Strona 16 z 364 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 26 66 116 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 151 do 160 z 3633

Wątek: buttermilkowe wzloty i upadki

  1. #151
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Buttermilkuś, o jak super, że jesteś - zastanawiałam się nieraz, co sie z Toba dzieje. Masz teraz na koncie dietowe grzeszki, bo bez forum trudniej, ale niech no tylko ten internet u Ciebie zagości, to i dietować będziesz dzielnie i kilogramy polecą. A może jeszcze wcześniej nas ładną dietką zaskoczysz, kto wie?

    Mocno Cię ściskam, wracaj

  2. #152
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Hej Dziewczyny, wracam po dlugiej przerwie spowodowanej nie tylko ograniczonym dostepem do netu ale i potwornym zaniedbaniem, ktore poskutkowalo ze znowu mam pare kilo wiecej...
    Pare dni temu zajrzalam ponownie na forum i widze ze czesc starej gwardii juz pieknie odchudzona a ja... szkoda slow... Na dodatek mam wrazenie ze moja silna wola spadla do zera, tylko sie nad soba uzalam i nic nie robie, jem na co tylko mam ochote i w kazdych ilosciach, na wadze nawet boje sie stanac, zreszta po co, jak i tak wszystkie moje ciuchy staja sie coraz ciasniejsze...
    W marcu bylam pare dni na kopenhaskiej, musialam przerwac bo strasznie zle sie czulam (wymioty, zawroty glowy itp.), mimo to schudlam 4 kg. I w pieknym stylu powrocilam do starej wagi. Eh....
    I w tym moim durnym lbie nie moge sobie tego wszystkiego poukladac, obsesyjnie mysle o tym jaka jestem gruba, ta mysl towarzyszy mi odkad sie obudze az do zasniecia, ciagle przegladam sie w lustrze, unikam kontaktow ze znajomymi, i nadal zre, potrafie wrabac tabliczke czekolady za jednym razem, co nigdy przedtem mi sie nie zdarzalo. Naprawde nie wiem co sie ze mna dzieje, nawet nie wiem dlaczego znowu tu jestem, przeciez wiem ze i tym razem sie nie uda...

  3. #153
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    A jednak postanowilam po raz kolejny sprobowac.
    Przeczytalam przed chwila od a do z watek Myszki i natchnal mnie on niesamowitym optymizmem.
    Wiem, ze najwazniejsze w diecie jest poukladanie sobie wszystkiego w glowie. Bo moje zachcianki nie biora sie z zoladka ale z glowy wlasnie. Dlaczego mam przegrywac? Dlaczego mam cale zycie chodzic z poczuciem winy, wstydu czy czego tam jeszcze ze kolejny raz poddalam sie chwilowej zachciance? To jest jak lawina, jesli zjem ciastko teraz to za chwile zjem kolejne. A potem cala dieta na marne bo "znowu sie nie udalo".
    Nie wiem, czy bede na tyle silna ale musze sprobowac, kolejny raz. Moze ostatni. Nie wiem, ale jak tak dalej pojdzie jak jest to zatucze sie na smierc.
    I nie o sam wyglad mi teraz chodzi ale o to ze zrobilam sie zgorzkniala, nieprzyjemna i o malo przez te moje humory sie nie doprowadzilam do rozwodu. A przeciez tak naprawde tego nie chce. Dlaczego kochany przeze mnie facet, niewinny przeciez, ma cierpiec przez moje kompleksy? Dlaczego moje dziecko ma miec wiecznie wsciekla i skwaszona matke?
    Jezeli nie dla siebie, to moze uda mi sie dla nich...

  4. #154
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

  5. #155
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ciesze sie ze wróciłaś

  6. #156
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Bella, Agnimi, milo Was znowu widziec i byc w Waszym gronie
    Dzisiaj obudzilam sie w niespodziewanie dobrym humorze i postanowilam wejsc na wage po raz pierwszy od wielu tygodni. Jestem zaskoczona, ale waga pokazala tylko 105 kg, czyli dokladnie tyle ile wazylam przed moim ostatnim odchudzaniem. Dziwie sie, poniewaz "ciuchowo" jest zdecydowanie ciasniej niz wtedy i nie wszystkie bluzki z tamtego okresu na mnie pasuja. Waga jest ta sama, naprawde nie wiem co sie stalo. Bylam przekonana ze pokaze przynajmniej 110.
    Wczorajszy dzien uplynal mi dietkowo oraz dodatkowo bardzo milo. Wrocilam do domu i zastalam meza przy kuchni, byla rybka, ziemniaczki (dla mnie tylko lyzka, bez tluszczu) i ogromna micha surowki z kapusty kiszonej i marchewki. Nie wiem co podzialalo tak na mnie - maz przy garach czy surowka, ktora uwielbiam, ale humor poprawil mi sie zdecydowanie. Wieczorem opanowal mnie zlosliwy duszek, ktory zwykle przychodzi ok. 21 i kaze mi pobuszowac po lodowce, ale ze w pierwszym dniu diety zwykle mam silna wole (jeszcze) przegonilam go precz.
    Wczorajszy bilans wodny to 2 litry, jestem naprawde z siebie dumna ze udalo mi sie tyle w siebie wcisnac, poniewaz woda stanowi dla mnie najwiekszy problem w diecie.

    Dzisiaj patrze juz z odrobine wiekszym optymizmem na siebie, nawet rano usmiechnelam sie do swojego odbicia w lustrze. "Bedziesz jeszcze dobrze wygladac, stara", powiedzialam sobie.

  7. #157
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Proba suwaczka

  8. #158
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    No nic, kolejna proba.
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  9. #159
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    do 3 razy sztuka?
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  10. #160
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi, Buttermilk, jaki lekki i optymistyczny suwaczek. Bardzo mi się podoba. A widzisz, nie jest tak źle, jak Ci się wydawało. Znacznie bliżej do dwucyfrówki, co? A to że czujesz się większa i cięższa, to ja też tak mam, niestety kiloski jojo jakby były bardziej puszyste. Ale co to dla nas, skoro wczoraj poszło Ci tak wspaniale, to dziś zrób kolejny krok. Buziolce zasyłam ogromniaste!

Strona 16 z 364 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 26 66 116 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •