Pozdrowienia i buziaki znad morza
Caluski H
Witaj Bellus!
Tak sobie poczytalam o tym twoim kieracie prackowym i z przykroscia stwierdzam ze i u mnie zaczyna on sie lada moment Ba zaleglosci lezaly sobie odlogiem i teraz musze zakasac rekawy i wziasc sie porzadnie za nadgonienie bo wrzesien tuz tuz.
Ale tak strasznie mi się nie chce Rozleniwilam się i tyle przez ten caly dlugasny urlop (i nie tylko jak wiesz) teraz ciezko rzucic si w wir pracy. Może mi podpowiesz co cie motywuje, bo mnie wrecz odrzuca od roboty na kilometr. najgorsze ze w domu zawsze mialam trudnosci z mobilizacją i wynajdywalam sobie tysiace innych zajec
Zycze troszkę luzu w prackowych obowiazkach a w wolniejszej chwilce zagladaj do nas
Buziaki
Belluś życzę szybkiego zakończenia kieratu prackowego i jak najowocniejszego dietkowania
Moc buziaków przesyłam
Ula
Miłego dnia Pracusiu
Ja też pozdrawiam .
zapraszam do mnie
16.06.2010 waga 135 kg
1.02.2011 waga 123.1kg,9.02.2011 waga 121,1kg
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url
ja rowniez pozdrawiam wysylam moc buziakow!!!!
Bellusiu, odliczam już dni do czasu Twojej częstszej obecności z nami. Ja akurat mniej więcej w tym czasie będę wyjeżdżać, ale za to ile mądrych, długich postów będzie do poczytania po powrocie.
Uściski
Pozdrawiam
Milego weekendu Bellus, odpocznij choc troche, kto to widzial tyle pracowac????
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Zakładki