Strona 75 z 120 PierwszyPierwszy ... 25 65 73 74 75 76 77 85 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 741 do 750 z 1197

Wątek: trudne początki....

  1. #741
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    Verseau - bardzo mi się to podoba co piszesz, jesteśmy teraz i tutaj, fajnie być w miejscu gdzie coś juz masz za sobą i coś przed sobą. To jak na szlaku w górach, może i lekka zadyszka, ale patrzysz wstecz: och jak pięknie, patrzysz przed siebie: obiecujące piękno i świadomość do czego dążysz

    Agulka82 - jak miło Cię widzieć szkoda, ze nie mamy w emotikonach "yupi" bo bym wstawiła, mam nadzieję, ze będziesz częstym gosciem na forum i u mnie na wątku - wiadoma sprawa. Pisz co sie działo, jak się tutaj nic nie działo

  2. #742
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    OGŁOSZENIE WĄTKOWE: prosimy nie dokarmiać trolli. Your cooperationis appreciated

  3. #743
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez magdahi
    Nie ma sprawiedliwości na świecie....
    czyli kilka słów na tematy dobrze nam znane....
    Hmm, ciekawe co to za temat?!

    Jest nas dwie, nosimy takie samo nazwisko, obie mamy naturalne blond włosy, dzieli nas 28 lat życia. Można w nas znaleźć podobieństwa - w zachowaniu, w podejściu do świata. Jedna z nas dba o to co je, liczy kalorie, ma silne poczucie, że jak zje coś tuczącego to grzech - to ta gruba - czyli ja. Druga z nas, je co popadnie w ilościach mogących zdziwić niejednego człowieka, jedzenie w nocy? normalka, codziennie rogaliki i pieroty - normalka - to ta chuda
    A myślałem, że to Twój portert, Dorianka Gray

    ... - czyli moja mama. Cóż tak już jest świat skonstruowany, że cierpię patrząc w lustro i wyciskam z siebie siódme poty, aby wizerunek w nim był szczuplejszy, a moja mama natomiast mówi - nawet jak byłabym gruba to napewno nie stosowałabym diety !!! i Czasem sobie myślę, że to sedno sprawy. Był taki moment w życiu kiedy obie ważyłyśmy 46 kg. Ona siebie akceptowała, a ja nie. Ja nienawidziłam swojego ciała. Nie chcę się rozwodzić nad tym co i jak było. Nie czas na to. Ale wiem jedno i mimo, że pisałam to już wiele razy, napiszę kolejny: dopóki nie zakaceptujemy siebie, nie znajdziemy radości nawet jak zrzucimy wszytskie zbędne kilogramy - musimy się kochać bez wzgledu, czy ważymy 120, 90, 65, czy 50kg! oczywiście, niech będzie to mądra miłość, która podpowie że warto o siebie zadbać i czynić swoje ciało piękniejszym z dnia na dzień - ale czy istnieje piękne ciało bez pięknej duszy?
    Nie skupiajmy sie kochani na tym, ze innym jest łatwiej (np, facetom) chudnąć, na tym, że szczupłe koleżanki jedzą frytki i ciastka - bo to nas powstrzymuje od tego aby osiągnąć cel, a czy warto robić przystanki na coś takiego? Pomyślcie: może lepiej zrobić przystanek bo zobaczycie piękny widok, bo zapatrzycie się w lustro patrząc jak piękne macie oczy, bo przypomnicie sobie miłe słowa usłyszane od kogoś ważnego. Zastanówcie się nad tym, no chyba, że wolicie pędzić ku szczęściu, to rozgrzeszam
    Dodam do tego, że dieta i ruch i zdrowie to wszystko ważne etc ale nie najważniejsze! Jak się za dużo na ten temat myśli to trudniej i trudniej jest nie jeść i się więcej myśli o jedzeniu i takie kółko.

    Lepiej spędzać czas na robieniu czegoś interesującego, a pracę nad zdrowym jedzeniem i ruch traktować jako narzędzia, paliwo, potrzebne do tego by robić to co się chce, i czuć się dobrze to robiąc, i wtedy łatwiej się polubić, jeśli nie wręcz kochać Pa!

  4. #744
    verseau jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2007
    Mieszka w
    Longwy
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez AleXL
    Dodam do tego, że dieta i ruch i zdrowie to wszystko ważne etc ale nie najwążniejsze! Jak się za dużo na ten temat myśli to trudniej i trudniej jest nie jeść i się więcej myśli o jedzeniu i takie kółko. Lepiej spędzać czas na robieniu czegoś interesującego, a pracę nad zdrowym jedzeniem i ruch traktować jako narzędzia, paliwo, potrzebne do tego by robić to co się chce, i czuć się dobrze to robiąc, i wtedy łatwiej się polubić, jeśli nie wręcz kochać
    popieram popieram popieram!!

  5. #745
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Dziewczyny
    Piszac o proporcjach jedzenia, mialam raczej na uwadze tylko i wylacznie nas. Wiadomo ze nie trzeba szukac daleko aby brac na przyklady ludzi, ktorzy jedza wszystko i sa szczupli a nawet chudzi. My mamy tak jak mamy i niejedna z nas przechodzila juz przez pare diet i akcji zrzucacnia niechcianych kilogramow. Ja obiecalam sobie, ze obecne moje podejscie ma byc ostateczne i szukam rozwiazania i zlotego srodka, zeby forme utrzymac i nie wracac do otylosci. Najwazniejsze jest przeanalizowac swoje dawne posilki i to co sie wchlanialo, a nastepnie wyeliminowac podstawowe bledy. Wazne jest aby zmienic sposob jedzenia i zaczac raczej myslec ze zdrowe odzywianie to jest nasz sposob na zycie. Co z tego ze teraz liczycie kalorie? Kto zyje na 1000 kcal, albo na 1500 dobrze wie, ile to jest pozywienia, prawda?
    Wiec jezeli dobilisymy do ponad 80 kilogramow albo i wiecej, powinnysmy sobie zdawac sprawe jakie byly tego powody. Moim zdaniem przyczyna przybierania na wadze jest za duzo jedzenia i niepozytywna zmiana w aktywnosci ruchowej (czyli za malo ruchu).
    Macie jakies inne wnioski i przemyslenia?

    Magdahi, oh! Ty Slonce . Zycze Ci wspanialego nadchodzacego tygodnia i mowie Ci, wszystko bedzie juz teraz tylko lepiej. Polecam Ci drukowac sobie kartke z kalendarza raz w tygodniu w poniedzialek i wpisuj co jadasz z zaznaczeniem godzin posilkow. Zamieszczam link do takiego kalendarza i mozesz sobie ustawic ze chcesz na przyklad dni od poniedzialku. Mam nadzieje, ze chociaz troszke angielski nie jest Ci obcy i bedzie Ci taki formularz pomocny. Potem na koniec tygodnia wyrzucisz zapisana kartke do smietnika i wydrkujuesz nowa z nowymi polami do popisu.
    Pozdrawiam serdecznie.
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  6. #746
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witaj
    bardzo to ładne:
    To jak na szlaku w górach, może i lekka zadyszka, ale patrzysz wstecz: och jak pięknie, patrzysz przed siebie: obiecujące piękno i świadomość do czego dążysz
    pozdrawiam dietkowo i żegnam się aż do niedzieli

  7. #747
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    W poniedziałkowy wieczór - DOBRY WIECZÓR WSZYSTKIM!

    AleXL - mądre co piszesz, nie możemy żyć tylko po to aby liczyć kalorie, aby się pilnować. Fajnie, że większość z nas jest już na dobrej drodze, aby po prostu zdrowo żyć - osiągniemy to dzięki temu, że kiedyś tam postanowilismy schudnąć. Zdrowsze jedzenie, świadomość tego co się zjada, oraz aktywność fizyczna - mam nadzieję, że to będzie trwały skutek uboczny który powstanie w wyniku odchudzenia

    Anise - dzięki za podpowiedzi, a powiedz mi czy lepszy taki automat? bo ja zawsze zapisuje wszytsko co jem w kalendarzu podręcznym (to już mój nawyk )
    Musi być dobrze, przecież nie po to wertowałam tyle czasu tego Montignaca, zeby teraz się poddać.
    Piękne słoneczko - promienne jak ja

    Bike - będę czekać na Ciebie aż do niedzieli

    dziś zjadłam:
    ok. 8 - dwie śliwki
    w międzyczasie herbata lipton white tea
    ok. 9:30 dwa placuszki waniliowo serowe 9zgodne z przepisami Montignaca)
    + kawa Anatol z mlekiem 0%
    ok. 13 kawa machiatto z proszku (zupełnie nie zgodna z MM)
    ok. 17:30 pierś w sezamie i parmezanie + pomidor (zgodne z MM)
    w miedzyczasie litr coc-coli light (nie zgodne z MM)
    ok.21:30 kawa machiatto z proszku (zupełnie nie zgodna z MM )

    kalorie: nie mam pojęcia (bo w placuszkach na śniadanie były rzeczy typu fruktoza i mąka z pełnego przemiału) do tego wypiłam ok 1 litra wody niegazowanej.
    Wiem, ze w sumie niewiele zjadłam, ale tak się najadłam tym kotletem, ze do tej pory jestem pełna
    Wybaczcie, że nie pisze nic więcej - odrobię

  8. #748
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anise

    Wiec jezeli dobilisymy do ponad 80 kilogramow albo i wiecej, powinnysmy sobie zdawac sprawe jakie byly tego powody. Moim zdaniem przyczyna przybierania na wadze jest za duzo jedzenia i niepozytywna zmiana w aktywnosci ruchowej (czyli za malo ruchu).
    Macie jakies inne wnioski i przemyslenia?
    No to chyba wynika samo z siebie. Nie d się przytyć bez jedzenia zbyt dużo. Więc jeśli mówimy o obżarstwie to trzeba znaleźć jego przyczynę i tę wyeliminować. Co do ruchu - oczywiście jest konieczny

  9. #749
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Magdahi,
    cokolwiek ludzie piszą to pamiętaj, że najlepsza forma odchudzania to jest ta która Tobie odpowiada. Schudłaś wspaniałe 8kg, trwałe 8kg, 8 kg które nigdy nie wrócą. Przy Twoim, naszym zapracowanym trybie życia trudno jest schudnać- robić regularne posiłki, ćwiczyć itp. Na forum są osoby których głównym celem życia jest chudnąć. Najczęściej są to młode osoby które skupiają się tylko i wyłącznie na wygladzie, które nie odkryły czegoś takiego jak wnętrze człowieka.

    Tutaj działa też reguły wielkich i małych liczb. Kilogram na miesiac to może i mało, ale 12kg na rok to już brzmi o wiele lepiej Nie mozemy patrzeć na efekty cząstkowe tylko na końcowy. Tutaj na forum ktos miał fajny tekst - nawet słoń dojdzie na metę. I tak będzie

  10. #750
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aha i dzięuję. Postanowiłam juz zmienić tego mojego Pikaczu

Strona 75 z 120 PierwszyPierwszy ... 25 65 73 74 75 76 77 85 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •