Kasiu-z tym tortem to musiało wyglądac niesamowicie Gratuluję pomysłowości i zdecydowania w walce
Pozdrawiam
Kasiu-z tym tortem to musiało wyglądac niesamowicie Gratuluję pomysłowości i zdecydowania w walce
Pozdrawiam
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
coś widzę chcesz szybszych efektów, dlatego szukasz innej dietki??
lepiej nie eksperymentować, jak Triskell mówi, bo potem jest zawsze choć malutkie jo-jo, bądź wierna 1000-1200 - posłuchaj jednej z tych nielicznych zwycięzców (nie siebie mam na myśli ).. zawsze jest tak, że w odchudzaniu jest kilka naprzemiennych etapów - etap spadania kilosków i etap stania na wadze, potem znowu spadania itd... to jest fizjologiczne i wiem, że takie stanie denerwuje, (bo mnie też, oj bardzo! )ale nie wolno wtedy zaniżać kalorii, tylko przeczekać na tej samej dietce , można przyspieszyć to właśnie ruchem
Kasieńko, i jak dzisiaj było z dietą? Gromy w pracy już się skończyły? To pewnie od tych latających tortów.
Uściski
WSPANIAŁEGO WEEKEND I MILEGO TYGODNIA ZYCZE
Miałam byc wieczorkiem, ale goście sie zwalili
dziś mam wolny dzień wiec całe do południa z dziemi na dworze bawiłam sie
teraz spia po obiadku więc mam chwilkę.
jak taka ładna pogoda a mam wolne to wykorzystuję to na szaleństwa z dziecmi
Mój syn ma etap, ze je tylko kluski z sosem, wiec ja na śniadanie, obiad i kolacje robię mu te nieszczesne kluski, cale szczescie ze nie jem ich. Moja córeczka tez chce kluski ale z masłem.
Tak sobie mysle ze nakupię im calą zamrażarke klusek i az sie przejedza poczekam
Z iinych rzeczy toleruja tylko słodycze a ja je omijac sie starm szerokim łukeim
Po wczorajszym młynie w pracy wzięlam dzień opieki i już odreagowuje, musze jednak w poniedziałek iśc na pół dnia , więc nici z długiego weekendu
.......w każdym z nas jest dobro, z jednych wypływa jak lawina z innych skrapla się jak para..... ale jest................
Kasieńko korzystaj z wolnego dnia, baw się z dzieciakami, oddychaj świeżym powietrzem i nabieraj siły i energii do dalszego dietkowania
Buziaczki dla dzieciaczków
Witaj Kasieńko...
Widze, że łapiesz troche oddechu od pracy. A z dzieciaczkami łapie się ten oddech najlepiej. Hehehe masz kluseczkowe dzieci :P
Ja własnie przeglądałam wątek Kardloza i zrobiłam się okropniaście głodna, ciekawe dlaczego :P Ide więc szlec z obiadkiem a Tobię życze miłego piątala i weekendu.
"Musisz wiedzieć, kim jesteś i czego pragniesz w życiu. Jeśli tego nie wiesz, ciągle gonisz za jakimiś namiastkami szczęścia, szukasz tam, gdzie nie trzeba"
Etapy w jedzeniu dzieci skąd ja to znam - szczeglnie nasz syn mniewa takie dziwne okresy obecnie nie ruszy sie mięsa no chyba ze jest to pierś z kurczaka - za o chleb z dzemem by jadł na okrągło i jest nieszczesliwy ze mu rodzice nie pozwalaja.
W jakim wieku masz Kasiu dzieciaki ? pochwalilas sie moze nimi na forum? jesli tak to na której stronie ?
Pozdrawiam i zycze szerkiego omijania kluskowych pułapek
Kasiu przeczytałam, że masz problem z wrzuceniem zdjęc do forum, podam Ci stronkę z której ja kożystam, to [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - jest tam bardzo łatwo sie zarejestrować.
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 01.08.2006 – 110 kg
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
próbuję coś wkleic zobaczymy co z tego wyjdzie
Zakładki