Dzięki za odpowiedź.
Dzięki za odpowiedź.
Bede czasem wpisywac jadlospisy, obiecuje
Dzis kobiety ogladalam sie nagusienko w wielkim lustrze. Ogladalam sie tez w Turcji w podobnym, ale to lustro ma to do siebie ze jest takie trojczlonowe, i widac z wielu stron. Ogladalam sie w nim tez w pierwszym tygodniu mojego odchudzania, dwa lata temu, tak sie sklada. Tzn wtedy na siebie patrzylam. Poprzerastana tkanka tluszczowa, uda, tylek, biodra - wszystko jak jeden wielki kalafior. Nie ze cellulitis, nie - po prostu gtrudy tluszczu. A dzis - kobiety, ja mam CIALO. Fakt, ze tylek pozostrawia wiele do zyczenia, brzuch i wewnetrzna strona ud wymagaja pracy, ale ja mam cialo, a nie kalafior. To jest fajne uczucie
Margolka123 - reaktywacja - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Od 1.10.09 do 12.05.10 - 22 kg
Dukam dalej, do skutku!
Eh Margolko wierzę że to musi być niesamowicie miłe uczucie... I chyba najlepsza nagroda za cały trud...
Że wytrzymałaś 2 lata bez wpadek to naprawdę jesteś ewenementem Myślę jednak że można nawet mieć te małe wpadeczki jeśli potrafi się po tym szybko otrząsnąć i nawrócić... Jasne że lepiej bez ale jednak
A ta dziewczyna od pilates...? Mogłabyś coś więcej o niej? Jak często i po ile ćwiczy to? i czy dzięki temu ma takie ciało czy jednak coś innego też ćwiczy?
oki to chyba tyle i jeszcze raz gratuluję wszystkiego
wpisuj jadlospis wpisuj... mnie ostatnio ciezko sie zmiescic w 1000+200 kusi mnie tez szpinakowy makaron tym bardziej ze make zytnia od piekarza dostalam ( zaklinal sie ze nie ma domieszek na corke wlasna) co dziwne z maka problemu nie bylo z makaronem gotowym zytnim juz bardziej...ale nasusze sobie na potem
... mowisz ze grudy tluszczu...hmmm..moze to co ja mialam na udach to tez nie byl celulit... jakos tak fajnie mi zeszlo i za szybko jak na celulit chyba choc..i olejki i masaze...i kapiele i luvier.... nie wpadlam na to ze to moga byc grudy
haha najchetniej powiedziala bym kalofiorom mowimy zdecydowanie NIE gdyby nie to ze uwielbiam kalafiory ( choc nie na sobie)
....nie wiem co sie stalo margolko...ale po tych fajnych wakacjach... jakas inna jestes... bardziej radosna niz skupiona ...otwarta niz kategoryczna ..podoba mi sie..
milego ostatniego weekendu bez pracki
p.s. mam nadzieje ze jakby co to na ostrego kopa zawsze moge liczyc
Margolko- ja nie mam kalafiorów aż tak strasznych jak kiedyś, ale zostało mi na udach coś dziwnego...jakby żyłka mi wystawała no bo to jest fioletowe i żyłkowate czy też tentnicowane i nawet jak dużo ćwicze to mi to nie schodzi...boje się że to zaczątki żylaków .
A po wewnętrznej stronie ud to jest, dodam że tam sflaczałe mam wszystko
Witaj Margolko! Gratuluję ! Podziwiam! Jestem pod wrażeniem !
Witam Margolko
Jeżeli pozwolisz mam pytanie o sok żurawinowy - jak długo go piłaś i jakie były wyniki - piszesz o 2,5kg w tydzień, a potem nie udało mi się doczytać co dalej.....Oczywiście gratuluję wyników objętościowo - wagowych Próbowałaś też oleju lnianego?
Ja dla odmiany mogę pochwalić sie wiedzą nt. herbatki z żurawin - też jest moczopędna i nieźle działa
Z góry dziękuję za odpowiedź
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Gayga- próbowałaś tą herbatkę na sobie?? Mi się wydaje, że takie środki moczopędne są niebezpieczne...ale to moja teoria
Nan, srodki naturalne ktore uwalniaja wode, nie sa niebezpieczne, zapewniam Cie. Ja wole sok zurawinowy, herbata dziwnie mi nie podchodzi, poza tym trzeba byloby jej wypic zbyt duzo, a ja herbate pijam w wiekszych ilosciach tylko jesienia i zima
Margolka123 - reaktywacja - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Od 1.10.09 do 12.05.10 - 22 kg
Dukam dalej, do skutku!
Zakładki