-
TRINI
WPADAM PODZIEKOWAC ZA ODWIEDZINKI
I POWIEDZIEC ZE ZDIECIA SA SUPER PODZIWIAM
CZY ZAJMUJESZ SIE TYM ZAWODOWO
-
No to ja rowniez poprosze o link do brzuszkow na wierzchu pozdrawiam
-
właśnie obejrzałam filmik i dziwię się, że ktoś uważał, że to rzekomo był wolny taniec ale może ja się nie znam
pozdrowienia niestety już z Gdańska
-
śliczne te wiewióreczki i szopy - czekam na dalsze zdjęcia z nimi, co to robiłaś je z narazeniem życia (uciekając przed rozsierdzoną mamą szopów )..
ze zdjęć wnioskuję, że mieszkacie w domku z ogródkiem? czy w mieszkanku w jakimś bloku znajdującym się na uroczym skwerku?
-
Triskell dzieki za odwiedzinki u mnie całuski
-
Apropo sajgonekk - to danie wietnamskie
-
Triskell, słoneczko
dziś Cie nie było z nami
brakuje Cie bardzo
nie mam Twojego wpisu
mam nadzieje ze u ciebie wszystko dobrze
buziaki
-
Dziękuję, że tak dzielnie wczoraj podciągałyście mój wątek. U mnie trochę przedpodróżowych przygotowań, bo niby to jeszcze 3 i pół tygodnia, ale jeśli chcę zamawiać coś przez internet, to wolę kupić wcześniej, niż się potem denerwować, że np. namiot mi na czas nie dojdzie. No i muszę sobie koniecznie kupić komórkę, więc wczoraj buszowałam w internecie w poszukiwaniu najlepszej opcji... i ciągle nie wiem. W grę wchodzą tylko takie na kartę i nie wiem, czy zdecydować się na najtańszego dostawcę, ale bez możliwości wysyłania smsów do Polski i z okropnym działem obsługi klienta (za to ze sporą ilością promocji, dodatkowych minut, itp), czy na takiego, gdzie niby mogę (ale to kosztuje, i to zarówno w przypadku smsów wysyłanych, jak i otrzymywanych - niby nie tak dużo, ale jak wszyscy znajomi z Polski zaczną do mnie nagle smsować, to trochę się uzbiera). Dalej więc będę buszować, może w końcu jakaś oferta zacznie do mnie krzyczeć?
Jeśli chodzi o szopy, to one tu ostatnio coraz bardziej wdzierają się do miast. Wcale nie mieszkam w domku, w naszym budynku jest 8 mieszkań, parter i piętro, my mieszkamy na piętrze i szopy czasem widujemy z balkonu. Bo zaraz obok niego rośnie olbrzymie drzewo, cedr libański, które jest istną gęstwiną gałęzi splątanych bluszczem i na którym właśnie owe zwierzaczki mieszkają.
A oto te późniejsze zdjęcia moich szopów (na 5. zdjęciu rozczula mnie ta łapa z przodu, przytrzymująca gałązkę, żeby nam się lepiej przypatrzeć - wydawałam wówczas a'la szopowy odgłos i to właśnie tak je zaciekawiło):
No i (słusznie ) wkurzona szopia Mama:
-
O pisłayśmy u Ciebie jednocześnie.
Dobrze ze jestes
BUZIAK wilki jak ocean
-
Ale fajne te szopy U mnie co najwyżej wróbelki czasem poćwierkają. Chociaż chyba ostatnio się wyprowadziły. No i kotki niezastąpione Jeszcze jakby sąsiadom nie przeszkadzały...
A gdzie Ty się wybierasz? Bo tak na chwilkę wpadłam to wertować poprzednich stron w poszukiwaniach mi się nie chcę (wole być szczera ). Ale fakt- kupić lepiej wcześniej niż jechać bez sprzętu
Miłego tygodnia!
Buziaki!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki