Tak wiem wiem, ze pomimo tego, że nie zjadłam dużo to bardzo nieładnie jadłam. A na sam koniec jeszcze zjadłam pół litra lodów jogurtowych
I nie wiem jak to się stało ale dzisiaj na wadze 1 kilogram mniej!!!!!
Ha ha ha musze zaraz zmienić tickerka, zeby sie zmotywować i temu jednemu kilogramowi nie pozwolić wrócić.
Ale jestem szczęśliwa
A plan na dzisiaj też jest niezbyt niezbyt bo skopałam obiad i musiałam go wyrzucić
Śniadanie - gejfrut
II śniadanie - marchewka, kefir
obiad: miała być marchewska z groszkiem i kalafior ale mega przepieprzyłam i było niejadalne wiec w zamian zjem jeszcze nie wiem co chyba ze między pracą z uczelnią zdążę do domu to szybciutko zrobię tą marchewskę z groszkiem
kolacja - banan, 2 mandarynki, kiwi, jogurt naturalny
Wybrałam ten dzień oczyszczajacy na samych warzywach i owocach, zeby ugruntować ten jeden kilogram w dół. A jutro będzie normalnie mięsko, serek itp.
Zakładki