TYLE DOBRYCH WIADOMOŚCI - BARDZO SIĘ CIESZĘ.
A SPODNIE TO JUŻ ZA KLIKA DNI WŁOŻYSZ
TYLE DOBRYCH WIADOMOŚCI - BARDZO SIĘ CIESZĘ.
A SPODNIE TO JUŻ ZA KLIKA DNI WŁOŻYSZ
Ślicznie dietkujesz. Wielkie gratulacje. Będzie nagroda w środę jak nic Pięknie oparłaś się czekoladką. Ja tez się oparłam wafelkowi wczoraj
Ja uwielbiam taki świeży, biały chlebek Jednak nie jem. Twarda jestem co
Podziel się z nami swoimi przepisami - Dietkowa Książka Kucharska
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
Buttermilk witam kolejna Pania grill-ujaca rybka z grilla tez dobra ,,
A co do sprzatania znam ten bol,,,i napewno sie spala podczas,,wiec mozesz zaliczyc ten wysilek jako cwiczenia,,ja ostatnio mniej cwicze,,upaly sa wykaczajace,,robie 600-800 brzuszkow i to wsio,,na rowerek nie mam ochoty ani sily zreszta praca dom obowiazki,,nie zawsze czlowiek jest w stanie,,,,
zreszta moj zapal opada,,,nie wiem czy to moja wina upalu czy proznosci ze dochodze do celu zobaczymy na dniach,,ale poki co zadnej wpadki nie mialam zywieniowej,,procz loda ktorym swietowalam 30-stke,,,,no co wkoncu nie codzien widzi sie na wadze minus trzydziesci,,,
Buttermilku duzo sily,,,Ci zycze ,,buziaki
No, Buttermilku, sprzątanie takiego wielkiego domu, to jak pół dnia w siłowni
ja przy moim 32 m kwadratowych potrafię się zmęczyć, a dla ciebie to jak jeden pokój chyba..
także podziwiam i zaliczamy na poczet ćwiczeń - wogóle dzień sprzątania jest zwolniony od innych ćwiczeń, bo już takowych nie trzeba dołaczać, chyba, że naprawdę chcesz paść na nos..
gratuluję dopiętych spodni... jeszcze troszkę, a będą za luźne i będziesz zmuszona kupić nowe, mniejsze...
Hi Buttermilku, tak milutko, tak dietkowo u Ciebie, aż chce się złapać troszkę Twojego zapału i energii. :P Piękny weekend, ćwiczenia, sprzątanie, i do tego oparcie się wątróbce. Brawa, wielkie brawa! :P :P :P Robisz się lasencja, w spodnie wchodzisz, dobry humorek masz i głupawek nie dostrzegasz. :P Usmiech mam od ucha do ucha. :P :P :P
Ale tutaj milo,towarzysko i tloczno
Wpadlam na odwiedzinki spytac jak minal kolejny dzionek na dietce??
Buziaki! Sissi76[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
P.S.Kwiatuszki za silna wole!
Czesc Slonka!
Dziekuje Wam bardzo za mile slowa, wsparcie i za to ze we mnie wierzycie! Jestem pewna, ze to glownie dzieki Wam jeszcze trzymam sie na diecie, uwierzylam ze moge zmienic siebie i schudnac. Naprawde bardzo duzo mi pomagacie
Wczorajszy dzien uplynal milusio, dietkowo - skusilam sie jedynie na pol malenkiej tartaletki z galaretka - zjadlysmy ja na pol z kolezanka po czym poczytalysmy na opakowaniu wartosc kaloryczna: 115 kcal na jedna tartaletke! Zgodnie stwierdzilysmy ze nie warto, tyle kalorii za jeden kes! Ona sie nie odchudza, natomiast ma wiecznie odchudzajaca sie corke wiec czesciowo mnie rozumie i juz mi nawet innych smakolykow nie podsuwa
A wiec wczorajszy dzien wygladal tak:
* sniadanie: muesli z chudym mlekiem - ok. 250 kcal
* lunch: 2 kromki Ryvita z Philadelphia Mediterranean Vegetables, 1/2 brzoskwini, 1/2 jabkla, nektarynka, jogurt ******nea 0% tluszczu 0% cukru, 1/2 tartaletki z galaretka - ok. 363.80 kcal
* obiad: rosol na palce z kurczaka z ciemnym ryzem + gotowana palka z kurczaka bez skory: ok. 390 kcal
* kolacja: jabklo i brzoskwinia - ok. 71 kcal
Razem: ok. 1075 kcal
do tego: 1 l wody, 3 herbaty owocowe, 2 kawy z chudym mlekiem
samopoczucie: przejedzenie po lunchu, kompletny brak uczucia glodu po obiedzie
aktywnosc fizyczna: 6 km na rowerze, poza tym 0 z powodu zblizajacego sie @ (okropne bole w dole brzucha )
Wiem, ze znowu zjadlam zbyt wiele owocow jak na jeden dzien, jednak nie mialam juz pomyslu na dietkowa kolacje i - szczerze mowiac - ochoty na to zeby cos zjesc, a trzeba bylo wyrobic limit.
Jutro wazonko ale nie spodziewam sie spektakularnych wynikow z powodu nadciagajacego @... Nic to, wazne ze ciuchowo jest znacznie lepiej niz bylo
Sissko, slicznie dziekuje za kwiatuszki, uwielbiam tulipany, skad wiedzialas??
Bellus, no mysle ze i Ty masz sporo zapalu i energii do dietkowania? Ale jesli troszke Ci brakuje to chetnie pozycze Wiesz, nabieram coraz wiecej pewnosci siebie, mam wrazenie ze juz umiem panowac nad soba i nad swoimi glupimi jedzeniowymi odruchami... Nie wiem czy to dobry znak, na wszelki wypadek wzmoze kontrole nad swoim dietkowaniem
Magpru, tak wlasnie sobie tez pomyslalam, po sprzataniu czulam sie jakbym spedzila na silowni przynajmniej 2 godziny! Chyba jednak dam sie przekonac mezowi zebysmy kupili troszke mniejszy domek. I taniej, i mniej sprzatania...
Kolejna przymiarka spodni bedzie za tydzien, po @, moze bede miala mila niespodzianke?
Witaj Gosiakku, 600-800 brzuszkow to jest malo?? chcialabym kiedys tak powiedziec... Mam nadzieje ze zapal Ci wroci, zebys nie osiadla na laurach po dojsciu do celu bo i tak bedziesz musiala sie bardzo pilnowac, jojo czyha za zakretem Jeszcze raz gratuluje Ci zrzucenia potwornej ilosci sadelka i trzymam kciuki zebys nigdy nie musiala go zrzucac ponownie!
Rewelko, no w srode to moze nie bo @... ale za tydzien juz na pewno bedzie lepiej! Gratuluje odrzucenia wafelkowych wdziekow, w koncu co on takiego mial Ci do zaoferowania? Chwile przyjemnosci a mase wyrzutow sumienia i pare deko wiecej w boczkach, nie warto
Agnimi, dziekuje za wsparcie W spodniach zamierzam paradowac juz za tydzien. A co!
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Tak ładnie dietkujesz, że już nie wiem co napisać. Ważne, że zjadłaś tą tartę świadomie. Dzięki temu uniknęłaś wyrzutów sumienia. Wierzę, że waga pokaże jutro spadek. Trzymam kciuki
pozdrawiam
Podziel się z nami swoimi przepisami - Dietkowa Książka Kucharska
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
Hi Buttermilku, wspaniale się spisujesz i jeszcze te spalane kalorie przy sprzątaniu. :P Trafiłam na wspaniale źródełko pozytywnej energii i solidnego zapału. :P Bardzo się cieszę i chociaż peczniejesz przed @ wierzę, że jutrzejszy pomiarek da Ci sporo satysfakcji. :P A co to jest ta tartaletka? Jakoś kojarzy mi się ze stefanką, od której aż mnie wykręca ze słodkości. Wczoraj pozwoliłam sobie kontrolnie na pizzę, nie żałuję, lecz było ciężko wytrzymać wieczorkiem, no i ostatnio za mną alkohol chodzi. No nic widocznie organizm mój dostał totalnego szaleja a po takich zachciewajkach, burzy kupek smakowych, musi przyjść ukojenie i spokój, zatem czekam na mniej zachciewajkowy okres, tylko, że z kolei za tydzień to będę już wyglądać @. Ślicznie dietkujesz, ślicznie ślicznie. :P
*Futerkowy gryzoniek podsuwa się do pogłaskania*Zamieszczone przez buttermilk
Buttermilkuś, przede wszystkim dziękuję za przepiękne zdjęcia. Bardzo wzruszyłam się, oglądając je, bo w większości z tych miejsc kiedyś byłam, a że było to jakieś 12-15 lat temu... no znasz pewnie takie uczucie "starych dobrych czasów" Bardzo, bardzo fajna z Ciebie kobietka, jak widzę ze zdjęć, a w wątku czytam jeszcze, że bardzo dzielnie dietkująca od ostatniej mojej wizyty tutaj. Gratulacje!!!
Podeślę Ci link do moich zdjęć jak już wrzucę tam najnowsze, z ostatniego weekendu
A może deszczyku też Ci trochę podesłać? Tutaj mamy go już troche dosyć, choć ostatnie dwa dni (odpukać!) były bezdeszczowe. Na jutro zamówiłam sobie ładną urodzinową pogodę, zobaczymy. W każdym razie jakby co to trochę kropelek w kabelki dla Ciebie wciskam
Gratuluję zjedzenia tylko malutkich porcji wątróbki i tarty A co Wy tam za malutkie jabłuszka macie, że mają 36 kcal? Tutaj najczęściej są gigantyczne, często funt jabłek to 2-3sztuki (czyli według tabeli tu na dieta.pl ok. 100 kcal na sztukę). No ale tutaj wszystko jest olbrzymie.
Jeśli chodzi o szóstkę, to moja rada - spróbuj. Te ćwiczenia nie są łatwe, niby nie są dla osób, które już mięśni brzucha nie miały silnych, ale przecież kto powiedział, że musisz cały cykl skończyć? Ja tak właśnie zakładam - dojdę tak daleko, jak długo będzie mi to sprawiać przyjemność i będzie dla mnie wykonalne. Efekty jakieś tam są już po kilku dniach i to nie jest tak jak np. z dietami dwutygodniowymi, że tylko zrobienie całego cyklu daje jakiś tam wynik. Spokojnie możesz zrobić go część i i tak na tym skorzystasz
Uściski
Zakładki