-
ummmm...72,5 ....też bym tak chciała
-
Wiadomo, że nie powinnam narzekać, ale wkurzam się, bo marnuję tyle czasu, a mogłabym już być z 5 kilo chudsza gdybym trzymała się reguł, a z tym różnie bywa ostatnio...
-
Witaj Buttuś
To dobrze że w sercu maj, nie można się teraz poddać jesiennej chandrze, która niedługo zacznie nas dopadać musimy wykorzystać ostatnie dni lata jak najlepiej
Bardzo dobrze że sobie pomalutku chudniesz, wiesz ze to jest trwałe i że waga spada, a Ty nie tyjesz....nooo i te 0.5 kg sadła to naprawdę coś obrzydliwego
Może nie powinnam o tym pisać...ale ....kiedy byłam na sekcji zwłok, ciało bardzo otyłej kobiety, to uwierzcie mi tłuszcz jest po porstu obrzydliwy.....otłuszczone narządy tym bardziej.........
...ja jak sobie wyobrażam swoje wnętrze to od razu nie chce mi się jeść
ale przyczadziłam na koniec, nie mogę
buźka
-
Glimmy , ja podobno mam bardzo otłuszczoną wątrobę, tak mówił lekarz , który widział ją podczas mojej laparoskopii. Mówisz , że wyglądam od środka tak obrzydliwie ? Chyba trzeba jeszcze mocniej zacisnąć pasa , jakoś odtruć i odtłuścić tą wątrobę...Jeśli kogoś interesuje , to w październikowej SL jest na ten temat poruszony .
Justyś ! Siej ten swój optymizm na forum , to taki fajne ! Nie przeszkadzają Ci te wewnętrzne tematy na Twoim wąteczku? Glimmy pisała tak jakby o nas , no nie ?
-
No fakt, Glimmy dala popalic... ale absolutnie mi to nie przeszkadza, nawet dobrze, bo uswiadamia mi co sie tam dzieje WEWNATRZ. Ja to sie skupiam na zewnetrznej powloce i prawde mowiac nawet boje sie wyobrazic co sie wyrabia wewnatrz mojego tlustego cialka. Ja nawet boje sie isc na badanie krwi zeby nie okazalo sie ze mam czegos za duzo lub za malo! Tak sobie wmawiam, ze poki zyje w nieswiadomosci to jest wszystko OK i jestem zdrowa jak kon
Bianco, a ja zastanawialam sie nad zakupem pilatesa, mowisz ze nie warto? Nie lubisz bo nudne, trudne czy jakie????
Hindi, daje Ci troszke mojej energii, prosze bardzo Zostawie sobie odrobine na wieczor, przyda sie, bo dzisiaj "Lost" w TV a potem pewnie nie bedzie mi sie chcialo cwiczyc... trzeba sie bedzie zmusic...
-
Ugh a propos otłuszczenia, to słyszałam historię, że jakiś młody chłopak musiał mieć operację serca, zależało na czasie, a lekarze nie mogli się przekopać do tegoż serca przez tłuszcz, bo był tak strasznie otyły. Takie historyjki od razu odbierają mi apetyt...
Butterku, imienniczko btw, pilates jest podobno super, ale nie dla mnie. Na ćwiczeniach z tej płyty wytrwałam może 10 minut, ale za to poszłam na jedne zajęcia do klubu i teraz mogę się wypowiadać. Mi po prostu pasuje co innego. Pilates to dla mnie nuda. Trudne (bardzo) to to nie jest, ale to kontrolowanie oddechu, wolne ruchy, to mnie dobija Poszłam na ten pilates do instruktora, do którego zwykle chodziłam też na TBC a on tak znacząco na mnie patrzył przy niektórych ćwiczeniach i mówił: "Wolniej, to nie TBC" i posyłał szeroki uśmiech Tempo nie dla mnie, na zajęciach wręcz ziewałam. Ale co kto woli, pilates podobno świetnie modeluje sylwetkę. No, to się rozpisałam
-
Ja wczoraj obejrzałam czeską wersję programu Jesteś tym,co jesz! to był koszmar,tym producentom w ogóle nie chodzi o to,by pokazać ludziom,jak się odchudzać,ale żeby pokazać sensację,jestem zbulwersowana,ta sama stacja nie dawno pokazywała wybory xxxlek, i był to taki sam koszmar,OKROPNE
Buttuś pozdrawiam cię słoneczko i przepraszam za ten negatywny wpis,ale nie mogłam się powstrzymać.
-
Oj ja też widziałam ten program. Jeden odcinek właściwie. Miałam wrażenie, że dietetyczka koncentruje się na tym, żeby zalecić im żywność, która pobudzi seksualnie bohaterów owego odcinka. Byłam trochę zniesmaczona. Fakt, jedli okropnie niezdrowo, a potem dużo schudli, ale forma programu też nie przypadła mi do gustu...
-
Przepraszam za ten temat...ale jakoś tak mnie naszło
Jeśli chodzi o przebijanie się przez tłuszcz, to widziałam na własne oczy..... byłam obecna podczas sekcji zarówno szczupłych zwłok...jak i tych z otyłością olbrzymią....
żeby dostać się do nerek lekarz musiał ciąć niewyobrażalne ilości tłuszczu,...żółtego, i przyprawiającego o mdłości....on dobrze wiedział że te nerki po prostu muszą gdzieś tam być...dlatego ciął.....normalnie to to było kilkanaście kilogramów sadła....
potrafię sobie wyobrazić jak wyglądam w środku....i dlatego zmniejszające sadełko wywołuje uśmiech na twarzy...bo moim narządom lżej pracować ....a jeśli chodzi o wyniki, to mam je w normie...nie używam tłuszczu ani cukru, żadnych węgli....okaz zdrowia Buttuś, Ty będąc na diecie też na pewno wyniki masz dobre
a tak jeszcze na koniec, to napiszę że ta kobieta której sekcję zwłok widziałam, zmarła na zawał serca....kiedy patomorfolog kroił jej serce odkrył że w ciągu życia przeszłą mnóstwo mikroskopijnych zawałów serca....miała cukrzycę więc nawet ich nie odczuła....aż jeden , silny atak ją zabił.... smutne, ale jakże powszechne....
obiecuję już nic więcej o sekcjach
przepraszam
-
Bianca, to szukaj na necie Pump it up...jak chcesz dostac wycisk przy wesolej muzyce, tancu i zabawie
Milka....to mi sie podoba, ze patrzysz w lustro i sie lubisz. Czesto na tym forum czytam wpisy dziewczyn chudych (z mojego punktu widzenia), ktore powtarzaja, jak mantre: patrze na siebie w lustro i sie nienawidze Wtedy jest dla mnie jasne, ze to nie problem dietetyczny, tylko psychologiczny.
A ja lubie jak ktos lubi siebie, bo tylko wtedy moze lubic innych
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki