Strona 321 z 342 PierwszyPierwszy ... 221 271 311 319 320 321 322 323 331 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,201 do 3,210 z 3412

Wątek: "Brzuszek burczy, bo się kurczy..."

  1. #3201
    Awatar gosikmt
    gosikmt jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    824

    Domyślnie

    Witaj Rewolucja.
    Co do ogórków kiszonych to ja też uwielbiam. O wiele bardziej niż konserwowe. Chociaż nie ma u mnie lepszego warzywa niż pomidory. Za nie oddałabym wszystko.
    Sylwia masz cudownego męża. Taki mąż to wielki skarb. Życzę Wam żeby zawsze było Wam tak dobrze. To bardzo ważne, zeby mieć obok siebie taką bliską osobę.
    Pozdrawiam mocno.
    Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal

    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html

  2. #3202
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Sylwia, wpadam życzyć Ci udanego dnia :P :P już prawie weekend, hurra :P
    Mam nadzieję, że uda Ci się odpocząć :P :P

    Buziaczki, pozdrawiam cieplutko

    ... a czy to miejsce poznajesz :P



  3. #3203
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Wspanialego weekendu Rewelko!
    Mam nadzieje ze masz jakies szanse na odrobine luziku?
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  4. #3204
    Awatar animka001
    animka001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-10-2005
    Posty
    25

    Domyślnie

    Moc buziaków!

    ___________________________
    stary adres
    nowy adres

  5. #3205
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Sylwuś, pozdrawiam i życzę miłego piątku

  6. #3206
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Sylwia, ależ fajnie było Cię spotkać :P :P :P :P

    Uwielbiam takie niespodziewane i przypadkowe spotkania, jaki ten świat (a raczej Warszawa) mały

    Buziaczki, udanego wieczorku

  7. #3207
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Witaj Sylwuniu

    U nas ciepło,ale ponuro i deszczowo-w taka pogodę czuję sie rozbita-bolą mnie nogi i spać sie chce Gdybym głowę przyłożyła do podusi,to pewno...do rana bym już spała

    Przeczytałam jeszcze raz Twoje 2 ostatnie wpisy i buziak mi sie uśmiecha Masz u swojego boku wspaniałego faceta i cieszę sie,ze on Cie wspiera i że miłośc kwitnie w Waszym związku Razem pokonacie wszystkie przeciwności losu

    Spadajace spodnie -brawo Zazdroszczę,ale to taka pozytywna zazdrośc Ja kiedy schudłam to co potrafiłam,to sobie sama jakos przerobiłam,chociaż marna ze mnie krawcowa...niestety Troszkę na ciuchach poszperałam-żal było kasę wydawać,bo przecież dalej waga spadała.To miłe uczucie czuć ten luz........oj juz zapomniałam jak to jest



  8. #3208
    Sappy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2006
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jak przeczytałam tytuł Twojego wątku po prostu musiałam zajrzeć - teraz to hasełko będzie siedzieć mi w głowie
    Widzę, że dzielnie walczysz z kilogramami, wiele już za Tobą, więc nie pozostaje mi nic innego jak pogratulować dotychczasowych sukcesów i życzyć kolejnych

  9. #3209
    Awatar Rewolucja
    Rewolucja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    Witajcie Kochane Laseczki

    Jak dobrze, że wreszcie mamy weekend. Szkoda tylko, że za oknem mokro i szaro. Lubię jesień, ale taką złotą i słoneczną. Ale nie ma co marudzić - mam wolne, więc trzeba korzystać.

    Z dietką całkiem dobrze. Tylko w tym tygodniu jakoś mało warzyw jadłam, ale wczoraj się zaopatrzyłam w dużo zieleniny więc będzie dobrze.
    Misek przytargał wczoraj do domu duże pudełko ciastek z cukierni. Nie ma sumienia!! Stwierdziłam, że od jednej to świat się nie zawali tym bardziej, że od dawna nie jadłam nic słodkiego. Nałożyłam sobie na talerz ptysia (wiem , wiem co chcecie napisać )ugryzłam kawałek i.... szok nie miałam ochotę na kolejny. Odstawiłam talerz i patrzyłam tępo w jego stronę. Misiek myślał,że mi nie smakuje, ale to nie to... Ja po prostu nie miałam ochoty na kolejnego gryza. Czy ja oszalałam Ja kocham słodycze pok każdą postacią. Mogłabym jeść bez opamiętania. To właśnie słodycze były zawsze moją zmoro w czasie odchudzania. A teraz co?! dopiero co cola mi nie smakowała, teraz ciastko z kremem - może ja chora jestem Nie umiem tego wytłumaczyć w sensowny sposób. Owszem zrezygnowałam ze słodzenia cukrem i używam słodzika, nie jem słodyczy mimo iż założyłam sobie, że w weekend mogę się na coś skusić, to jakoś mnie nie ciągnęło. Ja naprawdę jestem zdziwiona.Oczywiście bardzo się cieszę, bo to była moja największa pokusa, ale ja tyle razy z tym walczyłam i nic, a teraz samo przeszło

    Wreszcie rozwiązałam sprawę z bankiem i odzyskałam swoje pieniądze Wraz z odsetkami - 0,26 zł chyba zaszaleje za te odsetki. Okazało się, że kasa została źle zaksięgowana..bla, bla, bla...pierdziu, pierdziu Najważniejsze, że ją odzyskałam.

    Na zebraniu wprowadzili kilka zmian organizacyjnych i zwolnili dwie osoby. Oczywiście nie tłumaczyli nam dlaczego - bo niby po co.

    Buziaki




    Sappy -
    witam Cię serdecznie i dziękuję za gratulację. Zapraszam częściej.

    Lunko -
    ty dobrze wiesz, że ja bardzo doceniam to co dostaje od losu. Jestem bardzo szczęśliwa, że mam przy sobie kogoś tak wartościowego. Oczywiście on nie jest pozbawiony wad, ale czy tacy istnieją?? Ja też wierze,że razem możemy więcej - bo w miłości siła. W końcu "...coś być musi do cholery za zakrętem..."
    Spadające spodnie bardzo cieszą,ale ja już nie mam w czym chodzić. Może zacznę kupować spódnice Zdjęcia piękne. Mieszkasz w ślicznej okolicy.

    Kasiu -
    ja też lubię takie niespodzianki od losu. Pychol mi się śmiał do końca dnia. Nawet pranie zrobiłam z uśmiechem
    Co do miejsca na zdjęciu to oczywiście Łazienki i nowa pomarańczarnia

    Animko -
    dziękuję...bardzo dziękuję

    Buttermilk - weekend mam wolny, ale kilka rzeczy do zrobienia w domu czeka. Ja często kładę się z burczącym brzuchem. Staram sie nie jeść wieczorem.Ja też lubię kupować nowe rzeczy. Szczególnie jak są rozmiar mniejsze Ale troszkę szkoda mi kasy, bo wiem,że założę to raz , czy dwa.

    Gosik - ja jestem uzależniona od ogórków - może ze słodyczy przeszło mi na ogórki Tak jak już pisałam jak bardzo doceniam, że mam przy sobie kogoś takiego. To daje mi życiową siłę i wiem,że mam wsparcie tak bardzo potrzebne w dzisiejszych czasach.

    Bike - mi czasami w pracy tak burczy jak wypiję dużo wody. Współpracownicy dziwnie się na mnie patrzą. Penie myślą, że jestem zagłodzona, a to, że jestem taka gruba to wynik opuchlizny głodowej Ja też mam nadzieję, że w niedzielę pogoda dopisze No jasne, ze możesz być z siebie zadowolona. Pięknie schudłaś. Wielkie brawa.

    PannoMłoda -
    a jakie tabletki bierzesz na odchudzanie?? Może warto zrobić kompleksowe badania i wtedy będzie wiadomo gdzie tkwi przyczyna. Na aqua planuje chodzić, ale dopiero jak wszystko sobie poukładam w pracy. Zajęcia odbywają się na ochocie.


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Wieści z frontu...

    Podziel się z nami swoimi przepisami
    Tu byłam Tu jestem
    PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
    Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...

  10. #3210
    Awatar animka001
    animka001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-10-2005
    Posty
    25

    Domyślnie

    Jak się cieszę ,że napisałaś ....jakoś tak pusto tu było ......

    Gratuluję postawy "ciasteczkowej" i jednocześnie jestem z Ciebie dumna!
    Wczoraj T. kazał mi kupić piwo w sklepie.Kupiłam 1 a on się zdziwił , pomyślał ,że oszczędzam.A ja sobie obiecałam ,że wypiję piwo -owszem , ale jak będzie ósemka...on się prawie obraził, więc dotrzymałam mu towarzystwa...po 1 łyku miałam to samo co Ty.
    Gratuluję też odzyskanej kasy.Z bankami to różnie bywa .
    W ogóle ostatnio jestem z Ciebie bardzo dumna i myślę cieplutko...
    ___________________________
    stary adres
    nowy adres

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •