Właśnie przygotowuję sobie obiad. Chyba się przegłodziłam, za dużą przerwę w jedzeniu sobie zafundowałam. I teraz czuję się dziwnie. Czuję się obco bo głód mi towarzyszy od kilku dni, a ostanimi czasy zapomniałam, jakie to uczucie.
Jak zjem, to Was podowiedzam, bo teraz normalnie sił nie mam
A tak w ogóle to policzyłam sobie, ile powinnam ważyć i najbardziej optymalna uśredniona z różnych wzorów waga to 57 kilo. A mnie się 65 marzyło. Tia, przy 65 to ja jeszcze nadwagę bym miała. Do .....to wszystko. Nie dam rady 30 kilogramów schudnąć!
No zaczyna mnie dopadać znów jakiś dół. Oby chwilowy.
Zakładki