Strona 84 z 324 PierwszyPierwszy ... 34 74 82 83 84 85 86 94 134 184 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 831 do 840 z 3237

Wątek: Moj cel: zwalczyć nadwagę!

  1. #831
    Awatar Rewolucja
    Rewolucja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    Miłego weekendu!!!!

    Pozdrawiam


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Tu byłam Tu jestem
    PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
    Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...

  2. #832
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi Emkaerko, pewnie sobie smacznie śpisz, po wczorajszych zakupkach, ale ja już podsyłam Ci życzonka miłego weekendu i aby waga w końcu zaczęła Cię słuchać. :P

    PS. Sezamki otworzyłaś?

  3. #833
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Emkruś, co tu Bella o jakichś sezamkach pisze

    A z tą wodą to mam nadzieję, że faktycznie tym razem złapałaś przyczynę zastoju wagi i już jej teraz nie popuścisz, aż waga będzie musiała się podporządkować. Dobrze, że jest takie forum, na którym wszystkie razem się ze sobą uczymy i jak jednej coś doradzą to i innej się to przydaje . To co, ile wczoraj wody było?

    Ściskam Cię i życzę miłego weekendu.

  4. #834
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Miłego weekendu Ewo


  5. #835
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Witajcie kochane!

    Rzeczywiście moje podejrzenia się sprawdziły - tzn za mało wody!
    Wczoraj czułam się bardzo ociężała jabym w jelitach miała kamienie
    Nawet zastanawiałam sie nad zrobieniem detoksu tylko że dziś ide do mamy na imieninki i mogłoby mi nie wyjsc
    Ale wczoraj były wymagane 2 litry wody (1 butla 1,5 l + 0,5 l w hipermarkecie i jeszcze 1 szklanka na angielskim) no i waga rano skapitulowała A i ja jakas mniej napełniona jestem. Mam nadzieje że do poniedziałku waga wróci do normy tj. do wyniku z mojego powrotu z gór i nie bede musziala suwaczka w lewo przesunac

    Dietkę ładnie trzymałam, nawet trochę mało mi wyszło - wczoraj było 1073 kcal (zamiast 1200 ale nie miałam już na nic ochoty) + godzina ćwiczeń (100 skretoskłonów + 200 brzuszków fitness + nozyce - Triskell dzieki, ale mnie musiałał mężuś trzymac za łapki bo mi się dziwnie kręgosłup przy tym wyginał)
    + godzina prasowania.

    Bellus sezamki zamknięte i raczej mnie do nich nie ciągnie podobnie jak do lentilków przywiezionych jeszcze z gór na dodatek otwartych, które mężuś miał wykończyć zeby mnie nie kusiły, ale na szczescie nie kuszą
    Za to wczoraj zjadłam loda - no i dobrze bo bym nawet do tysiączka nie dobiła.

    Dzis wczesniej wstaliśmy bo tzreba przesyłkę od teściowej odebrac - warzywka z działki najlepsze bo bez żadnych nawozów (ew. z wkładką mięsna ), potem na angielski lece i pozniej do mamci - mam nadzieję że nie zjem nic niedozwolonego no ale kciuki potrzymajcie na wszelki wypadek to może się uda No i koniecznie wypiję kolejną butlę wody i u mamy też dobra wodę filtrowana

    Życzę miłego weekendu
    Buziaki
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  6. #836
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Emkruś, no wreszcie, wreszcie ta waga zrozumiała, co my wszystkie do niej mówimy! Gratulacje!

    Jeszcze malutka prośba... Sprawdź czy nie masz jakiejś prywatnej wiadomości przypadkiem, dobrze?

    Ściskam!

  7. #837
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

  8. #838
    gagaa_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    emkr-ko... ty uparta babo( acz kochana) od jedzenia 1300 kalorii sie nie tyje... ba od jedzenia 1500 sie nie tyje... !!!! ( chyba sobie lopatke jaka zakupie i klas bede w glowek).. tyje sie od +7000 kalorii.... poltora kilograma , kilogram, dwa, to wahniecia wagi spowodowane albo bledami dietkowymi ( woda a raczej jej brak) lub przestawianiem sie metabolizmu
    nie ma sensu panikowac... trza przetrzymac i tyle...
    sezamki prosze zapakowac do torby i dac znajomemu dzieciakowi jakiemus... a najlepiej wywalic a kupic suszone morele orzechy i otreby albo pestki dyni..i takjuz nie masz wyjscia... jak teraz odpuscisz to bedziesz wieksza niz bylas!!!!!

  9. #839
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Witajcie!

    Jestem juz po imieninkach Z tego co udało mi się ocenić co zjadłam i na oko ilość wyszło ze jednak udało mi się zmiescic w 1500 kcal wiec całkiem całkiem o ile jakiś gigantycznych blędów nie zrobiłam bo z tym okiem to róznie bywa
    A bylo pysznosci oj bylo... jednak ciasto i galaretki odpadły na rzecz zwyklych owocków, a wczesneij zjadłam duszone podudzie kurczka (bez skory rzecz jasna), kilka udusznych pieczarek i pomidorka
    Jedyne grzeszki to lody i likierek Oh ale był tak pyszny ze nie mogłam się oprzec a zdrowie mamusi trzeba było czymś innym niż wodą prawda

    Heh za to nawet odrobina alkoholu na diecie powoduje ze szybko mi do główki uderza i chyba dziś nie dam rady pocwiczyc, za to jutro podwójnie! OBIECUJE

    Triskell, dzieki za info na priv

    Bella, kocurek uroczy A wodę piję, dziś chyba sama u mamy wyżłopalam 1 literek filtrowanej a i wzielam w pusta butle na jutro
    A teraz dokoncze moja butle domowa bo jeszcze w niej polowa została, co daje razem dzis 0,75 + 1 l + 0,2 l na angielskim, a jak dopije do bedzie ponad 2 literki czyli ok

    Gaguś, ja nie zamierzam sie poddawac tylko mnie ta waga troche zdołowała. Ale odkryłam przyczynę i bede się pilnować by pić wystarczająco duzo wody.
    Sezamki na razie sobie leżą może kiedyś sie przydadzą jak niespodziewanie odwiedzi mnie psiapsiółka z córeczką
    A owocki wolę świeże póki są, na suszone przyjdzie czas zimą. Orzeszki niestety za bardzo lubie i mogłyby za szybko znikać niestety, ale może bede kupować i dzielić na porcyjki Pomyślę. A na razie mam pol słonecznika do skubania, tylko ja nie lubie skubac wole od razu wyłuskane, no ale zawsze troche kaloryjek spale przy tym łuskaniu

    buziaki i zyczenia udanej niedzieli dla wszystkich
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  10. #840
    Awatar szakalkaw
    szakalkaw jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Mieszka w
    Mazury
    Posty
    250

    Domyślnie

    Emciu co ja widzę?
    Ty moja przodowniczko co się dzieje?
    ale musi byc dobrze wierzę głęboko,że ta woda to był brakujący element w diecie
    trzymaj się dzielnie i nie daj sie sezamkom
    buziaki

Strona 84 z 324 PierwszyPierwszy ... 34 74 82 83 84 85 86 94 134 184 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •