Hi Kasiakasz, kluseczki rano, kluseczki na obiadek i kluseczki na kolację - tak to ja bym mogła pewnie i z pięć lat jeść, kocham makarony, knedle, śląskie, łyżką kładzione, słowem wszelakie. :P Ciekawe na co uprą się kiedyś moje dzieciaki. Pozdrawiam dietkowo. :P
Zakładki