Wątek: "Brzuszek burczy, bo się kurczy..."

Rewelko, ciesze sie ze juz jestes z nami. Przez remont pewnie nie przytylas, jedzac nawet byle co, przy przenoszeniu paczek, schylaniu itp. stracilas na pewno mnostwo kalorii!

A ja slowo remont na kilka lat chciałabym wyrzucić ze swojego życia

Buziaki H

POZDRAWIAM CIĘ SERDECZNIE!!!



A to słonik, na szczęście

Buziaki siostra!

Dziękuję za to ,że jesteś! Dla mnie jesteś jak tęcza

Pozdrawiam

Miłego dnia Rewelko!

Witaj Sylwuś!

Co u ciebie slychac? mam nadzieje ze wszystko w porzadku
Napisz choć słówko jak idzie dietka, choć wiem ż ena pewno dobrze

U mnie jest swietnie i dostalam w czwartek powerka - mogę już cwiczyc brzuszek (6W rozpoczęta) i zapisac sie na basen Tylko napisz mi proszę czy ten na który chodzilas juz dziala? A może się w koncu razem wybierzemy Muszę mieć jakąs obstawe , bo sama to jeszcze sie utopie - strasznie zleciala mi kondycja przez ten caly szpital

Pozdrawiam

Dziękuję za wszystko

Sylwuniu dziekuję za te kilka minut,które mi poświęciłaś Tęsknie za Tobą i ubolewam,że jesteś tak bardzo zapracowana,że nie masz ani chwili czasu na odpoczynek

Ty łobuzie!Masz szczęście ,że do Ciebie kilka godzin drogi mam...ale i tak dostanę Cię w swoje łapki . Rękawica podniesiona :P
Napisz choć słówko , bo gdyby nie telefon sama zastanawiałabym się czy nie zniknęłaś przez to odchudzanie!
Buziaki i czekam na konferencję ...a pukam od rana





...ja Tobie za siebie Ci dziękuję! Nie zrozumiesz tego nigdy....