Witajcie kochane!
Pomimo grzeszków w weekend (skusilam się na ciasto galaretkowe ktore tesciowa specjalnie dla mnie robi bo niby niskokaloryczne ) i wczoraj też troszkę sobie pozwoliam bo byly urodziny mojej siostry to jednak waga była dziś dla mnie łaskawa.
Pokazała 82,7 kg, a wiec -1,9 kg w stosunku do zeszłego tygodnia (jak zwykle w zeszlym tygodniu mnie oszukiwala i pokazala tylko -0,1 i teraz musiało sie wyrównac proszę wiec tych co chudna ustabilizowanym tempem zeby u mnie wyciagaly srednia z 2 tygodni i nie zamartwialy sie ze u nich jest mniej ) a wiec do celu coraz blizej
Do Was pozagladam trochę pozniej z gratulacjami bo teraz juz czas mnie goni
Buziaczki
Zakładki