Strona 81 z 364 PierwszyPierwszy ... 31 71 79 80 81 82 83 91 131 181 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 801 do 810 z 3633

Wątek: buttermilkowe wzloty i upadki

  1. #801
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Milka, z tym weiderem i bolem glowy to nie przypadek....to wina zle wykonywanych cwiczen. Mialam dokladnie to samo, nawet podczas zwyklych brzuszkow i poprostu zrezygnowalam z podnoszenia glowy podczas tych cwiczen. Tak wiec zamiast unosic nogi z podniesiana glowa, lezalam sobie plasko napinajac miesnie jak tylko moglam i podnoszac nogi itd.....A efekty i tak byly, wiec nie ma co sie "molestowac".

    Te filmy z ktorych robisz cwiczenia sa niesamowite. Ja najpierw obejrzalam i pomyslalam sobie: phi! jakies tam wywijanie raczka i nozka Jak 5 minut rekoma pokrecilam w powietrzu, to myslalam, ze mi wszystko odpadnie

    Co do czekolady i zakupow z mezem, ktory Cie odciaga od dzialu slodkiego.........

    ...bo mu sie pewnie spodobalo, jak jego dziewczyna nabiera coraz piekniejszych ksztaltow Trzymaj sie tego Buttermilku! To jest dopiero motywacja, jak ukochany zaczyna coraz czesciej wodzic wzrokiem za Toba

  2. #802
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Milku kochana, ależ jesteś dzielna babka! Trzymaj tak dalej!
    Mnie dziś po Weiderze głowa rozbolała.... Ale już przeszło, po jakiejś pół godzinie. Nie wiem, czy Weider wzmógł ból, ktory czai się tuż pod czołem od dwóch dni i na razie się nie ujawnił, czy to wina jedynie tych brzuszków. Zobaczymy jutro. Muszę wytrwać jeszcze 9 dni conajmniej. Pozdrawiam, a czekolady się strzeż, bo to ohydztwo i nawet nie jest smaczne

  3. #803
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Gratuuuuluje oparciu sie czekolady z orzechami!!!! Wiem, wiem, ze to maz Cie od tego pomyslu odwiodl, ale gdybym to ja miala taka zachciewajke to pewnie moj maz nie bylby w stanie mi tego wyperswadowac! Ja juz dawno nie mialam takiej zachciewajki. Jak jest pod reka to 100%, ze sie skusze, ale chodzi mi o taka jakie kiedys miewalam, ze mnie nosilo po domu i szukalam w szafkach, albo wysylalam meza po cos, albo wrecz sama szybko sie ubieralam i pedzilam do sklepu! Normalnie jak na glodzie. Teraz na dobra sprawde od poczatku czerwca mialam chyba tylko jedna taka wpadke a kiedys to bylo niemal codzinnie. Trzymam za Ciebie kciuki, za dietke i cwiczonka i zycze spokojnej nocy!!!

  4. #804
    biglady jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-06-2005
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    37

    Domyślnie

    Butter!

    Przecież wiesz, że czekolada z orzechami i frytki są ble,ble,ble
    stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
    ------------------------------------------------

  5. #805
    Awatar animka001
    animka001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-10-2005
    Posty
    25

    Domyślnie

    Frytki są okropne! Takie tłuste i niezdrowe!
    Czekolada , hmm i tak jej nie lubię!

    Buziaki !
    ___________________________
    stary adres
    nowy adres

  6. #806
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Czesc Laseczki

    Boli mnie dzisiaj wszystko a to za sprawa cwiczen, ktore sobie wczoraj zafundowalam: pol godziny tanca brzucha, 15 min "ja chce miec taki brzuch" i 15 min "ja chce miec takie ramiona". No dobra, chce miec, ale nie chce zeby mnie potem wszystko bolalo
    Powiem Wam, ze taniec brzucha wyglada tak niewinnie ale potrzasanie biodrami porzadnie daje w kosc! Nic dziwnego, ze Triskell ma taka figure jaka ma!
    Dietkowo bylo OK, zadnych pokus, 2 litry wody. Jutro wazenie. Jestem bardzo ciekawa co to bedzie

    Animko, zgadzam sie z Toba co do frytek, a co do czekolady to bede musiala to sobie dluuuuuuuuuuuuuuuugo wmawiac

    Biglady, wiem, wiem Frytki przestalam lubiec juz dawno temu, nie wiem co sie stalo, zawsze je uwielbialam, az pewnego dnia przestalam miec na nie ochote i mam tak az do dzis, a trwa to juz prawie 2 lata!
    Za to czekolada... eh....

    Daniku, tez mialam kiedys takie zachciewajki, to bylo jak glod narkotyczny chyba, nie spoczelam poki nie znalazlam czegos slodkiego do jedzenia albo nie zrobilam mega awantury i w koncu ktos sie zlitowal i mi cos przyniosl albo zabieralam sie za pieczenie ciasta w srodku nocy... Az mi glupio przed soba sama jak sobie to wspominam...


    Bianco, mam nadzieje ze dzis bedzie lepiej i ze bol glowy jednak Cie ominie. Jesli jednak mialabys cierpiec przemysl zmiane Weiderka na cos mniej dokuczliwego albo skorzystaj z rady Tagottki z tym niepodnoszeniem glowy podczas cwiczen. Mysle ze niewlasciwa pozycja glowy moze byc tutaj glowna przyczyna naszych dolegliwosci!

    Tagottko, prawdopodobnie masz 100 % racje. Nie chcialam wprowadzac takiej "innowacji" do Weidera ale teraz zaluje. Jednak mam juz tyle dni przerwy ze chyba nie wroce do niego, moze zafunduje go sobie za jakies 10 kg.
    Masz racje co do cwiczen, ktore teraz wykonuje... Jak przegladalam plytki wydawaly mi sie prozaiczne, zwlaszcza ze ta Pani tak macha sobie jakby od niechcenia raczka i nozka... usmiecha sie przy tym i caly czas gada... A ja umieram po 15 minutach!
    Maz jest rzeczywiscie zadowolony i coraz mocniej mnie wspiera, widze ze duza przyjemnosc sprawia mu wyszukiwanie coraz to nowych kosci na moim ciele

    Hindi, no wlasnie dlatego wybralam inne cwiczenia, ktore tez mi daja w kosc, a nawet bardziej niz Weider, ale sa laskawsze dla mojej glowki
    Na szczescie moj mezus nie jest slodyczolubny - choc ostatnio zauwazylam ze cos mu sie zaczyna odmieniac! Na pewno nie jest Ci prosto z takimi pokusami w domu, moze popros mezulka zeby przynajmniej przy Tobie nie jadl slodyczy, niech sie ukrywa
    Dziekuje za slonko, doszlo i u mnie tez slicznie swieci i przesylam pozdrowienia znad irlandzkiego morza

    Glimku, no wlasnie, jak widac wstyd przed okazaniem swoich slabosci tez jest dobra rzecza, tez tak mam
    Widocznie prawidlowo wykonujesz cwiczenia skoro Weider Ci nie szkodzi, i bardzo dobrze! Trzymam za Ciebie kciuki i zebys dziada do konca wymeczyla! Za nas obie!

    Rewelko, bardzo sie ciesze ze juz jestes
    Zastanawiam sie czy juz do konca zycia bede dostawac malpiego rozumu na mysl o czekoladzie czy w koncu mi przejdzie? Inne slodycze to pestka, najgorsze to czekoladowe paskudztwo z ogromnymi orzechami laskowymi!

    Megamaxi, dziekuje Ci bardzo za mile slowa Widze ze jeden z tych plusow nalezy sie mojemu mezowi Bede musiala mu jakas mila niespodzianke zrobic za to ze jest taki troskliwy
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  7. #807
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Uch a ja mam odwrotnie. Czekolada jeszcze może i ujdzie z życiem, ale frytki to zmora, chodzą za mną jak duch Ale nie daję się! Ostatnio koleżanka jadła je przy mnie, a ja nawet nie wzięłam jednej
    A co do Weidera, to dziś już go zmodyfikowałam. Przy wszystkich ćwiczeniach trzymam głowę. A jutro rezygnuję z piątego ćwiczenia, bo bolą mnie od niego lędźwie i głowa. Nie wiem, czemu, ale przy tych ćwiczeniach czuję straszny ucisk na kręgi szyjne. A staram się robić dokładnie, nie szarpać itp. Więc papa Weider, zabieram się za modyfikację i potraktuję to po prostu jako program ćwiczeń, a efekty i tak będą (mam nadzieję)
    Miłego dnia! I oby mięśnie nie bolały za długo

  8. #808
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Milka.....moj Andy tez wyszukuje kolejne kostki i jeczy przy tym, ze niedlugo nic ze mnie nie zostanie, ale ukradkiem to wodzi wzrokiem Chlopy chlopy!

    Wczoraj robilam na nim eksperyment. Wieczor pozny, siedzimy przed TV, on glody jak wilk zrobil sobie kanapki z zoltym serem. Siedzi obok i je.
    Wyciagma do niego reke po kanapke (powachac chcialam ), a ten bez gadania mi ja podaje
    "Nakrzyczalam" na niego, ze "takie to oszustwo i brak wsparcia rodzinnego! " ...a on na to..."noo...myslalem, ze tylko powachac chcialas "
    Wybrnal elegancko

    A tak na serio, to mozna juz przy mnie jesc i mnie to wcale nie wzrusza! Skoro wiec udalo Ci sie niezaleznie od wlasnej woli przestac lubic frytki, to kto wie co sie jeszcze wydarzyc moze z czekolada

  9. #809
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    Hi Butterku

    Przy dość duzej intensywnosci życia towarzyskiego zawsze spotykam pełno pokus na jakże gościnnych stołach
    Nie ma sensu męczyć mojego męzulka , slodycze to jednak tylko mój problem .
    Kiedy rzuciłam palenie nigdy nikomu nie zabroniłam palenia w moim domu czy w mojej obecności . Nie bylo łatwo, ale sobie z tym w końcu poradziłam i nie palę już 5 lat .

    Tak samo musi być ze słodyczmi, będą obecne w moim życiu, co jest nieuniknione ,ale nie będą dla mnie problemem ..tak jak fajki

    Nie wiem tylko kiedy do tego dojdzie ...jestem za malo stanowcza w tej kwestii
    Wczoraj zjadlam ciasto + ciastko urodzinowe u mojego chrześniaka / tej wrzesniowej imprezki nie policzylam/

    Udanego ważenia

    Buziaki H

  10. #810
    Awatar anamat
    anamat jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2012
    Mieszka w
    Czeladź
    Posty
    2

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez buttermilk
    Jutro wazenie. Jestem bardzo ciekawa co to bedzie
    Buttermilkus a co ma być jak tak pieknie dietkujesz
    Na pewno będzie dobrze :P


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Strona 81 z 364 PierwszyPierwszy ... 31 71 79 80 81 82 83 91 131 181 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •