Belluś, no to gratulacje za ten dzisiejszy dzień (przede wszystkim za ćwiczenia) - jeszcze tylko napisz, że i wieczorem się nie dałaś, to zamiast gratulacji zasłużysz na supergratulacje.
Kurczę, tymi Twoimi Chinami to ja się prawie tak cieszę, jakbym to ja sama tam jechała. Bo wiem, że będziesz tam oczami i uszami całego forum, że poczytamy po Twoim powrocie dużo ciekawych historii, spostrzeżeń i przemyśleń. Na jaką pogodę się tam szykujesz? Nie mam zielonego pojęcia, jaka pogoda jest teraz w Chinach. A tak w ogóle to będziesz tam w jednym miejscu, czy będziesz podróżować po kraju?
Przywieziesz gryzoniowi trochę herbaty Pu-Erh? Takiej prawdziwej, z ojczyzny tej herbaty? Tak symbolicznie, w jakiejś malutkiej ilości?Jeśli będzie to jakimkolwiek problemem, to oczywiście się nie przejmuj.
Mocno Cię ściskam i trzymam kciuki za to, żeby i kolejne dni były udane i żeby w dniu wyjazdu te ciuszki, które planujesz zabrać, były znacząco luźniejsze.![]()
Zakładki