Strona 54 z 364 PierwszyPierwszy ... 4 44 52 53 54 55 56 64 104 154 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 531 do 540 z 3633

Wątek: buttermilkowe wzloty i upadki

  1. #531
    Sissi76 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Buttermilku ,chyba nie jest dane mi poogladac Twoje zdjecia,bo znowu na zaden adres nie dotarly....

  2. #532
    Sissi76 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zdjecia tym razem doszly!!!! Butermilku,musze powiedziec Ci komplement,ze widac i to spora roznice w Twoim wygladzie,bo pamietam jak ogladalam Twoje ostatnie zdjecia!!!
    Same zdjecia oglada sie jak jakas bajke,film,miejsca (jedzonko jak dla mnie ) sa wspaniale ,urocze Napewno do nich jeszcze wroce!
    Dziekuje bardzo,pozdrawiam i jestem pelna podziwu! Sissi

  3. #533
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Pozdrawiam Was z deszczowej Irlandii. Od rana mzawka, pochmurno, szaro, zimno, tak jakby jesiennie. Czuje sie jak gdyby byl pazdziernik lub listopad a nie sierpien.

    Nie do wiary.... w momencie gdy napisalam te slowa zaczelo sie przejasniac, mgla sie podnosi i niesmiale sloneczko wyglada zza chmur. Czary jakies, czy cos?

    Wczoraj mialam niesamowicie dobry humor, prawdopodobnie spowodowany porannym wazeniem, trzymalam diete przykladnie, wypilam 2 litry wody (kupilismy ta co zwykle, czyli zdatna do picia ), ugotowalam pyszny obiad na dzis (ryba w warzywach).
    Dzis rano stwierdzilam ze nie bardzo mam co na siebie wlozyc, ostatnie zakupy byly typowo letnie, teraz musze wybrac sie do sklepu po cos jesiennego. W weekend postanowilam przejrzec dokladnie szafe i w koncu wybrac rzeczy na Triniowa akcje.

    Siss, wyslalam zdjecia na oba adresy, ale dopiero dzis rano, mam nadzieje ze dotarly. Nie moge korzystac z komputera w domu, dluga historia...
    Co do roczku na topiku... niestety imprezki nie bedzie bo przerwalam diete jesienia ubieglego roku i zniknelam bez slowa na kilka miesiecy... Strasznie mi glupio z tego powodu, wiec swietowac bedziemy w maju przyszlego roku, powrot na jedyna sluszna droge O, wlasnie sobie uswiadomilam ze minal mi wlasnie trzeci miesiac dietkowania No to mozemy wniesc toast woda mineralna :P

    Bellus, dopoki nie zobacze tej osemki to nie uwierze w swoje szczescie, dla mnie 90 jest magiczna, przedostatnie moje duze odchudzanie wlasnie na 90 sie skonczylo bo waga za nic nie chciala drgnac, mimo diety i cwiczen. No i w koncu sie zniechecilam. Mam nadzieje ze tym razem bedzie inaczej bo waga nie spada tak spektakularnie jak wtedy, popelniam mniej bledow zywieniowych, wyeliminowalam zupelnie napoje light i lody (ktore wtedy byly na porzadku dziennym) no i przede wszystkim duzo pije.
    Kartoflany medal niniejszym zostaje nadany, dzielna dziewojo, nieustraszona!

    Daniku, ciesze sie ze do mnie zajrzalas. Podczytuje Cie u innych i w Twoim watku tez ale jeszcze nie nadrobilam calosci. Widze ze swietnie Ci idzie i waga ladnie spada. Pozwolisz ze niedlugo Cie odwiedze?

    Kardloz, dla mnie waga z 8 z przodu jest waga marzen, tych obecnych. Gdy juz bede miala mocna osemke wtedy pozwole sobie marzyc o czyms wiecej. Nigdy nie bylam szczupla wiec kazdy krok w ta strone przyprawia mnie o emocje Moze jako staruszka bede miala w koncu prawidlowa wage Twoja osemka jesienia jest jak najbardziej realna, idziesz jak burza!
    Wiem gdzie jest Ustronie , w koncu mieszkalam cale zycie na Slasku to i Beskidy znam. Kocham te gory, choc dla niektorych to tylko "pagorki". Kocham je chyba nawet bardziej niz Bieszczady czy Tatry. Juz jako dziecko przeszlam wszystkie szlaki a potem chetnie wracalam na ulubione. Zycze Ci zebys wspaniale wypoczal przez ten tydzien i nabral nowych sil na walke z wlasnymi slabosciami

    Kefo, oby Twe slowa sie sprawdzily! Juz dzis spogladalam w strone wagi, kusilo mnie aby sprawdzic czy moze choc deko sie zblizylam do osemeczki, ale wytrzymalam
    Diety na wyjezdzie absolutnie nie chcialam przerwac, caly czas kontrolowalam zjadane porcje i choc w przyblizeniu usilowalam okreslic ilosc kalorii. Nie chcialam wrocic na tarczy, zadne jedzenie, chocby najlepsze na swiecie, nie jest warte tego, co sie juz osiagnelo, stracilo takim wysilkiem.

    Takijko, dziekuje Ciesze sie ze jestes ze mna

    Magpru, jakie to zwyczaje maja koniki?? Nie slyszalam o tym, ale rzeczywiscie sa to bardzo ladne i mile stworzonka, nigdy bym ich nie zjadla. Podobnie jak krolika czy konia, jak mozna jesc takie sliczne zwierzatka??

    Trini, dziekuje Strasznie milo mi sie zrobilo gdy czytalam Twoje slowa. Nagrode pewnie sobie jakas sprawie, pewnie jakis kosmetyk, lubie rozne pachnidelka i smarowidla Ale najwieksza nagroda bedzie dla mnie wlasnie owa osemka. Tak jakos czuje ze nic wiecej do szczescia nie bedzie mi potrzebne
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  4. #534
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Siss, no to super, ciesze sie ze doszly.
    Naprawde widac roznice? Ja tego tak bardzo nie zauwazam ale otoczenie zaczyna mocno komplementowac
    Usciski!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  5. #535
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez buttermilk
    Daniku, ciesze sie ze do mnie zajrzalas. Podczytuje Cie u innych i w Twoim watku tez ale jeszcze nie nadrobilam calosci. Widze ze swietnie Ci idzie i waga ladnie spada. Pozwolisz ze niedlugo Cie odwiedze?
    Hehehe to zupelnie jak ze mna. Tez Cie podczytywalam ale wpisac chcialam sie dopiero jak poczytam Twoj watek. Juz nawet zaczelam, ale pozniej wakacje i kartek do czytania znow przybylo, wiec nie czekajac dluzej wpisalam sie coby zaczac nasz znajomosc. Bardzo mi milo, ze mnie podczytujesz i oczywiscie pozwalam na odwiedzinki.
    Pozdrowionka!!!

  6. #536
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Co do roczku na topiku... niestety imprezki nie bedzie bo przerwalam diete jesienia ubieglego roku i zniknelam bez slowa na kilka miesiecy...

    Tak, a jak pojawiłaś się nam z powrotem, to zastanawiałam się, czy znowu chwilkę podietkujesz i znikniesz zanim sukcesy zaczną być spektakularne... A tymczasem Ty jakieś turbodoładowanie włączyłaś i mkniesz teraz przez tą dietę w takim stylu, że nic tylko gratulować.

    Wierz mądrym i spostrzegawczym znajomym, jak Ci mówią, że schudłaś. Ty widzisz się na codzień, więc trudniej Ci wyłapać zmiany.


    Ale najwieksza nagroda bedzie dla mnie wlasnie owa osemka. Tak jakos czuje ze nic wiecej do szczescia nie bedzie mi potrzebne
    Znaczy się do czasu siódemki.

    Mocno Cię ściskam

  7. #537
    Awatar anamat
    anamat jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2012
    Mieszka w
    Czeladź
    Posty
    2

    Domyślnie

    Butermilkuś gratuluję ci tej ósemeczki tuż za rogiem a może już sie pokazała?
    Też bym chciała zobaczyć twoje zdjęcia jak mozesz to poslij na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Jak będe miała sie czym pochwalić to też Ci poslę moje :P
    Udanego dnia :P

  8. #538
    agggniecha jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Posty
    952

    Domyślnie

    Buttermilk!!!
    Ale super!!! Ósemeczka jest tuż tuż
    Gratuluję

    Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
    Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher

  9. #539
    magpru jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    0

    Domyślnie

    No koniki morskie są niesamowitymi małymi rybkami, które pływają pionowo powolutku wykonując tylko szybciutkie ruchy płetwą grzbietową - więc dla mnie takie piękne, majestatyczne i bardzo eleganckie
    a zwyczaj, który mnie rozczula u nich, to to, że są uważane za najlepszych ojców na świecie wśród zwierząt, bo mama tylko składa jajka (ikra), które tato zbiera do swojej torby lęgowej (jak kangurek prawie) i nosi te młode na swoim brzuszku aż dwa miesiące!!! dopiero po dwóch miesiącach wydobywają się z jego torby malutkie koniki długości 1,5 mm ( a dorosły osobnik ma 15cm)!!
    są też zwierzątkami monogamicznymi, czyli wiernymi aż po grób.. wśród ryb to chyba wyjątek!!
    jest tak niesamowitą rybką, że wielu ludzi wierzy, że to postać mityczna..
    ma oczy, które niezależnie od siebie się poruszają, i zdolność do zmiany kolorów swego ciałka lepszą niż kameleon

    i dziwię się bardzo, że one są wciąż łowione do jedzenia, bo są zagrożone wyginięciem i znajdują się na liście Czerwonej Księgi!!

  10. #540
    Sissi76 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Buttermilku,teraz mam nawet na 2 maile zdejcia!!
    Oczywiscie ,ze widac roznice az mnie to zmotywowalo do dzialania!!
    Jednak jak sie wlozy w cos serce i upor to efekty sa!!!
    Jak za rok dostane zdjecia z wakacji to Buttermilk bedzie juz jak modelka!!

Strona 54 z 364 PierwszyPierwszy ... 4 44 52 53 54 55 56 64 104 154 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •