Strona 5 z 486 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 55 105 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 4854

Wątek: Odkrywam samą siebie i podoba mi się to co znajduję :P

  1. #41
    biglady jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-06-2005
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    37

    Domyślnie

    Bella! Z tymi krwotokami to lepiej uważać. Jeśli Ci nie przejdzie to idź do lekarza. KONIECZNIE!!! Myślę, że zabroni Ci stosować narazie dietę 1000 ckal i każe zwiększyć do ok. 1500 ckal. Potem będziesz mogła zmniejszyć ilość spożywanych kalorii wzamian za zwiększenie ilości ćwiczeń. Nie bagatelizuj tego proszę!!!

    Jeśli chodzi o basen to jak też o tym marzę. Basen mam ok 10 - 15 min. drogi od mojego domu. Mały spacerek i jestem. Problem polega na tym, że się wtydzę mojej tuszy
    Postanowiłam, że jak schudnę do 85 kg to idę W dalszym ciągu będę gruba, ale już nie tak monstrualnie jak teraz.
    Acha! Jeszcze słowo w kwestii kostiumów kąpielowych. Ja swój zamówiłam w QUELLE.
    Zadzwoń i poproś o wysłanie katalogu MAXI QUELLE. Mają tam naprawdę fajne rzeczy od rozmiaru 44 do rozmiaru 56, a nawet 60

    Pozdrawiam
    stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
    ------------------------------------------------

  2. #42
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Dzięki biglady. Jesteś surowsza niż ja Ja postanowiła iść na basen jak spadnie do 99, no wiesz, żeby nie szedł hipopotam gigant, lecz hipopotam wielki. :P Ruszam na poszukiwanie kostiumu, przynajmniej myśli odwrócę od uczucia ssania. Biglady tak mi się podoba Twój suwaczek

    Emkr, ale możemy razem chodzić na basenik, ty w warszawce a ja w lodzince. Może wystarczy ustalić, że początkowo chodzimy na przykład w każdy poniedziałek? A potem zaczniemy częściej. Namierzyłam basen czynny od 06.00 rano, maksymalnie przychodzą tam 4-5 osoby, wieć najwyżej tylko one się zniesmaczą. Teraz sezon i tłumy zaczynają się od 08.00 a do tego czasu będę już po "wstydzie". Ja też wątpliwie pływam hihihihi

    Agema, no cóż moja samoocena... wciąż na minusku.
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  3. #43
    quirinetta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bella, co do kostiumow to ze wzgledu na jakosc polecam Arene. Jesli chodzi o rozmiar to ja kupuje kostium zawsze 1 lub 2 numery mniejsze niz ubrania. Na poczatku jest troche trudno zalozyc, ale potem zawsze sie rozciaga. Przejdz sie po duzych sklepach sportowych na pewno cos znajdziesz.
    Ja na basen chodze 4 razy w tygodniu. Obecnie waze 114,5 a zaczelam chodzic na basen jak wazylam 125. Przy duzej nadwadze basen jest naprawde rewelacyjny, szczegolnie polecam gimnastyke w wodzie. Co prawda od samego basenu sie jakos rewelacyjnie nie chudnie, ale bardzo sie poprawia ogolna sprawnosc i swietnie modeluje cialo.
    I nie wstydz sie!
    Pozdrawiam

  4. #44
    ScHuDNeSkUtEcZniE jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dobrej nocki


  5. #45
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Witam wszystkich z uśmiechem.
    Pogoda wspaniała, ja nie idę do pracy, mężuś w domu a dzieciaszki rozkosznie śpią.
    To będzie prawdziwie rodzinny dzionek.

    Wczoraj wrzuciłam sobie ćwiczenia Fondy, abyś mieć spokój od "musowych" treningów.
    Dziś trening, ale inaczej, bieg za dwoma rowerkami. Mała uczy mi się jeździć na czterech a mały gładko przeszedł na "16" (spryciul z niego zapiernicza na tym rowerze jak zawodowiec). Przyznam, że "mocno" żeśmy się wczoraj wieczorem z mężusiem za nimi naganiali.

    Dietkowanie - niecałe 1000. Choć wczoraj wieczorem po spacerku "wzięło" mnie mocno, zwłaszcza, że miałam w siateczce zakupioną wędlinkę na dziś, to jednak powiedziałam NIE i zamiast wędlinki, która tak wspaniale pachniała, rozkoszowałam się czereśniami (200g). Jestem bardzo zadowolona, że dieta wciąga mnie coraz bardziej.

    Dziewczyny jesteście wspaniałe! Przekonałyście mnie, że "mogę" chodzić na basen. Pobuszowałam w sieci za strojem kąpielowym i już w najbliższym tygodniu powinnam go mieć. Znajdę czas na pływanie (żabkowanie ), choćby nie wiem co.

    Dziś rodzince robię serniczek na zimno z galaretką i owocami. Mniam mniam. To będzie mój test na "żarłoczność".



  6. #46
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bella115
    Dziś rodzince robię serniczek na zimno z galaretką i owocami. Mniam mniam. To będzie mój test na "żarłoczność".
    życzę zdania testu na 5+

    pozdrawiam Cię Bella gorąco i ja też sądzę, ze na basen może iść każdy

    swego czasu (listopad-styczeń) chodziłam systematycznie ok 2 razy w tygodniu zawsze na 21, z reguły były wtedy też takie 3 babeczki jedna była naprawdę przy kości, ale była wyluzowana, usmiechnięta i bardzo miła!!
    widziałam ją ostatnio na mieście............... Boziu teraz zniknęła w połowie

    tego i Tobie życzę bo basen to naprawde super sprawa
    miłego weekendu

  7. #47
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Witam o niedzielnym poranku.

    Wczoraj "przetrwałam" na 1000. Było cholernie ciężko. Nosiło mnie, ale tak dziwnie tylko wokół lodówki. I to nie wieczorem, ale w południe, gdzie dzień jeszcze tak naprawdę się porządnie nie zaczął. Hektolitry wody nie pomagały. Jedzonko dla rodzinki utrudniało sprawę. Jak tylko głód... ja myślę o poniedziałkowych pomiarach i ... co ja wyślę dziewczynom. Do roboty! W końcu jak już czułam, że na coś się skuszę, wpadłam na pomysł, aby pojechać na zakupy do hipermarketu, przecież tam zawsze tracę bezsensowne godziny. I tak było tym razem, połaziłam, pomyszkowałam, nakupowałam owocy, warzyw, nabiału, dołożyłam krem ujędrniający nivea za to, że jestem taka dzielna i trzy godzinki z życia szast prast. No, ale rodzinka zadowolona, bo każdemu coś do koszyczka wrzuciłam. A głód zginął gdzieś między regałami i nie odnalazł się :P :P :P Mam nadzieję, że ktoś inny nie wpadnie pomysł przygarnięcia go a drogi do domu szybko nie znajdzie.

    Zawsze lubiłam serki żółte i teraz (przy tej ilości co jem) mogłam sobie pozwolić na mikroskopijne kawałki z tej najwyższej półki. Mąż zwłaszcza ten pomysł bardzo pochwalił i stwierdził, że "pomoże" mi w odchudzaniu poprzez smakowanie połowy tych mikroskipijnych kwałeczków. OK, to i tak są same tłuściaki i śmierdziele.

    Pozdrawiam wszystkich cieplutko.
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  8. #48
    gagaa_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    bella gratulacje...naprawde dzielna jestes i mozesz byc z siebie dumna

    napisz czy te krwotoki powtarzaly ci sie jeszcze???..to bardzo niepokojace...nie mozna tego tak zostawiac... proponuje przy najblizszej okazji poprosic rodzinnego lekarza o skierowanie na pelna morfologie krwi....pelnej odpowiedzi nie da co i jak ale wykluczy anemie i zobaczysz czego ci najbardziej brak w organizmie...
    fajnie ze waga ci idzie w dol ( a ze tak opornie toc masz wyniki w centymetrach!!!!)

    bella..ja cie rozumiem z tak kielbaska w kapuscie....tez uwielbiam i ....jem!!!! to urok 1000 jem owszem ale okupuje to wzmozona aktywnoscia fizyczna..no i bez ziemniakow ...sama kapustka duszona bez tluszczu i wedlinka jak najchudsza czyli bardzo droga- niestety .....( czesc w ramach MZ dostaje moja psina)
    ca;uski i powodzenia w dalszej walce

  9. #49
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Ok, weekend przetrwałam!!! :P

    Niedziela była bardzo dobra, pomimo, że dla gości znowu piekłam ciasto, nie zmarnowałam jej. Nawet mnie do niego tak bardzo nie ciągnęło. Ciekawe dlaczego? Coś się zmienia we mnie? Chyba jeszcze za szybko na zmianę. A może...?

    Tak, jak się spodziewałam, nie miałam okazji, aby poćwiczyć w weekend. Ale dziś z pewnością poaerobicuję. Jedzonko mam na dziś wspaniałe - przepyszne owoce. :P

    Waga spada w tempie spowolnionego żółwia, ale spada!
    Centymetrowo faktycznie ubywa szybciej. :P :P :P

    Pozdrawiam Was bardzo mocno!
    Trzymajcie się i zmieniajcie suwaczki w prawo!


  10. #50
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Witaj Bella!

    Gratulacje zmiany suwaczka - ale widze ze przerzucilas sie na liczenie w funtach zamiast w kg

    Ja też przesunęłam dziś suwaczek w prawo
    Wszystko dzieki dużej wytrwałości w weekend.

    Pozdrawiam
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

Strona 5 z 486 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 55 105 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •