Dzień dobry
zagruba- Na prawdę, dziekuję Ci za tak ciepłe słowa. Potrzebowałam ich mocno. Rano wstałam wczoraj z myślą: "pieprzę tą dietę. Idę na hamburgera." I nawet już zbierałam się do wyjścia, ale weszłam na dietę i przeczytałam Twoje słowa. Stwierdziłam, że nie mogę Was zawieść.
No i wstałam rano, niewyspana, głodna i stwierdziłam : "pierdzielę tą dietę, idę na hamburgera". Już wiedziałam gdzie iść, miałam nawet pieniądze, trochę tam walczyłam z sobą, ale ostatecznie nie poszłam. Przeczytałam posta
zagruba (buziaki za to :*) i stwierdziłam, że przecież tak nie można. Nie zmieniło to jednak faktu, że byłam bez życia, zmęczona, obolała i zła. Zjadłam śniadanie i poszłam na siłownię.
Zakładki