Wątek: Może tym razem się uda... :)

Musze sie pochwalic Mama ma jutro urodziny, ale z racji tego ze wyjezdaja z tata na weekend dzisiaj zrobiona byla taka mala goscina. Bylo ciasto i czekoladki ktore staly przede mna 3 godziny, a ja nie tknelam niczego Ale jestem z siebie dumna

Ogolnie norma dzis wyrobiona 1050 kcal i 30 min rowerku. Zrobilam tez sobie przed chwila pilling kawowy i jestem pod wrazeniem gladkosci mojej skory

Brzydulaona - 2 kilogramy ( o juz zmienilas ) i masz racje z tym wazeniem, znajac moja silna wole pewnie tez bym w tygodniu podjadala.

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN!!!!!!!!
BUZIACZKI :P

Madziu dziekuje bardzo, ale urodziny mialam pare dni temu

Oznajmiam, ze dzis
- poranna kawka zaliczona
- sniadanie w postaci gotowanego jajka i kromki razowego z twarozkiem naturalnym i rzodkiewka zaliczone
- rowerek zaliczony
- masaz pod prysznicem rekawica zaliczony
- balsamowanie zaliczone
- i piwko tez dzis bedzie zaliczone
Mam wolna chate a to sie zdarza raz na rok i zrobie dzis spoznione urodzinki.

No tak..... Ja zle przeczytałam
To Twoja mama ma urodziny
W takim razie wszystkiego najlepszego dla mamy :P :P

I wszyscy spiewają sto lat
Tylko nie zjedz za dużo na tych swoich spóźnionych urodzinkach :*

No to życze udanej imprezki
Tylko nie przeginaj z tym piwkiem... ja po piwie zawsze mam kaca-głodomora
Miłego dnia

Ja ostatnio przerzuciłam się na winko półwytrawne lub półsłodkie, bo zupełnych kwachów nie lubię. Tak więc na imprezach tylko winko i ewentualnie sałatka

Ja też winko preferuję


Miłego!

Miłej niedzieli :P :P :P