Bella dziękuję za to ,że mogłam Cię poznać osobiście i spędzić razem z parę pięknych chwil.Mam nadzieję ,że pamiętasz co obiecałaś .....
Bella dziękuję za to ,że mogłam Cię poznać osobiście i spędzić razem z parę pięknych chwil.Mam nadzieję ,że pamiętasz co obiecałaś .....
4/99
Witam serdecznie dziewczyny.
Dopiero teraz mam chwilkę, aby po przyjeździe zajrzeć na forum, dzieciaszki tak do mnie przylgnęły, że nie dały mi nawet troszkę wolnego. Bardzo się cieszę, że mogłam spędzić tak relaksujący weekend, dni zupełnie niepodobne do moich codziennych. Za chwilkę znów rzucę się w kierat prackowy, ale z jakim entuzjazmem zaczynam nowy tydzień dietkowania. :P Jeszcze raz próbuję pozbierać swoje myśli i ... przejść do działania nie tylko dietkowego, ale zwłaszcza poukładnia spraw osobistych. Jeśli troszkę zrzucę kilosków z pewnością mi to tylko pomoże.
A kiloski jakby zaczęły rozumieć, że teraz to już nie żarty. Udało mi się, po raz pierwszy od kilkunastu tygodni, suwaczek przesunąć w lewo, a nie w prawo. Oddaliłam się nieco od trzycyfrówki i tak będę się tego trzymać. Czy nie straciłam zapału do dietkowania? Nie, wręcz odwrotnie, czuję, że nabrałam takich zdrowych i energetyzujących fluidów. Dziękuję dziewczyny! :P :P :P Mam nadzieję, że Wasze suwaczki też przesuną się w lewo. :P :P :P
Belluś ciesze sie ,ze naładowałaś akumulatorki
Wcale sie nie dziwie w takim towarzystwie
Fajnie było Ciebie spotkać chociaż na chwilke
Mam nadzieje,ze bedziesz częściej na forum...
Trzymam kciuki za Ciebie i gratuluje
Tu zaczełam walkę z kiloskami TU JESTEM NA NOWYM FORUM
NOWY WATEKhttp://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/p...woj-swiat.html
Animko, jesteś wspaniałą osóbką, bardzo się cieszę, że mogłam Cię poznać. Mam nadzieję, że dni w tym tygodniu przyniosą Ci tylko te wiadomości, których pragniesz. Mocno trzymam za to kciukasy. Bardzo mocno.
Neti, staram się teraz być mocniejsza, jeśli tylko przeżyję te kolejne trzy dni, wszystko powinno się poukładać dobrze. A zabijanie czasu na forum jest najlepszym sposobem na utrwalanie naszych postanowień. Trzymaj się dzielnie! To co napisałaś o chwilowej przyjemności, a potem wyrzutach sumienia, to prawda i postaram się o tym sobie przypominać w chwilach kryzysikowych.
Bike, jakoś a nie ilość. Bardzo się cieszę, że chciało Ci się przyjść na dworzec, i to dwa razy, aby spotkać się między innymi ze mną, to bardzo mi pomogło, bo jak wiesz, ten weekend miał mieć magiczną moc dla mnie i ... miał. :P .... O tak, czuję się pół kiloska lżejsza i chętnie bym pobrykała jak ten wspaniały koń - ale on jakby troszkę aerobic uprawiał . :P
Stella, czuję pewien niedosyt naszej rozmowy i nie ukrywam, że liczę, iż zorganizujecie coś w Wawce w najbliższym czasie. Dziękuję jednak za ten kwadransik pogawędki, mocno był mi potrzebny. :P
Anikasek, zaraz pobiegnę sprawdzić, co u Ciebie, bo jednak wspaniale nam się te początki zapowiadają. Trzymaj się dzielnie mała istotko, bo ja tym razem nie mam zamiaru popuścić. :P
Katharinkaa, nawet ta krótka rozmowa na dworcu, ale dodała mi skrzydeł, jesteś niesamowicie optymistycznie naładowaną osóbką i troszkę sobie Twojego optymizmu uszczknęłam. A poza ty, jeszcze raz mogę powtórzyć, że cholernie mi się podoba Twój suwaczek. :P
Ajaczko, pozdrawiam serdecznie i zaraz zerknę do Ciebie, bom ciekawa relacji z chrztu.
Colacaro, dałyśmy plamę, to fakt, ale nawet największą plamę da się uprzątnąć, czyż nie? Zabrałam się do działania, teraz będę częściej na forum bywać i myślę, że wszystko się wspaniale ułoży, tylko muszę wciąż chcieć. Jeśli będziesz miała kryzysika, napisz u mnie na wąteczku, postaram się Ci go wyperswadować. Powodzenia! :P
Weroniko, weekend był udany i to bardzo, jednak wciąż czuję pewien niedosyt. Wróciłam do dietkowania i bardzo dobrze się czuję z tą świadomością.
Meteor, ruszyłam, może nie z kopyta, ale ruszyłam, już jestem lżejsza, teraz decydujący tydzień przede mną, muszę jak najszybciej zbliżyć się do ósemeczki, aby znów złapać wiatr w żagle. W końcu, po co to odkładać na później.
Iskierko, ja muszę pokonać mój kryzyskowy poziom 84, dlatego nie wracam do wagi z suwaczka wcześniejszego, ale koniecznie ją przekroczę. Rzucam się na 82 kiloski i wtedy dopiero wypuszczę troszkę pary, ale teraz muszę przetrwać ten tydzień.
Malinsia, bierzemy się w garść i działamy, niedługo wiosna pełną parą przed nami, warto te pięć kilosków z siebie zrzucić, bardzo warto, prawda? Trzymam za nas kciukaski.
Patti, teraz albo nigdy, jeśli teraz nie ruszę swojego cielska, potem będzie mi znacznie gorzej, muszę jak najszybciej zobaczyć ósemeczkę. Cieszę się, że mi się chce. :P
Rewolucjo, czy ja kiedykolwiek będę miała, choć skrawek tej energii co Ty? Pewnie nie, ale muszę tak pokierować swoim losem, abym miała jak najwięcej uśmiechu na buziolce. Już zaczęłam działać i teraz ... kiedy wiem, że mam Ciebie jako sojusznika, będzie mi z pewnością wszystko wychodziło lepiej. Pamiętaj jednak, co mi obiecałaś ... ramię w ramię. Buziolce! :P :P :P
A swoją drogą, w 96 dniu, mam 96. :P :P :P
witam - życzę sukcesów i samozaparcia.
ja mam 180 cm wzrostu 102 kilo żywej wagi i prawie 32lata . nie dajmy się !!!!!
Witaj!
Az chce sie zyc jak sie czyta twoje posciki!Tyle energii i zapalu.Gratuluje
U mnie pomalutku.Waze sie codziennie, a nie jak dawniej we wtorki.Potrzebuje tego.Pare deko mniej rano mobilizuje mnie do dalszej walki.Do dzis uzbieral sie okragly kilogram
Dzis licznik wskazywal 84,00
Pomalu zmazuje te okropna plame
Trzymaj sie
całuski posyam,szkoda że nie mogłam się z Tobą spotkać ale liczę na inne okazje
czesć Bellus,
bardzo dziekuje, ze mimo kłopotów zdrowotnych dzieciaszków przyjechałas!!!!!!!!!!!!
Ale mimo spotkania, mam ciągle wielki, ogromny niedosyt rozmów z Tobą, ale czy w ogóle ma szansę zniknąć?
Chyba nie........., przynajmniej z mojej strony.
Ucałowałas swoja rodzinkę od ciotki Izy?
No i oczywiście Kaperka?
Jesli chodzi o Piotrka, to po powrocie zapytał tylko, kiedy planujemy nastepne spotkanie, wwięc jak widzisz na niezadowolonego nie wygląda!
Buziaczki ogromne
DZIĘKUJĘ
Ps.więcej bedzie wieczorkiem
Bellciu z całego serducha życzę Ci by udało Ci sie pokonać Twój kryzysowy poziom 84 kg, oby te 82 kg szybko się pojawiło brakowało mi Twoich dłuuuuuuuuuuuugich wpisów pozdrawiam i zapraszam na bal do mnie
prosze, oto Twoje specjalne zamówienie
Zakładki