Strona 308 z 342 PierwszyPierwszy ... 208 258 298 306 307 308 309 310 318 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,071 do 3,080 z 3412

Wątek: "Brzuszek burczy, bo się kurczy..."

  1. #3071
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasia to zawsze mówi dokładnie to Co ja chcę powiedzieć

    Sylwiątko moje ze złotym sercem. Biorę się ostro do negocjacji w Twojej sprawie. Wiele razy Bóg mnie przeprowadzał przez baaardzo trudne sytuacje po to żeby było lepiej. Ja wiem, że Ty teraz nie widzisz rozwiązania, ale On widzi i ja w to głęboko wierzę. Może właśnie po to to wszystko żeby wyprowadzić Cię z tej klitki.

    bardzo bardzo cieplutko pozdrawiam
    Kaszania

  2. #3072
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    A Kaszania zawsze mówi, co ja chcę powiedzieć :P

    I jeszcze tylko dodam, że wszystko dzieje się po coś! Jest w tym całym szaleństwie, jakiś plan, czasami musi być gorzej, źle, strasznie wręcz, aby na tym trudnym doświadczeniu wyrosła nadzieja i lepsze jutro .....


  3. #3073
    Awatar Rewolucja
    Rewolucja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    Kasiu - ja też mam wrażenie, że to co się dzieje to jakiś sen. Niestety tak nie jest. Muszę zebrać się w sobie i pomyśleć co dalej. Nie mogę się rozklejać, choć jestem tego bardzo bliska. Rozum podpowiada jedno, a serce drugie...Bardzo dziękuję za Twoje wsparcie i za to że jesteś...

    Kaszanniu -
    bardzo dziękuję za te negocjacje. Ja zawsze uważała, że wszystko co na s spotyka jest co coś. Ma to jakiś głębszy sens. Wiesz, że to jest czas próby, kolejny w tak krótkim czasie. Muszę stawić te mu czoła. Jednak nawet tak silna osoba jak ja ma czasem dość...

    Dziękuję za wsparcie. Jesteście kochane...

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Wieści z frontu...

    Podziel się z nami swoimi przepisami
    Tu byłam Tu jestem
    PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
    Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...

  4. #3074
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Pozdrawiam cieplutko -mój Goldi też



    Tobie jestes tak ciężko...źle...dlaczego Dlaczego to spotyka tak dobrą i życzliwą osobę jaką jesteś Ty Może jest tak jak myslisz,moze gdzieś ukryty jest w tym jakis sens...szkoda tylko,ze ja go nie widzę,przynajmniej teraz nie widze Czas próby....zaraz przypomina mi sie to wszystko przez co przeszedł Mateusz Przypominam sobie słowa ordynatora z OIOM-u sprzed 2 lat,kiedy to Mateusz wracał do świata żywych po wypadku.Usłyszałam wtedy:syn wyszedł z tego,gdzieś tam w górze maja plany w stosunku do jego osoby,skoro wyszedł z tego,to znaczy,że ma jeszcze w życiu cos ważnego do zrobienia Teraz znowu było źle i wyszedł z tego zwycięzko Moze z Toba jest tak samo i zwycięzko przejdziesz przez ten okres próby-trzymam za to kciuki -na pewno tak będzie

    Pamietaj,ze zawsze mozesz do mnie napisać czy zadzwonić

  5. #3075
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie



    Przytulam i myśle oTobie....

  6. #3076
    luna64 Guest

    Domyślnie



    Nic dodać nic ująć Sylwuś-Ty jesteś własnie takim kwiatem

  7. #3077
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Sylwia, całuję Cię mocno na nowy tydzień!

    Pozdrawiam cieplutko

  8. #3078
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Sylwuś, strasznie mi przykro że rozmowa wypadła tak a nie inaczej. Cały czas trzymałam kciuki i myślami byłam z Tobą...
    Wierze jednak, że uda Ci się rozwiązać całą sprawę z najlepszym dla Was efektem. Jesteś teraz na zakręcie życia, ale za zakrętem może czekać jakaś miła niespodzianka Może należy Wam się większe mieszkanko niż 20-metrowa klitka Życzę Ci tego z całego serca!
    A jakbyś potrzebowała na jakiś czas gdzieś przycupnać i przeczekać ten zakręt to wiesz gdzie mnie szukac.

    buziaczki
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  9. #3079
    Awatar Balbina2
    Balbina2 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,142

    Domyślnie

    Sylwuniu ogromnie mi przykro, że tak przebiegła ta rozmowa. Niestety prawda jest taka że często z rodziną tak się wychodzi. Czasami ( a chyba nawet częściej ) obcy ludzie pomogą Ci bardziej.

    Chyba częściowo zgadzam się z dziewczynami , że wszystko co nas dotyka w życiu jest jakoś zaplanowane...... Mam nadzieję że w Twoim przypadku też będzie tak ,że jakoś to wszystko obróci się na dobre...

    A swoją drogą to te ceny są porażające. W Bielsku za tę cenę można spokojnie kupić dom z ogrodem.

    Pozdrawiam i ścskam z całego serca!

  10. #3080
    Awatar Rewolucja
    Rewolucja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    Witajcie Kochane Laseczki



    W weekend starałam się nie myśleć o całej sprawie, żeby nie zwariować. Dziś zaczął się nowy tydzień więc nie ma się co użalać nad sobą - trzeba zakasać rękawy i wziąć się do roboty. Dziś spotykam się z moim dobrym kolegą, który jest prawnikiem. Znalazła dla mnie czas z czego bardzo się cieszę. On powie mi jakie są rozwiązania prawne - jeśli jakieś są
    Taka rozmowa nie zaszkodzi, a może podsunąć mi jakiś nowy pomysł.

    Dzień zaczęłam bardzo wcześniej - z dużą ilością energii. Mam sporo pracy, a do tego muszę załatwić reklamację w banku W piątek dostałam potwierdzenie, że przelew wyszedł do mnie 8 sierpnia i jakoś dziwnie nadal nie dotarł. Pani na infolinii powiedziała, że oni mają 30 dni na rozpatrzenie reklamacji Wściekłam się strasznie, bo niby z jakiej paki mam pożyczać bankowi moje pieniądze na dwa miesiące Ciekawe ile takich przelewów sobie przywłaszczyli?! Mam nadzieję, że szybko znajdą moje pieniądze.

    Dietka nadal bardzo ładnie. Choć mam wrażenie, że przez ten stres jem za mało. A to przecież nie jest dobre rozwiązanie. Wczoraj się ważyłam jest - 0.60 kg. Może to nie tak dużo jak bym chciała, ale zawsze na minusie. Sama nie wiem skąd we mnie tak dużo zapału do diety? Jednak najważniejsze, że jest i oby został ze mną jak najdłużej.


    peszymistin - niestety tak się wychodzi na umowach z rodziną. Dziś nie widzę jeszcze dobrych stron tego co się stało, ale może z czasem uda mi się je dojrzeć.

    Lunko - nie ma odpowiedzi na Twoje pytania. Złe rzeczy spotykają różnych ludzi - bez względu na to jacy są i jak żyją. Trzeba z pokorą przyjmować to co los nam daje. Pamiętasz jaka byłaś przerażona jak M wylądował w szpitalu? A dziś wraca do zdrowia. Jest radosny i z pewnością szczęśliwy, że żyje. Dziękuję za wsparcie.

    Stelluś - dziękuję bardzo.

    Kasiu - dziękuję za odwiedziny i także życzę Ci miłego tygodnia.

    Emkr - muszę jakoś rozwiązać tą sprawę. Nic innego mi nie pozostało. Załamywanie się niczego mi nie da. Dziękuję, że otwierasz dla mnie swoje serce i swój dom.

    Balbino -
    niestety ceny w Warszawie zwariowały. Są na poziomie europiejskich stolic. Szkoda tylko, że nasze zarobki nie zrosły wraz z cenami. Na rodzinne 3 pokojowe mieszkanie mało kogo stać. O domu mogą marzyć tylko najbogatsi.



    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Wieści z frontu...

    Podziel się z nami swoimi przepisami
    Tu byłam Tu jestem
    PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
    Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •