Strona 173 z 269 PierwszyPierwszy ... 73 123 163 171 172 173 174 175 183 223 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,721 do 1,730 z 2689

Wątek: Tangado haid! Leithio i philinn! // czas wrócić...

  1. #1721
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ech, dzieciaki! No co Ty, Bes, przecież to miało być "tylko towarzyskie" spotkanie. A tak w ogóle to pamiętaj, że nawet jeśli tego nie będziesz gołym okiem widzieć, to on pewnie też jest tak samo zdenerwowany, jak Ty. Powodzenia i życzę Ci, żebyś co najmniej zyskała w realu nowego, dobrego przyjaciela. A tak w ogóle to on jest z Trójmiasta, czy tylko przyjechał się z Toba spotkać?

    Jeśli chodzi o Cilest, to ja też go (jeszcze) zażywam, od ponad 3 lat, i zgadzam się, że oprócz tej najbardziej oczywistej zalety (w ciąży nie jestem) ma też i inne. Cera jest po nim lepsza (boję się myśleć, co będzie, jak odstawię), no i faktycznie @ mniej bolesna i bardziej regularna, w razie potrzeby można nawet przyspieszyć. Ale z drugiej strony te *@`^#-one żylaki i jednak pewna obniżka libido powodują, że są powody, dla których jakaś część mnie się cieszy, że już za miesiąc Cilest odstawiam. U mnie akurat depresji czy dołów on nie powodował, ale - jak napisałam poprzednim razem - znam osoby, u których tak było. Wiem, ze miałaś wiele powodów do doła, ale może faktycznie przez te tablety wpadłaś w niego aż tak głęboko? No nic, poobserwuj siebie podczas tego drugiego opakowania i sama zdecydujesz, czy chcesz się tych tabletek trzymać.

    Mocno Cię ściskam i daj znać, jak było

  2. #1722
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    obiecane fotki...



    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  3. #1723
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ale na tym drugim zdjęciu twarz Ci szczupło wygląda! (na pierwszym też, ale ono jest od góry, to się nie liczy)

    Bardzo ładne oprawki, ślicznie Ci w nich, ale dlaczego nic nie napisałaś, jak na tym spotkaniu było??? No przestań się z nami droczyć, paskudo!

    Uściski i czekam na jakąś opowieść.

  4. #1724
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Bes, super te oprawki Naprawde swietnie dobrane
    A bużka rzeczywiście szczuplutko wygląda - jeśli od lata tak cała zeszczuplalas to cie chyba w grudniu nie poznam w tym Wroclawiu

    Pozdrawiam
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  5. #1725
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    ważę podobnie co latem - kwestia szczęścia przy robieniu fotki (pozostałe 150 nie nadaje się do pokazania :/)

    a spotkanie? heh... powiem tak - skończyło się wciąganiem dużej ilości słodkiego (aż do mdłości) --> było źle - tzn. było ok do pewnego momentu - na gg rozmawialiśmy z P. o wszystkim i w miarę swobodnie - ale na żywo jakoś nie potrafiłam sobie poradzić z silnym ładunkiem emocjonalnym - i dla odmiany dziś zamiast na żyletki - rzuciłam się na słodkie - sama nie wiem, co gorsze...

    a było tak dobrze :/ jedzenie oprócz słodkiego wzorowo, woda/herbata wzorowo, brzuszki były - no już naprawdę nie wiem no :/

    tak bym chciała w grudniu zejść z BMI poniżej 25 niby to wciąż jeszcze w zasięgu ręki, ale ten dzisiejszy dzień uświadamia mi po raz kolejny, że może się nie udać...

    nic to... idę spać... żeby tylko P. przyjął przeprosiny...
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  6. #1726
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    Eee, no bez przesady, chyba nie było tak źle na tym spotkaniu. A on jaki był na żywo???

    A oprawki rewelacyjne, i ślicznie do Ciebie pasują Buźka Ci naprawdę szczupło wyszła No i w sumie oprawki i fryzura dużo dają, zawsze

    Buziaki! i Uszka do góry!

  7. #1727
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Witaj Bes
    Slicznie wyglądasz na tych fotkach
    A z P. na pewno wszystko sie ułoży ok - wiadomo, że przy pierwszym spotkaniu w realu to nerwy i wogóle.

    Buziolce
    Ula
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  8. #1728
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bes, jeśli koleś nie zdaje sobie sprawy z tego, że to spotkanie było dla Ciebie stresujące i mogłaś przez to zachowywać się inaczej, niż zwykle, to będzie znaczyło, że palant (emocjonalny) totalny, bo to przecież każde dziecko rozumie. Jeśli to jest facet tak wartościowy, za jakiego go uważasz, to zrozumie.

    Moim zdaniem z dwojga złego ciastka jednak lepsze, niż żyletka. Jakoś szybciej skutki znikają, najczęściej po kilku dniach i porządnej wizycie w kibelku. Najadłaś sie ich raz pod wpływem stresu, dobre to na pewno nie było, ale wierzę, że jednorazowe (przypominam, że ja w tych butach do Wrocławia przyjadę). Potrafiłaś przed tym spotkaniam ładnie dietę trzymać, potrafisz i po nim. Przecież na to spotkanie nie chodzisz codziennie.

    Uściski i postaw ciastkom znak zakazu wjazdu przy wlocie do buzi.

  9. #1729
    Guest

    Domyślnie

    Hej Bes!
    Zdjęcie nr jeden jest świetne (oba dobre- ale wybacz skrzywiony fotograf amator ze mnie). Super na nich wyszłaś. Okularki są w kształcie jaki lubię, mam podobne, tyle że połówki

    Absolutnie zgadzam się z Triskell. Jeżeli P. nie rozumie jak bardzo to było ciężkie to nie dość że jest palantem to do tego jeszcze choruje na kretynizm (czego nikomu nie życzę). Zajadanie stresu nie jest dobre, ale lepsze to niż żyletki. Jedna wpadka cię nie zabije, a co nie zabije to wzmocni. Stres na takich spotkaniach to sprawa normalna, wiem coś o tym . Ale brzuszki zrobiłaś, płyny wzorcowo, reszta jedzenia w normie... Tylko się cieszyć, bo słodkie było chwilową słabością.

    Pozdrawiam cieplutko
    Morr z Krainy Czarów

  10. #1730
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    P. rozumie... tylko wciąż mam wrażenie, że swoim zachowaniem go zraniłam... a on niestety się nie odzywa...


    dziś znów było słodkie - wmuszane jakby na siłę - bez sensu zupełnie :/
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •