Bellus, jestem zarobiona jak dziki osiol (teraz ja! ) ale musialam tu wpasc i Cie usciskac.
Z suwaczkiem sie rozprawimy, pokazemy kto tu rzadzi, prawda?
Ciesze sie ze bedziemy sie nadal odchudzac razem
Bellus, jestem zarobiona jak dziki osiol (teraz ja! ) ale musialam tu wpasc i Cie usciskac.
Z suwaczkiem sie rozprawimy, pokazemy kto tu rzadzi, prawda?
Ciesze sie ze bedziemy sie nadal odchudzac razem
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Witam kochane laseczki.
Niestety, zbyt mało znów jestem na forum, teraz wręcz żyję pełną parą i na maksa obrotach związanych z kupnem mieszkania, kupuję je w stanie surowym i latam jak wściekła po necie i po sklepach, aby zrobić kalkulację kosztową podłogi, schodów i drzwi - to na początek, tak aby móc się już do niego wprowadzić. Oczywiscie, nie zadawalają mnie oferty w sklepach i węszę za czymś innym, a to się wiąże z czasem na odnalezienie producentów, dystrybutorów i jeszcze negocjcje cenowe. wszystko pochłania mnóstwo czasu,a le sprawia niesamowitą frajdę - przynajmniej na razie. :P
Na zakup już niemal jestem niemal w 90% zdecydowana, tym bardziej, że szalenie mi odpowiada rozkład tego mieszkania, jest wręcz idealne i takie, o jakim marzyłam. Minusem jest to, że jest ono w centrum Łodzi, na szczęście przy ulicy mniej niż średnio głośnej, ale za to bym miała blisko do szkoły muzycznej, hali sportowej i tym podobnych instytucji, które moje dzieciaszki będą teraz nagminnie odwiedzały, właściwie wszędzie w kwadrans jesteśmy w stanie się dostać. Wczoraj sterczałam na balkonach i słuchałam głośności dochodzących z ulicy w godzinach szczytu (pół mieszkania na ulicę ma okna) i nawet mnie nie odstraszyło.
W przedszkolu też by się znalazło z czasem miejsce dla moich pociech, może nawet już w grudniu - przedszkola w centrum są mocno oblegane przez dzieciaszki. Nawet miłe to przedszkole było. Niestety, do parku bysmy mieli kawałek - około 10 minut, nie tak jak teraz, że wychodzę z domciu i już jestem w zieleni. Jednak wszystko wskazuje, że chyba podpiszę umowę z developerem jeszcze w tym tygodniu (udało mi się to nieco przedłużyć, aby miec czas na ochłonięcie podecyzyjne), tym bardziej, że ceny mieszkań w Łodzi rosną w szaleńczym tempie, za kwartał musiałabym zapłacić więcej o jakieś 500-700zł na metrze.
A może znacie producentów schodów czy drzwi?
Dietkowo nadal się oswajam, jestem na etapie kurczenia brzucha i stopniowej rezygnacji z niektórych produktów na rzecz dietkowych. Widzę, że trochę to portwa zanim wskoczę na dietkowe tryby.
Buttermilkuś, jaka laseczka jesteś! :P Cieszę się, że wpadłaś do mnie, bo nie ukrywam, że ładuję akumulatorki do dietkowania. :P
Hi, też liczę na to, że urządzanie mieszkanka pozwoli mi zapomnieć o pokuskach niedietkowych, dlatego też chcę jeszcze teraz, przez te dwa tygodnie, zatrybić dietkowo, aby potem szło to niemal niezależnie ode mnie, dobrze kombinuję? Mieszkanko własnościowe już mam, teraz tylko problem, aby je dobrze sprzedać, powinnam w pół roku maksymalnie się z tym uporać, jest duże, więc z pewnością nie pójdzie od ręki.
Rewolucja, to właśnie myśl o dzieciaszkach powoduje, że kuszę się na zakup tego mieszkania, załozyłam sobie, że przez ten niecały rok będę pracowała jakoby na jeden etat i tak będzie, tego nic nie zmieni, jeśli będę musiała pracować więcej i znów całymi dniami, to dopiero od połowy przyszłego roku, bo bardziej przeraża mnie mysl że dzieciaszki znów będą pozostawione samopas niż myśl, że będziemy spać na gołych podłogach. Musi się udać. :P
Animka, nie mogę się doczekać, kiedy będzie Cię więcej na forum, tak bardzo brakuje mi tych naszych codziennych wpisków, dzięki którym człowiek góry przenosił. Oglądałam wczoraj nasze zdjęcia ze spotkania u Izarki i bardzo już bym chciał styknąć się ponownie.
Anikasek, ta hustawka wagowa, to niestety moja wina, jednak nie poddaję się i znów mobilizuję do walki. :P A wakacje muszą być cudowne, naprawdę na nie zapracowałam. Ósemeczkę od Animki straciłam, wisi gdzieś w powietrzu, troszkę czasu zejdzie zanim ją znów chwycę, ale na Twoją też czekam, poprzymierzam, w której mi bardziej do twarzy.
Skierko, ja nawet jeszcze nie zaczęłam się przygotowywać turystycznie do tego wyjazdu, na razie ją opłaciłam i teraz żyję kupnem mieszkania, do wycieczki jeszcze troszkę czasu zostało, więc mam nadzieję, że zdążę się przygotować. Zatem wracamy do dietkowania. :P
Colacaro, no cóż, nawet duzy bagaż da się z siebie zrzucić, starujemy po raz kolejny, jednak ważne, że chcemy to zrobić! :P Trzymam za nas kciukasy wielgachne, powodzenia! :P
Danik, cieszę się, że książki przypadły Wam do gustu, przyznam, że nawet ja się uśmiewałam, jak wynajdywałam takie niezgadzające się dziwolagi, mysle ze własnie dzięki takim książeczkom, mój mały ma teraz mniejsze kłopoty a i zamiłowanie do rozwiazywania zagadek, ostatnio jest na etapie labiryntow i wyszukiwania roznic, robi to juz niemal automatycznie, może mu się to w życiu do czegoś przyda.
Hindi, na razie wracam do dietki, jak wskoczę w tryb dietkowy, to bede bardzo uradowana, bo ciezko cos mi sie przelamac do tego dietkowania.
Biglady, jestem znów, mysle pozytywnie ze mi sie uda, przynajmniej kilka kiloskow zrzuce z pewnoscia. :P
Pozdrawiam serdecznie. :P
Witaj Belluś!
Widzę że decyzja o kupnie nowego mieszkanka stała się już bardziej wyrazista Pamiętam jak myśmy kupowali nasze i jaka radość sprawiało nam jego urzadzanie... choć w naszym przypadku chodzilo tylko o meble bo mieszkanko bylo już zrobione.
Jesli chodzi o mieszkanie w centrum miasta (w moim przyp Wawy) ma to swoje plusy i minusy: plusem na pewno jest to że jest blisko dokładnie wszedzie - szkola, przedszkole, sklep, hipermarket... itd., nawet jak jedziemy gdzies pod wawke to zawsze do przejechania jest tylko pol miasta a nie cale
Minusem jak sama zauwazylas jest brak zieleni, ale skoro masz 10 min do parku to jeszcze nie tragedia (no chyba że masz na mysli dojazd 10 min samochodem, ale moim zdaniem to tez nie jest daleko).
Jeśli chodzi o halas z ulicy - nawet takiej malo ruchliwej - wystarczą szczelne okna - my mamy takie i przy zamknietych prawie nic nie slychac (mieszkamy przy w pewnym oddaleni od głównej ulicy, ale okna z 2 na 3 pokoje wychodza na ulice), problem pojawia się latem, gdy nie sposob wytrzymac w mieszkaniu przy zamknietych oknach. Jednak centrum ma to do siebie że jest zatloczone w dzien powszedni, w weekendy ruch jest jednak duzo mniejszy
Czekam na dalsze wiesci odnosnie decyzji mieszkankowych, a jak chcesz jeszcze czegos się dowiedziec odnosnie mieszkania w centrum to pytaj
Postaram się też podpytac o producentow drzwi i schodów siostre - na niedawno skonczyla budowac dom i wie wszystko na biezaco, a wiem że stawiala na jakość.
Pozdrawiam
Zyczę podjecia jedynie słusznej decyzji
mysmy szukali mieszkania przeszło pół roku ...w końcu znależliśmy mniej więcej to co chcielismy , ale bez remontu i drobnego przesuwania ścian sie nie obyło
również miałam dość duze problemy z powrotem po wakacyjnej rozpuście na dietkową stronę życia
Jestem już na niej 3 dzień czego i Tobie Belluś życzę
buziaki H
Witaj Belluś
Ciesze sie,ze nareszcie wróciłaś na forum Przepraszam,ze zaraz sie u Ciebie nie wpisałam,ale nie mam juz tyle czasu na kompa co kiedyś i staram sie codziennie wpisac u kilku osób ,ale nie zawsze mi to wychodzi Częściej czytam niż piszę
Widzę,ze u Ciebie sporo zmian-fajnie,że znalazłas mieszkanie,które Ci odpowiada Wyobrażam sobie Ciebie zaaferowaną jego wykańczaniem,urządzaniem i dopinaniem wszystkiego na ostatni guzik Jesteś perfekcjonistką,więc Twoje mieszkanko bedzie dopieszczone i pełne ciepła
Co do Twojej wagi...to mam ochotę przełożyć Cie przez kolano i.....sama wiesz co Z drugiej jednak strony rozumiem jak ciezki miałaś okres i jakie przeżywałas stresy Wiem,ze jak weźmiesz sie w garść,to kiloski szybko poleca w dół ,więc do dzieła Bello Jestem tu,żeby Cie wspierać -buziaki
[/b]witaj słoneczko
ja tez nie mam czasu na forum ale mysle to sie szybciutko zmieni
pozdrawiam i zycze udanego remonciku i taniego w miare mozliwosci oczywiscie
Hihi stykniemy się już niedługo- mam nadzieję!
Mam jeszcze małą zaległość związaną z Tobą i mam nadzieję nadrobić z początkiem nowego tygodnia
Buziaki!
Hej Izunia
trzymam kciuki za poszukiwania fajnie, ze realizujesz swoje marzenia....
a ósemkę to zamierzam Ci oddać juz niedługo, tak więc szykuj się.. i mojej jak Animkowej już prosze nie tracić buziaczki Izuś miłego dnia i całego nadchodzącego weekendu!! odpocznij tez troszkę.....
POZDRAWIAM SERDECZNIE I ŻYCZĘ UDANEGO WEEKENDU.
W MIARĘ ŁADNEJ POGODY I DUZO WYPOCZYNKU.
Zakładki