Strona 18 z 30 PierwszyPierwszy ... 8 16 17 18 19 20 28 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 171 do 180 z 296

Wątek: próba silnej woli pszczółki...

  1. #171
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pszczolka1
    dzieciątko czuje się lepiej ale mamy problem z podawaniem antybiotyków... kombinuje jak może żeby ich nie wypić...
    Mam nadzieję, że znajdziecie metodę, perswazji?

  2. #172
    carolima jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    260

    Domyślnie

    oj biedna... wiem nie jest latwo... moje dziecie juz sie darlo na widok lyzeczki... i serce sie kraja jak trzeba tak na sile... Wspolczuje!!! I zycze duzo zdrowka!!! i Wytrwalosci!!! I pogonienia tego paskudztwa!!!

  3. #173
    doti23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-05-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    59

    Domyślnie

    Ja zawsze podaje syropy strzykawka. Kieruje sie ja na jeden z policzkow dziecka- wtedy nie wypluje i raczej nie powinna sie zakrztusic- tak podpowiedziala mi pani doktor jak moj Jas mial pol roku! A stosuje to do tej pory jak nie chce pic, a jak che pic to mu daje strzykawke i sam sobie to wszystko wyciska!

  4. #174
    Awatar pszczolka1
    pszczolka1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Suwałki
    Posty
    769

    Domyślnie

    AleXL, bardzo trudno jest wperswadować 11-miesięcznemu maluchowi że powinna jednak wypić ten antybiotyk ( a w smaku naprawdę bardzo dobry, to jakaś wersja dla dzieci) bo ma do wyboru albo to albo zastrzyki My też mamy specjalną strzykaweczkę do syropków ale ta mała skubana tak zamyka buźkę że danie jej czegokolwiek graniczy z cudem... i weź tu człowieku negocjuj...

  5. #175
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pszczolka1
    AleXL, bardzo trudno jest wperswadować 11-miesięcznemu maluchowi że powinna jednak wypić ten antybiotyk ( a w smaku naprawdę bardzo dobry, to jakaś wersja dla dzieci) bo ma do wyboru albo to albo zastrzyki My też mamy specjalną strzykaweczkę do syropków ale ta mała skubana tak zamyka buźkę że danie jej czegokolwiek graniczy z cudem... i weź tu człowieku negocjuj...
    Cóż nie jest łatwo ale nie masz wyboru ...

  6. #176
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    I jak tam sprawy zdrowotne/perswazja?

  7. #177
    Awatar pszczolka1
    pszczolka1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Suwałki
    Posty
    769

    Domyślnie

    no cóż. Jeśli chodzi o negocjacje to prawo dżungli i córcia nie ma wyboru Pada łupem silniejszego no i antybiotyk dostaje. Ale i tak kombinuje jak go nie wziąć

    Natomiast jeśli chodzi o dietkę to ostatnio mnie jakiś kryzys dopadł... Dietka oczywiście przestrzegana! Żeby nie było! Ten kryzys to taki bardziej psychologiczny.. Zastanawiałam się po co się odchudzam, po co tyle wyrzeczeń, układania posiłków, liczenia jak i tak będę jak kuleczka... Ale zaryzykuję. Moja wiara w dietkę trochę osłabła, ale będę jej nadal pilnie przestrzegać...

    Nie wiem, bywają takie kryzysy? Czy tylko ja mam taki czas kryzysowy po prostu?

  8. #178
    m1982 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-02-2008
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    pszczółko takie kryzysy każdego dopadają także nie martw się nie będziesz sama głowa do góry jutro będzie lepiej:P

    Pogoda brzydka i zimno to nic się nie chce, a tym bardziej przestrzegać diety

  9. #179
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pszczolka1
    ...
    Natomiast jeśli chodzi o dietkę to ostatnio mnie jakiś kryzys dopadł... Dietka oczywiście przestrzegana! Żeby nie było! Ten kryzys to taki bardziej psychologiczny.. Zastanawiałam się po co się odchudzam, po co tyle wyrzeczeń, układania posiłków, liczenia jak i tak będę jak kuleczka... Ale zaryzykuję. Moja wiara w dietkę trochę osłabła, ale będę jej nadal pilnie przestrzegać...

    Nie wiem, bywają takie kryzysy? Czy tylko ja mam taki czas kryzysowy po prostu?
    Zdecydowanie bywają, dlatego jak zacząłem się odchudzać to szybko podjąłem decyzję, żę nie robię tego by się umartwiać a bardziej by zrobić coś co da mi radość, lepsze samopoczucie, zdrowie, energia, nawet wygląd To nie znaczy, że będę się zamartwiał czy czegoś sobie zakazywał, chciałem uniknąć syndromu owocu zakazanego, lepiej mniej i wiedzieć, dlatego +/- balansuje składniki odżywcze, dbam by dieta była zróżnicowana i smaczna i to co lubię zawierała i kontroluje kalorie by mnie droabiazgi i snacki nie "zgubił".

    Zastanów się gdzie chcesz być nie za tydzień czy miesiąc ale za rok czy 5-10 lat. Co możesz robić co sprawia ci przyjemność i nie wymaga wielkich wyrzeczeń i to rób

  10. #180
    carolima jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    260

    Domyślnie

    Bywaja, bywaja... tez jakos trace wiare, ze sie uda...

    Widze, ze nadal walczycie z antybiotykami... lepiej sie czuje malenstwo?

Strona 18 z 30 PierwszyPierwszy ... 8 16 17 18 19 20 28 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •