Wątek: "Brzuszek burczy, bo się kurczy..."

Sylwio cieplutka osóbko buziaki przesyłam!

Wróciłam dziś późno z pracy i teraz jakoś zasnąć nie mogę...Więc buszuję po forum

Flakonko - ja tez już nie pamiętam kiedy mogłam zapiąć takie buty ale kto wie...może kiedyś...

Julietto - cieszę się,że znalazłąś ciekawe rzeczy w miom wątku

Animko - dziękuję za odwiedzinki

A jutro...tzn dziś znowu czeka na mnie dużo pracy

Miłego weekendu

Jestem , jestem Tylko cos osttatnio z silna wola i mobilizacja jest u mnie dosc krucho wiec rzadziej pisze na forum Wie , ze to bład ......Dzis kolejne podejscie
Milego dnia

Długie kozaczki - marzenie, ale może w przyszłym roku.

Dzięki za ciepłe słówka !!!
Dziś humorek lepszy , od Ciebie się zaraziłam
Buziaki!

No to dlatego właśnie butki kupuje się sznurowane. Albo takie, jak te moje (jeszcze nie dotarły), że z tyłu mają zamek, a z przodu sznurówkę "dla picu", którą wszelako da się w razie czego poluzować

Rewolucjo kochana, a wiesz, jak to by było super, gdybyś Ty na ten bilet do Trini uzbierała? Trinia by bardzo, bardzo chciała.

Jak Ci idzie wdrażanie nowej diety? (Mnie tam alkohol kusi codziennie)

Za zdjęcia bardzo dziękuję, faktycznie przystojny ten Twój facet, wygląda trochę na 19-wiecznego arystokratę (to komplement, podoba mi się to)

Uściski

Trini jutro wygrywam w totka 13 mln. to będzie na kilka biletów

No super, Agnimi Wygrywaj, to następny zlot zrobimy u mnie

Poszłam dziś spać przed 04:40...a po szóstej wstałam, bo trzeba było iść do pracy
Oczy mi się zamykają, a pracy nadal strasznie dużo. Musze się wyrobić do 19, żeby wyrobić się na basen - bo tego napewno nie odpuszczę.
Mam nadzieję, że w weekend troszkę odpocznę.

Ajako - te obrączki to jakaś sugestia dla mnie i mojego faceta?

Weroniko - przeciez najlepsze wsparcie to kobietki z forum Nie znikaj. Pisz jak najczęście. Wtedy będzie łatwiej

Agnimi - Też marzysz o kozaczkach myslałam , że to ja mam wygrać tą szóstkę Co tam jak wygram to się podziele A jak ty wygrasz - to też się będę strasznie cieszyła

Animko - cieszę się, że humorej już lepiej A co do spotkania się....bardzo chetnie

Triskell - wiesz mi się marzą takie na obcasie i na suwaczek Ja też bym chciała wybrać się do ciebie Dietkę nadal opracowuje. Zaczynam stosować od poniedziałku Jak mu powiem - to pęknie z dumy. On uwielbia komplementy


Wymyśliłam już zestawy śniadań w mojej diecie. Myślę, że można je rozłożyć na I śniadanie i II śniadanie.

Śniadania

Dzień pierwszy

Sok pomarańczowy,
Kiwi,
Chleb pełnoziarnisty,
tuńczyk w sosie własnym,
sałata,
herbata

dzień drugi

Sok grejfrutowy,
chleb pełnoziarnisty z dżemem
ser biały chudy,
herbara czerwona,
gotowane jabłko

dzień trzeci

Sok jabłkowy,
pomarańcza,
musli z mlekiem 0%
gruszka

dzień czwarty

Sok pomarańczowy,
dwa jaja na miękko,
1 kromka chleba pełnoziarnistego,
sałata,
pomidor

dzień piąty

Sok owocowy,
kilka plasterków piersi z indyka (wędzonej),
ogórek kwaszony,
2 kromki chleba pełnoziarnistego
kiwi

dzień szósty

2 jogurty %,
dwie łyżki musli,
herbata,
maliny


dzień siódmy

Pól kostki sera biłałego (chudego)
garść szczypiorku,
garść rzodkiewek,
Duże jabłko

dzień ósmy

Sok grejfrutowy,
jajecznica z dwóch jajek z cebulą, pomidorem i papryką,
brzoskwinia

dzień dziewiąty

pół wędzonej makreli,
1 kromka chleba pełnoziarnistego
sałata
pomidor
jabłko

dzień dziesiąty

Omlet z dwóch ubitych białek z dżemem niskosłodzonym
szklanka mleka 0,5%,
gruszka
morele

Ale się rozpisałam. Co o tym myślicie?