-
Witam!
Mam dość już tych upałów i marzy mi się ZIMA!!!! taka porzadna ze sniegiem i mrozem
Wczoraj miałam zamiar poprzeglądać trochę garderobę, ale zrezygnowałam z przymiarek, tak tylo przejrzałam co jest na wieszakach. Wiekszość rzeczy raczej jesienna i zimowa, tych letnich jest niewiele, bo już rok temu staralam się mniej kupować skoro i tak beda za duze, a czesc oddalam siostrze. przy okazji znalalam kilka mniejszych bluzeczek, takich na teraz (rozmiar chyba L Przestane wiec chodzic w workach bo szczerze powiedziawszy czuje się trochę nieciekawie w takich za duzych rzeczach - jak jakas łachmaniara
moj mąż się przemógł i zmienił mi wczoraj opatrunek - a właściwie wykonał ta najgorsza robotę (pomimo obawy o swoje zęby ) czyli odklejenie plastra i powiem szczerze, że duzo bardziej wolę jak to ktoś to odklei niż ja sama - zawsze to jednak mniej boli jak ktos szybkim zdecydowanym ruchem to sciagnie. Sama zawsze piszcze i odklejam po kawaleczku No ale teraz to juz sie nie wymiga
Bardzo brakuje mi ćwiczeń, skóra zrobila się jakas taka luzniejsza i malo jedrna. Pomimo smarowanka zwłaszcza ze brzuch w dalszym ciągu nie nadaje sie do balsamowania - no moze jedynie boki. nie mam pomyslu co z tym zrobic - tesknie za moim plaskim brzuszkiem z listopada i bedzie trzeba nad tym popracowac, ale to dopiero za jakiś czas
Tris, Rewelko, Lunko, Agnimi, Skierko, Bike, Kardloz dziękuję za odwiedzinki
Buziaki
-
Oj tak, zdecydowanie łatwiej jest, jak ktoś takie rzeczy robi. Pamiętam, jak raz w życiu przekłułam sobie ucho... chyba z godzinę trwało, zanim tą igłę do końca wbiłam. A pozostałe dziurki robiła mi moja siostra i był to ułamek sekundy, jedno zdecydowane naciśnięcie i ból kończył się, zanim zdążył się zacząć... Tyle, że zdejmowanie opatrunku przez męża może być droższe, jeśli doliczyc do tego rachunek za dentystę
-
Wpadam z pozdroiweniami
i przesyłam dobre myśli
-
Hej Emkr
Wysłalam Ci parę zdjęć..ciekawa jestem czy doszły bo sa jakieś kłopoty
Naprawę wspólczuje Ci tego co musiałaś przejść...
Przeraziłam sie i chyba pójdę sprwadzić czy ja nie mam kamieni
Mam nadzieje ,ze czujesz sie lepiej...
Z ciuchami u mnie też problem...bluzeczek mam sporo ,ale spodnice jedną ,,,Reszta na mnie wisi...
Patrze na Twój suwaczek i podziwiam Pieknie schudłaś I naprawdę wyglądasz na mniejszą wagę...
Buziaczki
-
Współczuję tych zmian opatrunku... Jak przyjdzie jesień to z pewnością lepiej się wszystko będzie goić i zapomnisz o całej sprawie.
Kurcze środek lata a ja tu o jesieni piszę Bo tak naprawdę nie lubię zimy tylko słoneczną złotą jesień, jak dla mnie mogłaby trwać cały rok No miesiąc lata i miesiąc wiosny też by się przydało
No a jeśli chodzi o suwaczek to twój naprawdę imponująco wygląda. Gratulacje
-
Witam!
Dziś postanowiłam zrobić mały remanent w szafie. Efekt - podłamałam się Właściwie to ja nie bardzo mam w czym chodzić pomimo że szafa pęka w szwach
Wrzuciłam parę rzeczy do wątku "podaj dalej" ale coś chyba nie ma zainteresowania - trochę dawno kupowane są te rzeczy i chyba już wyszły z mody, a moze dziewczyny wszystkie tak po chudły że takie duże rzeczy już nie sa im potrzebne
W letnich rzeczach generalnie ok 80% nie nadaje się już dla mnie do noszenia. W jesienno-zimowych chyba będzie podobnie, ale tym zajmę się gdzies pod koniec sierpnia, albo na początku września.
Jak dobrze pojdzie to w poniedziałek powinni mi już wyciągnąc już ten ostatni szew - myślę że potem będzie dużo lepiej bo jednak strasznei mnie ciągnie - jakoś tak dziwnie go założyli Jak po zdjęciu opatrunku oglądam to moje brzucho to widzę ze częśc już się ładnie zagoiła, a tam gdzie szew też już jest ładny strupek. Myslę wiec ze teraz powinno być już z górki
jutro idziemy na spotkzanie ze znajomymi dzieki którym jpoznaliśmy się i estesmy małżeństwem Nie widzieliśmy się chyba ze 2 lata, ciekawe czy mnie poznaja
Opowiem jutro wieczorkiem...
A na razie mykam już wtulić się w podusię...
Zyczę kolorowych snów!
Buziaki
-
Ale zaszokowani będą znajomi! Weź może aparat i porób zdjęcia tych szczęk uderzających o podłogę.
A propos zdjęć, Stella podesłała mi kilka (dziękuję!) i dopisuję się do zachwytów nad chudziutką Emkrusią i sugestii, że bardziej ukazujące Twoją figurę ciuszki na pewno będą jak najbardziej na miejscu. Czas figury, którą należy maskować workowatymi ubraniami minął już u Ciebie zdecydowanie. Teraz tylko podkreślać. Cieszę się, że wrzuciłaś trochę tych za dużych ubrań do wątku "Podaj dalej", daj dziewczynom trochę czasu, pewnie ktoś będzie zainteresowany. No chyba że już faktycznie tak wszystkie pochudły.
Mocno Cię ściskam i dużo gojącej ranki energii podsyłam
-
Witaj Ewuniu
Wiem jaki to kłopot,gdy nie ma sie co wlożyć,gdy wszystko na czlowieku wisi Z jednej strony ,to wymiana garderoby jest kosztowana,ale z drugiej cóż to za niesamowita radośc bedzie kupować ciuszki w rozmiarze kilka razy mniejszym
Wracaj szybko do zdrówka
-
Takie spotkanie z dawno niewidzianymi znajomymi
to super sprawa
a szafa .............. chyba musisz ją całą wymienić
wpuść tam i niech on Ci pozmienia
-
Miłego weekendu
Dostałaś mojego smsa??Dziekuję za wszystko-dzis jadłam wg.wskazówek ,co jeśc kiedy boli-niezbyt było to smaczne i jestem glodna jak diabli
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki