Strona 107 z 182 PierwszyPierwszy ... 7 57 97 105 106 107 108 109 117 157 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,061 do 1,070 z 1820

Wątek: JOJO!!! BÓJ SIĘ !!! :))) foto str 79 oraz ostatnie str 151

  1. #1061
    adria jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2008
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    5

    Domyślnie

    hej gdzie jestes?



    pozdrowionka pozubrowkowo-podrinkowe

  2. #1062
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Chciałabym przeczytać cały Twój wątek Jak bedę na urlopie, to na pewno to zrobię, bo to skarbnica motywacji i wiedzy na temat odchudzania no i dobrego humoru.
    Mam nadzieję, że po uzyskaniu swojej wymarzonej wagi nie znikniesz nam z forum i będziesz nadal mobilizować nas grubasków do zrzucania sadełka.
    A ja muszę się pochwalić, że ze mną coraz lepiej. Naprawdę. Zaczyna mnie cieszyć fakt dbania o to, co jem i cieszę się, że mobilizuję się do ruchu. Zaczynam czuć przypływ sił i wiary w siebie

    Miłego dnia!

    Moje ulubione szafirki

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

  3. #1063
    Jesi Guest

    Domyślnie

    Witajcie w niedzielę !!!

    Zabrakło mi wczoraj doby dla forum
    Do południa praca w domu. Po obiedzie spotkanie z kamieniami na polu (wreszcie koniec :P )
    A wieczorem już po kolacji spontaniczna wizyta u znajomych - i spontaniczne zawalenie przez cały dzień pilnowanych kalorii
    W sumie zjadłam mniej, niż spaliłam , ale nie ma się czym chwalić

    Dzisiaj już się nie poddam. Menu mam rozpisane włącznie z kolacją i tego pilnuję.
    Rowerka ani orbiego dzisiaj nie będzie, bo po dźwiganiu tych kamieni w końcu rozbolały mnie plecy i muszę sobie darować intensywny ruch, żeby się raz dwa zregenerować. Ale pewnie wybiorę się jeszcze na długi spacer, bo tak siedzieć w domu...............pozycja kanapowo-fotelowa w moim przypadku skutkuje zachciewajkami na słodycze i podjadanie, więc postaram się do tego nie dopuścić. Czytam u niektórych, że nie macie pogody . A u mnie jest fajnie. Może nie bardzo słonecznie, ale są przejaśnienia i nie pada,i ogólnie ciepło i miło. Pogoda na rolki, rower czy spacer w sam raz

  4. #1064
    Awatar dolinalotosu
    dolinalotosu jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2007
    Mieszka w
    opole
    Posty
    31,288

    Domyślnie

    DECH MI ZAPARŁO , GDY ZOBACZYŁAM TWOJE ZDJĘCIA!!!! WYGLĄDASZ BARDZO DOBRZE!!!!!!!!!!!!!!!! CZASEM NA FORUUM CZYTAM OPINIE ,ŻE KILOGRAMY WCALE NAM NIE ODBIERAJĄ URODY, MYŚLĘ ŻE SIĘ NIE POGNIEWASZ GDY STWIERDZĘ ,ŻE TAK NIE JEST!!!!!!!!!!!ZAWSZE. GDYBY NIE MOJA PRACA, Z POWODU KTÓREJ WOLĘ AOSTAC ANONIMOWA , ABY SWOBODNIE PISAC ,CHĘTNIE POKAZAŁABYM WAM MOJE ZDJĘCIA Z WAGI 98, WTEDY PO PROSTU JESTEM NIEFAJNA .... MOŻE MŁODYM DZIEWCZYNOM JESZCZE KILOGRAMY NIE SZKODZĄ NA URODZIE KOŁO CZTERDZIESTKI DODAJĄ LAT I ZABIERAJA BŁYSK ...

    PODZIWIAM CIĘ BARDZO ZA CALĄ PRACĘ KTÓRĄ WŁOŻYŁAŚ W TO CAŁE DIETKOWANIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    cel wakacyjny 1.09-101,2 MOJE ZBLIŻENIE Z DWUCYFRÓWKĄ http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...sc-28-a-2.html TO,ŻE MAM WIĘCEJ CIAŁA, NIE OZNACZA, ŻE NIE JESTEM PIĘKNĄ KOBIETĄ

  5. #1065
    Jesi Guest

    Domyślnie

    Witaj Dolinko !!! Bardzo mi miło, że znalazłaś chwilkę czasu, żeby mnie odwiedzić Też się do Ciebie wybieram Zgadzam się z Tobą co do kilogramów i urody (oczywiście w moim przypadku) OKROPNIE NIECIERPIAłAM MOJEJ TłUSTEJ FACJATY. NAWET NIE WIESZ, JAK BARDZO. Teraz już przychylniej na siebie patrzę, choć gęby i tak nie lubię. Wolę resztę ciała , póki co.

    Nie podobał mi się mój weekend, więc dzisiaj obowiązkowe dobrowolne oczyszczanie organizmu. Postaram się być tylko na płynach typu woda, herbata oraz na jabłkach. Waga uparcie stoi w miejscu. No już dziś zagadałam do niej głośno - bo ile można ???

    Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego dnia !!!

  6. #1066
    Awatar Foczka_
    Foczka_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    73

    Domyślnie

    hmm dziwne lada twarz jak to Polka

    Mi o dziwo do 90 kg zawsze podobala sie tylko moja twarz Teraz patrzec na siebie nie moge ;/
    I etap :


    II - 98kg - 85kg, III - 84kg - 70kg
    Tu jestem

  7. #1067
    adria jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2008
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    5

    Domyślnie

    Jesi no przeciez gebusie masz fajna odmlodnialas przez to odchudzanie o 15lat

    moze i ja zrobie sobie w tym tyg oczyszczanie... hmmm

  8. #1068
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    A ja nawet nie mysle o oczyszczaniu, nie przezylabym dnia na samych plynach, boje sie ze rzucilabym wtedy cala diete w diably
    Mysle ze tak zle w ten weekend z Toba nie bylo, w polu pracowalas, musisz przeciez jesc! A ze waga stoi to normalne na tym etapie, musisz przeczekac i juz. Mysle sobie, ze nawet jesli przy takiej drastycznej metodzie jak glodowka (no, prawie glodowka) stracisz ten kilogram to go szybko odzyskasz. A moze taka Twoja uroda ze musi byc 66 i juz?
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  9. #1069
    Jesi Guest

    Domyślnie

    Ach, to oczyszczanie nie ma nic wspólnego z jednym biednym kilogramem. Postanowiłam o oczyszczaniu wczoraj wieczorem, a ważenie było dzisiaj rano. I może nawet jest jakieś 25deko mniej, ale przecież nie o to chodzi Waga sama wskoczy na 65 kiedy będę się najmniej tego spodziewać , tylko już mnie to nudzi - co wejdę to 66kg, nawet się ostatnio nie waha. Ale to nic. Mam przynajmniej cel do realizacji A lepiej się czuję, gdy się odchudzam, niż gdy sobie pobłażam. A wczoraj i przedwczoraj były właśnie dni pobłażania. Wiem, że przez nie nie przybrałam na wadze, ale miałam inne plany i jestem zła na siebie, że nie dałam rady, a może nawet nie chciałam dać - bo jak bardzo chcę, to żadna siła.... Człowiek głupi, ale stanowczy
    I właśnie za to, żeby bilans trzydniowy był przyzwoity dzisiaj wyczyniam , co wyczyniam.
    Nastawiłam się już wczoraj i póki co, całkiem nieźle się a tym zmagam Jest godz 17.15 a ja utopiłam 3 jabłka w żołądku pełnym dziś płynów i wcale nie muszę zjeść więcej. Jutro Wam powiem, jak zakończyłam dzień. Zaparłam się, więc powinnam go zakończyć powyższą wiadomością.
    Mam wprawdzie ochotę na pomarańcze, ale jeśli nie będę naprawdę musiała, to sobie dziś podaruję ten "luksus"

    Foczko -chyba po raz pierwszy na moim wątku Zapraszam częściej !!!

  10. #1070
    Awatar fruktelka
    fruktelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-05-2011
    Posty
    6,516

    Domyślnie

    Jutro Wam powiem, jak zakończyłam dzień. Zaparłam się, więc powinnam go zakończyć powyższą wiadomością.
    Czekam zatem na wieści Chciałabym być przynajmniej w połowie tak uparta i konsekwentna, jak Ty
    Pozdrawiam Cię serdecznie!
    MŻ 1500-1700
    początek odchudzania kwiecień 2012

Strona 107 z 182 PierwszyPierwszy ... 7 57 97 105 106 107 108 109 117 157 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •