-
Zjadłam malutki kawałeczek, a reszte dałam bratu który akurat koło mojej pracy wracał ze szkoły i wpadł na chwile. Ktos tam u góry chyba nade mną piecze ma CO nie zmienia faktu, że za godzinę dietetyczka, aj jaj jaj może byc gorąco. Aaa i jeszcze musze wyjsć wczesniej z pracy i podrzucić klientowi ZUS-y do zapłaty do jego siedziby. Hmmm facet prowadzi pizzerie
-
Czy to są jakieś tajemnicze znaki, ze mam się wybrać na pizze i ze smakiem bez wyrzutów sumienia ją zjeść?
Ewuś z przyjemnością tak będę się do Ciebie zwracała. Powoli zaczynam poznawać wszystkie imiona
-
nie no wiecej pizzy to juz Ci nie wolno
powodzenia u dietetyczki!
-
i ja bym sie nie oparła.. kocham pizzę mniam mniam
-
No widzisz udalo sie :P
ja tez imion wszystkich jeszcze nie znam ale wole mowic po imieniu :P
oki ide czytac i bede podjadac jablka :P a wieczorem.... wszystko spale z ponoca mojego mezusia
-
Witam witam witam wszystkich.
Najpierw zacznę od planu na dziś:
śniadanie: 1 wasa, 4 plasterki szynko drobiowej, pomidor, rzodkiewki
II śniadanie: jogurt naturalny, jabłko (powinien być jeszcze sok z marchwi ale nie zdążyłam kupic. Zastąpie go czyms innym)
obiad: mięso drobiowe podsmażone na oliwie z oliwek z fasolką szparagową i marchewską.
kolacja: sok z czarnej porzeczki tymbark (taki mały) i kisiel słodka chwila wiśniowy
U dietetyczki. No cóż nie da się ukryc, ze od razu zauważyła wielki stop. Od ostatniej na wizyty na wadze nie drgneło nic (+/-) okres. Czyli może jakiś jeden kilogram spadł ale na 6 tygodni to mega mało wiec od razu zabrała sie do rzeczy. A mianowicie: z całej diety skreśliła mi po jednej kromce chleba. Czyli jeśli miałam ser żółty z 2 kromkami chleba teraz mam jedną. Jak miałam galart z drobiu i 1 wasa teraz mam tylko galart. Nie jest to dużo utrudnienie, bo nie jestem mega zwolenniczka chleba. Chyba, że białego, ale tego mi w ogóle nie wolno więc ... Logiczne. Podejrzewam, że nie będzie to dla mnie mega duże utrudnienie, a nie ukrywam, ze chce zeby waga porządnie ruszyła w dół więc będę się ograniczać. Chcę w końcu osiągnąć te ósemki i przejść kolejny etap odchudzania.
JA CHCE ÓSEMEK!!!
-
Ósemki czyli osiemdziesiat pare kilo tak?
2 sniadanie super,obiadek fajny kolacja tez chyba zaczne razem z Toba jesc
-
No w mojej diecie jest to pięne, ze jest smaczna i jest tego dużo. Uwielbiam swoja dietetyczkę.
Aha nastepna wizyta 21 listopada i choćbym nie wiem co sie działo mają byc wtedy ósemki :/
-
Beda zobaczysz jestes silna babka wytzrymasz i dasz rade :*
-
Ok ... Mój szef chyba postanowił sie zreflektował, ze akcja z wczorajszą pizzą była nie na miejscu i zgadnijcie co mi kupił dzisiaj. Sok z marchwi marwitu Czy ja jakiś czas temu pisałam, ze nie zdążyłam sobie kupic soku i bede musiała go czyms zastąpić? Kurde on mi chyba czyta w myślach. A do sklepu jechał tylko po ćmiki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki