-
buttermilku drogi a ja dzis walczylam z ochota na gofry ktore robilam w domku a jutro grzybki , choc hmmm mysle ze troche zjem ale w wersji light tzn bez smietany bo w koncu grzyby to glownie woda no i jajko do tego wiec mam nadzieje ze nie bedzie tragicznie
Powiedzcie dziewczyny na ktorym etapie weidera jestescie , ja czuje ze nie dam rady do konca a jestem dopeiro na 4 dniu jutro 5 , mimo tego ze juz pol roku chodze na step kurcze i cwicze 3 razy w tygodniu
-
Ja mam jutro 13. dzień. Muszę wytrwać do 20, potem zobaczę. Na razie mam dość, ale walczę
-
Witajcie
Kolejne pol kilo zgubione. Moze nie ide jak burza ale co mi tam, nie jestem na wyscigach, co nie? Wazne ze tendencja jest spadkowa.
Wczoraj dietka byla taka sobie - tzn. zjadlam za malo kalorii, wrocilam pozno do domu i nie chcialo mi sie zapychac na sile.
Woda OK - 2 litry + herbata ziolowa.
Wczoraj przecwiczylam tylko 15 min "posladkow", wiecej nie dalam rady bo wrocilam wykonczona z zakupow
Bianco, podziwiam i trzymam kciuki!
Marietto, witam w moich skromnych progach Ciagle jakies pokusy sie na nas czaja a nasza walka z nimi tylko wzmacnia nasza silna wole! Mysle ze grzybki nie zaszkodza, nawet z odrobinka smietany, w koncu grzybki bez smietany to nie grzybki, co nie
Ja Weidera musialam przerwac z powodu okropnych boli glowy ale wroce do niego bo Tagottka mowi ze mozna cwiczyc z glowa na ziemi i tez jest OK.
Uwielbiam step, mialam po nim fajne nogi
Anamatku, jest dobrze
A cotototo jest na tym zdjeciu, ktore mi wkleilas??? Roslinka czy jakies zyjatko??
Hindi, fakt, zycie towarzyskie prowadzisz bujne U mnie jest zdecydowanie spokojniej, nie wiem czy poradzilabym sobie z pokusami gdyby wystepowaly z taka czestotliwoscia jak u Ciebie!!
A ja zabraniam palic w domu bo mi smierdzi, wywalam gosci na ogrodek
Tagottko, moj jeszcze nie jeczy, ale moze zacznie za jakies 10 - 15 kg bo nie lubi chudzielcow Poznal mnie gdy bylam w okolicach 70 kg i baaaaaaaaaardzo mu sie podobalam
Co do wachania - to zwykle wacham czekolady w sklepie ale moj Zibi mi nie pozwala, prowadzi mnie inna trasa zebym w ogole nie byla wodzona na pokuszenie.
-
Pewnie , że nie jesteśmy na wyścigach , strasznie sie cieszę z tego Twojego 0,5 kg.Nawet idąc takim tempem na koniec roku będziesz już chudzinką.
Pozdrawiam!
-
pol kilo! BRAWO!!!!
Pod koniec diety, to pewnie do sufitu bedziemy skakac, jak 10 deko nam w tydzien spadnie
GRATULUJE!
-
Hello!
Dziękuję bardzo za odiwedzinki u mnie. Rewanżuję się tym samym, ale mam jeszcze sporo do poczytania u ciebie więc na razie tylko tak króciutko.
Pozdrawiam gorąco!
-
e tam pół kilo piechota nie chodzi !! Gratulacje - ziarnko do ziarnka a uzbiera sie miarka
-
Pol kg ,to pol kg,mniej
GRATULUJE
-
Widze, ze mnie doganiasz! Musze uciekac! Chcialabym napisac: u mnie z dietka bylo zle, zjadlam za malo kalorii! U mnie jak jest zle to jest zawsze za duzo kalorii. Ale teraz juz sie pilnuj, zeby waga dalej tak ladnie schodzila a nie zatrzymala sie z powodu spowolnienia przemiany materii! Buziaczki i trzymam kciuki za dietke!!!
-
Buttuś najważniejsze że w dół, nie ma to tamto gratuluję
A jeśli chodzi o pytanko dotyczące Weidera to ja mam dziś 24 dzień, wczoraj zaczęłam 16 powtórzeń, a byłam strasznie zmęczona po podrózy.
pozdrawiam wszystkich
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki