Pimbolinka - czasem są osoby którym nie da się powiedzieć bezboleśnie nie- te trzeba oszukiwać - nie warto walczyć - szkoda nerwów. Tym, którym można odmówić - trzeba odmawiać .
Pimbolinka - czasem są osoby którym nie da się powiedzieć bezboleśnie nie- te trzeba oszukiwać - nie warto walczyć - szkoda nerwów. Tym, którym można odmówić - trzeba odmawiać .
Pimpolinka no wlasnie czasami sa takie osoby i przyznam sie sczzerze ze ja jestem jedna z nich![]()
tzn jak mam cos dobrego co sama zrobie i np szwagier czy tesciowa mowia ze niechca to na chama im daje,niewiem co dalej z tym robia czy dadza psu czy zjedza wazne dla mnie ze sie podzielilam
![]()
tak wiec lepiej oszukac niz zrobic przykrosc innej osobie
![]()
fajnababa ale wszystko można wytlumaczyć bez nerwów, a jesli one się pojawią to można naprawić sytuacje chociazby kupując na nastepny dzien salatke dla kolezanki!
Ja nie zgadzam sie na kupowanie mi slodkości i pączków i koniec tematu. Ja tu problemu nie widze.![]()
kurcze ale dlaczego nie uszanowac slowa NIE ?????????
Nie lubie jak ktos mi cos wciska! I jeszcze jak powtarzam 100 razy ze nie chce zostawia mi smalec na blacie. A ja jak dostane to juz nie potrafie tego wyrzucic!
no masz racje ale ludzie sa jacy sa![]()
![]()
ja jak cos dostane daje corce lub mezowi
![]()
![]()
dlaczego wyzucac
niech inni skozystaja co nie :P
w zasadzie to dobry pomysl
powiedziec:"Nie dziekuje jestem na diecie, ale moja Zuzia uwielbia poczausie i napewno sie ucieszy jak powiem jeszcze ze to od Ciebie "
troche wazeliny
Ja też nie lubię jak mówię nie, a ktoś tego nie szanuje. Nawet na serio z podniesionym głosem mówiłam "NIE NIE NIE" a ona i tak położyła. No cóz pączek leży zawinięty w papier i czeka na mojego Tatę jak wpadnie do mnie do pracy to dostanie.
A koleżance powiedziałam, ze był bardzo odbry i że wiem, ze kupiła mi go z dobroci serca ale odchudzanie to nie jest łatwa sprawa, a ja z kamienia nie jestem i nie rzycze sobie wiecej takich niespodzianek. Jak chce mi zrobić przyjemność to niech kupi banana czy mandarykę, a nie paczka. Na co ona, ze następny bedzie za długi długi czas. Kufa nie przemówisz do rozumu takiej :/ Nie lubię siebie za to kłamstwo, ze je zjadłam, nie lubie jej za to, ze nie potrafi zrozumieć co oznacza nie, a najgorsze jest to, że ona naprawdę jest dobrą osobą i nawet nie widzi tego, ze jestem gruba tylko cały czas mówi, ze fajna ze mnie dziewczyna, chce mnie umówic ze swoim kolegą i w ogóle bo uważa, ze oboje jestesmy super i byśmy do siebie pasowali. Nie mam serca jej zranić karząc patrzec jak pączek leży na talerzu i nie jem go![]()
kontakty między ludzmi są trudne....
Pimbolinka ten tekst "Nie dziekuje jestem na diecie, ale moja Zuzia uwielbia poczausie i napewno sie ucieszy jak powiem jeszcze ze to od Ciebie " - jest boski. Prezent się przyjmie i nie zrobi drugiej osobie przykrości.
DObrze, ze Mariola jeszcze nie wpadła na pomysł "wspólne nasiadówy z ciachem przy kawie"![]()
nargila w sobotę czeka mnie nasiadowa z koleżanką co wróciła z Irlandii i trąbi mi cały czas ze ma dla mnie najlepsze na świecie słodycze.
Ciekawe jak ja sobie z tym poradzę![]()
Zakładki