hej Izuś
jak tam mijają Ci święta? jesteś dzielna? czuję ze tak..
ja zjadłam zdecydowanie za duzo... ale w obliczu tyle dobrego jedzonka + presja (Rodziców, Teściów) + słabości Anikaska.. i wyszło jak wyszło.
od jutra znów pełna mobilizacja jednak
gorąco Cię pozdrawiam i zycze miłego popołudnia
ps. jak tam lany poniedziałek - miały dzieciaczki uciechę cio? hehe.. buziaczki
Zakładki