właśnie ludzie, którzy pewnie potrafią rozmawiać z takimi osobnikami, więc dajmy im pole do popisu. A wracając do spadku wagi, to przecież lepiej schudnąć przez 2,5 roku w pięknym i zdrowym stylu czyli nie narażać się na jo-jo


    Mika17 - Anise - pozdrawiam Was serdecznie!

    Fruktelka - rozminełyśmy się więc muszę "dopisać" - tak liczą sie godziny i je zachowałam - cieszę, się, że zauważyłaś zmiany suwaczkowe. zaraz lecę do Ciebie....

  4. #754
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Magdahi
    Ojej! Jednym slowem swietnie! Ruszylas do przodu i to w pieknym stylu. Myslisz ze to przez przestawianie sie na Montignaca, czy mniej jadlas?
    Mika, przybranie na wadze moze miec rozne przyczyny. Choroba, wypadki losowe, generalne zmiany w zyciu itp. Wazne jest, zeby sobie dokladnie uswiadomic co robimy, albo robilismy zle i to eliminowac. Ja zupelnie nie popieram akcji typu 'o! jestem za gruba i jazda na 1000 kcal!' Oczywiscie, ze przytycie rowna sie folgowaniu w sferach kulinarnych, ale jak wiesz co dokladnie sie temu przyczynilo, to jest o wiele latwiej nad tym zapanowac. Prawda? Jesc przestac nie mozemy, a najlepiej zebysmy nadal czerpali przyjemnosc z tej czynnosci. Wiec powtarzam raz jeszcze, ze im roznorodniejsze posilki i ciekawszy repertuar w jadlospisie, tym latwiej bedzie nam sie pozbyc niechcianych kilogramow. No coz, nie codziennie mozna sobie pozwolic na kuchnie w stylu gourmet, ale trzeba probowac i tak powinnismy podchodzic do tego co jemy.

    Jeszcze raz gratulacje Magdahi! Tak trzymaj!

  5. #755
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Hej hej
    Witam promiennie i radośnie
    Kolejny dzień dietki Kolejny krok w kierunku szczupłej sylwetki!
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  6. #756
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Jak wczorajszy dzień? Jak Ci się wiedzie na Montignacu?

    Pozdrawiam Cię serdecznie
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  7. #757
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    hejka!

    Fruktelka - Bardzo dziękuję Ci za obecność. Szkolę nowych ludzi, więc jestem wykończona i nie zawsze wieczorem mam siłę aby tu zajrzeć. Ale napewno czymś co mi poprawia humor są Twoje wpisy - jeszcze raz dziękuję! Montignac okej, tylko wczoraj ok. 17:30 zjadłam pierogi z kapustą, a wieczorem loda obiecuję, już nie grzeszyć.

    Anise - napewno i jedno i drugie, bo totalna zmiana menu musi coś nieść ze sobą (np. ubytek wagi) ale i przez to, że nie potrafię sie jeszcze odnaleźć i mam wrażenie, że wszystkiego mi nie można to jem zdecydowanie mniej. Jak zrobiłam sobie placuszki, kóre mi nie smakowały to wiadomo, ze nie będę jadła ich na siłę, więc zjadłam 2 i nic więcej na sniadanie. Ale staram sie zachowywać mądrze. i uczyć się i być cierpliwą i dokładną Montignaczką

    ogólnie mówiąc:
    jestem w kiepskiej formie

    Od czego by zacząć? trudno pewnie narzekać osobie, która na ogół nie narzeka i sama jest bardziej pocieszającą niż pocieszaną Prawda jest taka, ze od pewnego czasu czuję się niezbyt dobrze, wszystko mniej więcej zbiegło się w czasie z tymi problemami na forum. Często mnie boli głowa, czuję się senna. Dużo pracuję, mam wiele spraw na głowie i mam świadomość, że przede mną jeszcze cięższy okres. Zmiana diety, a co za tym idzie jedzenie mniejszej ilości - wszytsko na raz pewnie nie jest dobrym połączeniem. Tak naprawdę jestem szczęśliwa, a nastrój pewnie jest zapowidzią zbliżającego sie okresu, ale pozwolicie, ze się wyżalę na forum. będzie mi lżej na duszy.
    Dziś rano miałam krwotok z nosa, już od dawna tego nie doswiadczyłam, i to powiem wam szczerze rozbiło mnie właśnie. Nie dałam się jednak zwycieżyc i zrobiłam sobie później piękny makijaż myśląc, może i czuję się podle, ale nie wszyscy muszą o tym wiedzieć. no i tyle narzekania, wiecej nie zamierzam!

  8. #758
    dixie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Przesylam duzo pozytywnej energii pewnie ci sie przyda

  9. #759
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez magdahi
    ...
    Od czego by zacząć? trudno pewnie narzekać osobie, która na ogół nie narzeka i sama jest bardziej pocieszającą niż pocieszaną Prawda jest taka, ze od pewnego czasu czuję się niezbyt dobrze, wszystko mniej więcej zbiegło się w czasie z tymi problemami na forum. Często mnie boli głowa, czuję się senna. Dużo pracuję, mam wiele spraw na głowie i mam świadomość, że przede mną jeszcze cięższy okres. Zmiana diety, a co za tym idzie jedzenie mniejszej ilości - wszytsko na raz pewnie nie jest dobrym połączeniem. Tak naprawdę jestem szczęśliwa, a nastrój pewnie jest zapowidzią zbliżającego sie okresu, ale pozwolicie, ze się wyżalę na forum. będzie mi lżej na duszy.
    Dziś rano miałam krwotok z nosa, już od dawna tego nie doswiadczyłam, i to powiem wam szczerze rozbiło mnie właśnie. Nie dałam się jednak zwycieżyc i zrobiłam sobie później piękny makijaż myśląc, może i czuję się podle, ale nie wszyscy muszą o tym wiedzieć. no i tyle narzekania, wiecej nie zamierzam!
    Przykro to słyszeć ale dobrze, że się trzymasz! Ja uważam, że jak zdrowie nie dopisuje to nie warto za mocno dietkować, a może nawet warto jeść więcej - organizm może potrzebować tego zastrzyku energii do walki. Również jeśli objawy nie ustępują i dalej czujesz się źle to może nie tylko muszisz odpocząć (objawy stresu) ale i pójśc do lekarza i sprawdzić zdrowie - organizm wysyła sygnały i nie wolno ich ignorować ani odkładać na później. Zdrowie jest najważniejsz, bez zdrowia trudno cokolwiek robić, i to jak "starożytni" pisali "Szlachetne zdrowie nikt się nie dowie, jako smakujesz, aż się zepsujesz”." I dorzucam też ode mnie pakunek pozytywnej energii!!!!

  10. #760
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Magdahi bardzo mnie zmartwiłaś Trzymaj się i nie daj się zmęczeniu i chorobom...oj...
    A co do Montignaca. Jeśli się okaże, że to nie jest dieta dla Ciebie, to sobie ją odpuść.Takie jest moje zdanie. Ja byłam jakiś czas na MM i bardzo mnie ta dieta męczyła. Za dużo zakazów, w dodatku nieuzasadnionych. A chudnie się tylko wtedy, jeśli ogranicza się jedzenie. Nie schudnie się na MM, jedząc dużo, choćby i stosowało się wszystkie jego zasady.
    Chociaż nie liczy się kalorii na tej diecie, to pilnuj, by nie schodzić poniżej 1000. Wiesz, trochę się kręciłam po forach MM i śmieszyło mnie, że forumki pisały, że chudną na MM, że wreszcie chudną! I jeszcze uwagi, że nie liczą kalorii itd. No tak, jak podliczyłam ich dzienne kalorie, to wyszło niejednokrotnie, że jest to poniżej 1000 lub około, no to kto by nie chudnął?

    Jest wiele produktów na naszym rynku, które są MM.
    np. chleb firmy mastemacher ( to jest chleb pakowany hermetycznie, wiesz jaki?) na śniadanie w sam raz, wszystkie serki homogenizowane do 1,5% tłuszczu możesz jeść. Sporo jest np w Lidlu. Tam są takie chude i serki grani i homo. Oczywiście 0% najlepsze, ale do 1,5% dopuszczalne, o ile dobrze pamietam. Wszelkie warzywa mozesz zjadać do każdego posiłku, oprócz ziemniaków i marchewki gotowanej, bo surową ponoć można. Dżemy z fruktozą jak najbardziej, mleko 0% lub do 1%, ale i 1,5% to nie przestępstwo. Można też zjeść śniadanie tłuszczowe np. jajka z majonezem (ale takim bezcukrowym, dopuszczalny na MM jest kielecki, bo cukru śladowe ilości) itd itd

    Nie trzeba wiec piec specjalnych placków, które nie zawsze są smaczne.
    Obiady też można jeść różne. Mięsa, ryby, ale zawsze z dodatkiem tłuszczów, czyli jak surówka z warzyw to z oliwą, a nie z jogurtem np, sery zółte są polecane na MM.
    Ale już np. tłusty twaróg absolutnie nie.

    Tych połączeń jest całe mnóstwo.
    Gdybyś potrzebowała pomocy odnośnie produktów, które są dostępne na gruncie polskim, to ja chętnie pomogę, bo znam MM od podstaw Kiedyś bardzo się starałam przestrzegać tych zasad, ale nie ograniczałam się ilościowo i mimo przestrzegania zasad niełączenia i ig i wszystkiego dokładnie, i tak przytyłam. Trzeba się pilnować. Nie ma diety, która pozowli żreć i bedzie sie chudnąć. To jest oszustwo.

    trzymaj się i nie daj się
    w razie wątpliwości, a szczególnie łączenia, chetnie pomogę.
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

Strona 76 z 120 PierwszyPierwszy ... 26 66 74 75 76 77 78 86 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •