Justyś droga , ja już nigdzie nie wyjeżdżam , na szczęście i teraz zajmę się sobą.Warunki po temu są , bo najbliższa impreza jest dopiero w grudniu , więc jeżeli nawalę , to będzie tylko moja wina.A skokami wagi się nie martw , tak przecież może być , zresztą Ty o tym wiesz , jesteś doświadczoną odchudzaczką z efektami .Pozdrawiam!
Zakładki