Wątek: Odkrywam samą siebie i podoba mi się to co znajduję :P

Bello cieszę się, że już masz trochę więcej luzu i że wracasz do odchudzania. ja też się do tego przymierzam...

Cieszę się, że jesteś z powrotem!!!

Witaj Belluś
ponidzialkowe ślę buziaki
cieszę się, ze u Ciebie wszystko w porządku H

Jak fajnie znowu Cie czytac!!! Dobrze, ze masz wiecej czasu bo Twoje dzieciaczki pewnie sie stesknily za mamusia!
Od dawna chcialam Ci napisac, ze dziekuje Ci za te tytuly ksiazeczek dla Danielka ktore mi podawalas przed wakacjami. Kupilam ich sporo a najbardziej Danielkowi przypadly do gustu dwie: Cos tu nie pasuje i Cos tu sie nie zgadza. I tylko te chce zebym mu czytala bo ma super zabawe w wyszukiwaniu np. butow w lodowce!!
Pozdrowionka Bellus i zycze Ci milego dnia!!!

Witam
Na razie jestem... Nie wiem na jak dlugo.Bede sie starac,to moge obiecac
U mnie tez stresujaco wiec bedzie ciezko...Wracam z duuuuzym bagazem nie tylko sloninki

kochana Bellciu, jak dobrze, że znów jesteś cieszę się że będziesz miała teraz troszkę wytchnienia w pracy aż zazdroszczę, bo ja o tym mogę tylko pomarzyć (praca, studia itp), zazdroszczę też wyprawy do Chin mam nadzieję że będziesz się tam świetnie bawić i troche odpoczniesz, tylko uważaj na chińskie jedzonko trzymam kciuki za dietkowanie, podobnie jak Ty jestem po @ i wracam na drogę dietki powodzenia

Hej Izuś

strasznie się ucieszyłam, jak Cię zobaczyłam.. jesteś, cieszę się, ze kupujesz mieszkanko, ze realizujesz marzenia.... super!
smuci mnie jednak Twój suwaczek..... ze znów kg narobione... skąd ja to znam? sama tez tak robię - co strace to nadrabiam, a kolejne mobilizacje do diety są coraz trudniejsze.......
Izuś dietkujmy w końcu porzadnie i tak - by nie nadrobić tego co tracimy, bo tak naprwade sobie szkodzimy tymi hustawkami...... trzymam za Ciebie kciuki.... no i byle do listopada cudowne wakacje Ci się zapowiadają! wow!

goraco Cię pozdrawiam i zamierzam Ci w końcu powierzyć moją ósemkę!! buziaczki

Super ,że jesteś!

Ja też niedługo mam nadzieję bywać częściej
Tęskniłam za Tobą!

Decyzja o zmianie mieszkania jest trudna, ale może warto zaryzykować. Jeśli to miałoby być fajne miejsce. Z drugiej strony nie chcę, żebyś znów pracowała dniami i nocami, bo na to zdecydowanie szkoda życia i Twojego zdrowia. Zasługujesz na to, żeby mieć czas dla siebie i Twoje dzieciaczki tez zasługują na więcej mamy w ich życiu. Owszem pieniądze są ważne - w obecnych czasach nie ma sensu temu zaprzeczać, ale życie ma jeszcze milion innych ciekawych aspektów nad którymi warto się zatrzymać...pochylić.
Jesteś mądrą kobietą i wiem, że dobrze to wszystko przemyślisz i podejmiesz decyzję najlepszą dla Ciebie i Twojej rodziny.
Jakby coś to pamiętaj, że jestem

pozdrawiam

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

BELUŚ JEŚLI DASZ RADĘ TO KUP TO MIESZKANKO. ZAWSZE SWOJE TO SWOJE.
URZĄDZISZ WEDŁUG SWOICH POMYSŁÓW I BĘDZIE SUPER. JA PRZY TAKIEJ ROBOCIE NIE MYŚLĘ O JEDZENIU SUPER TERAPIA NA SKURCZENIA ŻOŁĄDKA.
ŻYCZĘ SUPER DIETKOWANIA.