Niech zające i barany
pospełniają twoje plany!
Porzuc wszystkie Twe rozterki,
bo to czas wielkiej wyżerki!
Niech to będzie czas uroczy
-Jajecznej Wielkanocy!
Niech zające i barany
pospełniają twoje plany!
Porzuc wszystkie Twe rozterki,
bo to czas wielkiej wyżerki!
Niech to będzie czas uroczy
-Jajecznej Wielkanocy!
Zdrowych, Pogodnych
Świąt Wielkanocnych,
pełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań w gronie
rodziny i wśród przyjaciół
oraz wesołego "Alleluja"
życzy GOSIKMT
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Dziekuje dziewczynki za zyczenia
Ja ze swojej strony pragne Wam zyczyc duzo szczescia, spokoju, milosci i samych cudownych chwil w gronie przyjaciol i najblizszej rodziny! No i mokrego dynguska
Aneeciu, bardzo Ci dziękuję za wizyty u mnie... no już jakiś czas temu, tylko nie udało mi sie wcześniej dłuższej chwilki na forum wykroić i wpaść z rewizytą. Gratuluję wszystkich kilogramów, które pożegnałaś w pierwszym etapie diety i życzę Ci z całego serca, żeby obecny zastój minął i drugi etap wreszcie ruszył z impetem.
Przykro mi z powodu Twojego piesia - czy to ten, którego masz w avatarku w początkowych postach tego wątku? Też kilka lat temu musiałam po długiej chorobie pożegnać psiego przyjaciela, który spędził ze mną ponad 16 lat, więc wiem, jak to boli.
A jeśli chodzi o temat przewodni ostatnich stron, to zgadzam się z Flakonką: u kobiet długie a u mężczyzn krótkie. Uwielbiam, jak mój mąż ogoli sobie głowę na bardzo króciutko, tak fajny jest wtedy w dotyku, ma się ochotę ciągle go głaskać
Uściski
Anita, a Ty gdzie??
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
bes_, jestem, jestem, troszke mnie nie bylo, bom zajeta byla Ale wrocilam, tada!!! Chwilowo mam zapiernicz lekki, wiec nie jestem w stanie was poodwiedzac na waszych wateczkach, ale nadrobie, obiecuje!!!
Jesli chodzi o swieta, tom troche polegla, bo sie skusilam na placki Zrobilam sobie mala dyspenze, ale na szczescie, bedac osobka myslalca i swiadoma, ile mi wolno :P dyspenza sie skonczyla!! heh Generalnie jeden dzien swiateczny (zeszlo sie z impreza rodzinna) byl "swobodny", ale nie przezarlam sie az tak bardzo, wiec jakis wiekszych wyrzutow brak
Tak sobie mysle, ze do konca miesiaca jeszcze pobede na obecnej metodzie odchudzajacej (jesli mozna ja nazwac metoda ), a potem wroce do skrupulatnego liczenia i zapisywania. Trzeba ta wage ruszyc, bo sie cholera zaciela!! grrr A pomyslec, ze dawniej, to nawet "lekko przesadzajac" tez chudlam!! ehh, dziwne te nasze organizmy, moje drogie. Gdzies slyszalam, ze organizm sobie ustala wage optymalna i czasami nie chce zejsc nizje, ale w moim przypadku, byloby to wielkie chamstwo:P bo jeszcze mi daleko do znosnych wynikow :P heh
Jestem dobrej mysli, mimo wszystko
mam nadzieje, ze wam sie chudnie pieknie
Trisell, dziekuje slicznie za odwiedziny I dziekuje za gratulacje (tak mysle, ze tyle ich uslyszalam od was, moje drogie, ze to pewnie Wy zapeszylyscie i teraz mi waga stoi :P :P :P hehe zartuje!!!). No i zapraszam czesciej
buzka dla wszystkich i do zobaczenia na waszych watkach
Witaj Aneciu
No właśnie kolezanka coś się opiernicza i nic nie pisze ostatnio.
Pewnie dużo roboty - standard, nie dadzą człowiekowi spokojnie posiedzieć.
Kochana to wiesz co zrobimy tak nie będziemy gratulowac teraz tych kilogramków to
może waga się ruszy Powiedz wadze ode mnie ze jest głupia
Pozdrowionka
Aneecia
Wracaj
Smutno tu nam bez ciebie perełko.
Całuski
Morr
Zakładki