-
Ewuniu, pozdrawiam dietkowo i gratuluję świetnych wyników
ps
sama byłabym niepocieszona, gdybym nie mogła się z Wami zobaczyć może znów coś gołego spadnie Twojemu mężusiowi na grubą stopę
-
Alez dzisiaj ukrop - normalnie wytrzymać na zewnątrz nie można.
Beton tak sie nagrzał że aż od niego gorącem bucha, a w rozmiękczony asfalt nogi si.ę zapadają
Wróciliśmy ze ślubu, bardzo krócitki bo to cywilny tylko. A wieczorkiem lecimy na kręgle Dobrze, ze dopiero na 21 to moze już sie ciutkę ochłodzi.
Na obiadek zjadłam chłodnik i biały serek z owocami, nic innego by mi przez gardło nie przeszło, a zjesc musiałam bo mi insulina zaczeła dziure w brzuchu wiercić. Nieprzyjemne bardzo uczucie.
Mialam mieszkanie ogarnąć ale chyba zaczkam az troszke upał minie, albo moze jutro z rana sie podniosę o świcie i powarcze odkurzaczem sąsiadom w niedzilę rano
Zyczę wszystkim miłego dnia
Buziaki
-
Teraz jest zdecydowanie przyjemniej :P
Miłych szaleństw na kręglach
Niestety taka pogoda nie sprzyja jeździe na rolkach właśnie dlatego, że asfalt robi się za miękki i kółeczka się zapadają i można się połamać ...
Za gorąco jest niestety ...
-
Mam nadzieje, ze kregle sie udaly Milej niedzieli, Ewus!
-
Hejka!
Niedawno wróciliśmy z kręgli
Bawiliśmy się prawie 3,5 godz. Do domu trzeba było nocnym wracac, ale co tam
Dojechaliśmy do centrum i dalej na piechotkę dodatkowy spacerek - tylko 15 min bo bliziutko było.
Tak więc ruchu dziś troszke było, ale ciężko powiedzieć ile tego efektywnego, bo było sporo osób, więc moja kolejka tylko co jakiś czas
Jedzeniowo całkiem całkiem...
Dzień 20 - sobota 26.07.2008
11:30 - kawa z mlekiem, bułka pełnoziarnista z sałatą, serkiem i rzodkiewkami - 261 kcal (B=11, T=7, W=45)
15:30 - chłodnik, chudy serek z agrestem 146g - 277 kcal (B=20, T=9, W=34)
19:30 - kalafior, pierś kurczaka z pieczarkami, pomidor - 263 kcal (B=35, T=8, W=23)
23:00 - ok. 25g solonych orzeszków ziemnych - 153 kcal (B=7, T=13, W=3)
Suma: 954 kcal (B=73, T=37, W=105)
Ruch - kręgle + krótki spacerek
Byłoby całkiem super, gdyby nie te orzeszki o tak poznej porze
Kcal wogóle było mało, bo pozno wstałam, a dzien tak upalny, ze apetytu nie było na nic.
Zwykle wieczorem jak sie głodna robie to już ide spac, ale gralismy w kregle... i w brzuchu zaczeło skrecac. Niestety pod tym względem wysoki poziom insuliny jest bardzo dokuczliwy - po prostu zaczyn amnie skrecac i czuje sie słabo
A kcal miałam troche zaoszczedzone, bo myslalam o jakies kawusi mrozonej Ale była tylko woda no i te orzeszki...
Zycze udanej niedzieli
Buziaki
-
Musze się w końcu wybrać na kręgle, bo jeszcze nigdy nie grałam, a to podobno świetna zabawa
-
Hej Ewuniu!
Fajnie, że się dobrze bawiłaś, ja też uwielbiam kręgle, wybierzemy się całą rodzinką, jak mąż będzie miał urlop, bo w tygodniu jest taniej
Bardzo fajny raport, mało węgli, sporo białka, tak trzymaj! a orzeszki ... no cóż, lepsze orzeszki niż węglowa czekolada na przykład
Buziaczki kochana, miłej niedzieli, choć będzie bardzo upalna
-
Witam!
Mam niezłe zaległości na forum
Wczoraj dość pozno się podniesliśmy po tych kręglach, a potem wybyliśmy pod Wawe, bo w mieście w taki upał cięzko wytrzymac. Obiad i kolacje zjedlismy u mamy i do domku wrocilimy pod wieczor dopiero
Wczorajszy dzień nie był zbyt dietkowy - głównie z powodu kolacji, bo jeszcze podczas obiadu się pilnowałam, ale na kolacje nie miałam żadnej alternatywy poza naleśnikiem już wolałam go zjeść niż biały chleb, ale jedno i drugie jest u nie na czarnej liście
Za to zaliczyłam spacerek, najpierw pol godz. ale był zbyt duzy upał na więcej. I potem pod wieczór znowu pol godziny - niestety malo, ale juz pora było do domu się zbierac i chcieliśmy zdarzyc na pociag.
Wczorajszy raporcik:
Dzień 21 - niedziela 27.07.2008
12:30 - kawa z mlekiem, jajecznica z 2 jajek ze szczypiorkiem, kiełbaską i pieczarką - 409 kcal (B=29, T=31, W=4)
16:00 - pierś kurczaka, ziemniaki 100g, brokuły, pomidory+papryka - 377 kcal (B=37, T=13, W=35)
17:30 - śliwki 150g - 68 kcal (B=1, T=0, W=18 )
19:30 - 1 naleśnik z pieczarkami, pomidor, śliwki 50g, wiśnie 100g - 303 kcal (B=14, T=55, W=56)
Suma: 1157 kcal (B=81, T=99, W=113)
Ruch - spacerek ok. 1 godz
O ile jeszcze węgielki udało mi sie przypilnować to tłuszczy jest stanowczo za duzo Kcal tez mogłoby być mniej, ale tym akurat się nie martwię, bo dziś waga znowu zjechała w dol Spodziewałam sie dalszego spadku po @, ale nie az tyle No ale cicho sza Oficjalny tickerek wstawie w piątek dopiero
Buziaki
-
Gratuluje spadku wagi i czekamy na wiecej i wiecej i wiecej...hehe...pozdro
-
Aleś tajemnicza Ewuniu
W każdym razie gratuluję kolejnego spadku wagi :P
No tłuszczy rzeczywiście za dużo, ale popracujesz i nad tym
Buziaczki, miłego dnia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki