no wlasnie zauwazylam w watku u mnie i gonie z gratulacjami hehe
ja tak nie lubie cukini chyba czas sie przeprosic jak ona tak kilosy wygania
calusek
no wlasnie zauwazylam w watku u mnie i gonie z gratulacjami hehe
ja tak nie lubie cukini chyba czas sie przeprosic jak ona tak kilosy wygania
calusek
Pimbolinko - cukinia to super warzywko! Nie dość,że syci to jeszcze pomaga spalać kalorie , no i wymiata
Dzisiaj miałam wolny dzień. Zjadłam:
na śniadanie: kaszę jęczmienną na mleku z cynamonem i ... dżemem bez cukru :P ( wynalazek ale smaczny)
na obiad : pyszną sałatkę z sałaty lodowej, pomidora,winogron i sosu musztardowo-śmietanowo- chrzanowego
na kolację: dwa plastry pieczonego boczku z sosem musztardowo-chrzanowym , pomidory i winogrona I jeszcze garść orzechó laskowych.
Menu miałąm takie nieco dziwaczne, ale co mi tam, smakowało !
nie no menu prze pychota ale ja bym zjadla !
jutro badania dowiem sie czy wracam do Ciebie czy jeszcze warzywka
trzymaj kciuki
Basiu kochana ja nie wiem jak to u Ciebie działa
Podjadasz a kilosek sobie poszedł u mnie po grzeszeniu waga natychmiast idzie w górę!
No nic... tylko pozazdrościć No i oczywiście Gratulacje! bo ten kilosek to z pewnością zachęta byś się zabrała za dietę!
Agusia- ja też nie wiem, jak to się dzieje Mylę,że gdybym nie grzeszyła szybciej bym chudłą a tak mam zastój albo chudnę 1 kg na 2 miesiące.
Dzisiiaj już nie jadłam tak grzecznie, bo nie było mnie w domu 13 godzin.
Sniadania nie zdążyłąm rano zjeść, dopiero około 10 zjadłam 3 kromki chleba graham z maślanką. Potem w przerwie między zajęciami 4 cienkie kabanoski i 4 malutkie pomidory.
A na kolację dalam czadu a nie powinnam: sałatka z sałaty lodowej z sosem musztardowym, pół serka plesniowego i 2 plastry boczku pieczonego. Nieco tłusto
Pimbolikko - czekam na ciebie z utęsknieniem
No widzisz! Kolejny kilosek w dól
No właśnie,tak jak pisze AgaNiech ten kilosek Cię zmotywuje!!!
Muffelku Ty chyba jestes zakochana w tym boczku bo dosyc czesto widze go w Twoim jadlospisie
Pimbolinko, upiekłam sobie w miarę chudy boczek i jem go zamiast kupowanej wędliny.
W następnym tygodniu zrobię schab.
Coś dzisiaj zjadłam niezbyt dobrego, bo jestem wzdęta jak balon. Aaaa...już wiem, cebula w sałatce z tuńczyka.
Tamarku - dobranoc!
Muffel- Witaj Basiu - zerknęłam i oczom nie wierzę - czy w tym roku schudłaś 36 kg Jejku jesteś niesamowita Brawo - dzieki taki osobom jak ty czołwiek bardziej wierzy w możlwość powodzenia
Pozdrawiam gorąco w ten chłodny zimowy dzień
Zakładki