-
podziwiam Cie
pozdrawiam
niestety mam duzo pracki wiec musze uciekac
-
-
Warto, warto
zawsze jak wejde di ciebie na wątek
to wiem ze warto
dziekuje
buziaki
-
Ba Pewnie , ze warto
Od razu sie człowiekowi lepiej żyje Tzn mi jest dobrze , nie ma co marudzić
Pozdrawiam
-
Dzień dobry dziewczynki!
No. Jestem
Wstałam, pokrzątałam się, poszłam na siłkę - 5 minut steppera bo tak potwornie skrzypiał, że nie byłam w stanie się przemóc, a chłopcy nie mieli akurat oliwy do niego.. za to zrobiłam aż 75 minut rowerowania, więc sobie wybaczam a potem jeszcze 25 minut ćwiczeń różnych - klasycznie, nogi, brzuch, ramiona, plecy, stretch. Od razu lepiej
Iiii rowerek przyjechał! Stoi już u mnie w pokoju i wygląda pięknie chwilkę sobie na nim posiedziałam już, ale chwilkę tylko. Magda uznała, że będzie chodziła na siłkę co dwa dni, więc w te dni, kiedy nie chodzi, ja też nie będę popołudniu szła (rano będę!), za to odrobię to na WŁASNYM rowerku, aaach! Już się nie mogę doczekać jak dziś na niego wskoczę i pooooooojadę daleko daleko.
Jedzeniowy plan na dziś został mniej więcej ustalony, podliczony na 1109kcal, więc będę musiała coś jeszcze dorzucić, żeby było grzecznie i ładnie i w ogóle.
I właściwie to tyle, jakoś nie mam o czym pisać
Buziaki, miłego dnia!
C.
A do mnie
TĘDY - walczę od nowa.
-
Dzień dobry
Uśmiechy zostawiam
Bo ja tu podczytuję sobie po cichutku...
-
Rany Cauchy, jak mi wstyd, że nic nie pisałam. Gluptak ze mnie, bo tu tyle energii, że aż się wylewa.
Ile Ty cwiczysz, aż mi szczęka opadła. Gratuluję spadku wagi, silnej woli i w ogóle, no w szoku jestem. Pewnie masz już mięśnie ze stali. W takim tempie osiągniesz każdy cel. Wiem, że w październiku trochę się to zwolni, ale co za różnica, kiedy dobijesz do 56kg skoro na urodziny będziesz już laską, prawda? No! To buziaki
-
Jestem Kochana i jako tako żyję. Dietka marnie ale streszrobił swoje.
Jutro Maćiek pierwszy raz do przedszkola ( tzn taka grupa dla dwulatków ) i tylko tym żyję.
Z Łukaszem bleeeeee i w pracy też nie za fajnie. Szkoda zaśmiecać Twój cudowny wątek. Jestem z Ciebie bardo dumna i gratuluję wyników ( hihihi to ja Cię namówiłam do powrotu )
Buziak wielki
-
Bianco, nic się przecież nie stało, że nie zaglądałaś
A ze mną to wcale aż tak dobrze nie jest, jak sądzisz.. wczoraj mnie wieczorem napadło tak potwornie, eh, zjadłam dużo za dużo. Dziś za to była kara kalorii zjedzonych 1026, a spalonych.. hoho.. najpierw pojeździłam w domu na moim wspaniałym nowiutkim rowerku i spaliłam 1200kcal.. no i byłam pod wieczór na siłce - 20minut steppera, 25 minut roweru, potem dużo różnych ćwiczeń, bo akurat przyszła ta znajoma Magdy i nam dużo ciekawych rzeczy pokazała, więc w sumie podejrzewam, że spaliłam dzisiaj ze dwa tysiaki.. i dobrze.
Na siłkę będę teraz chodzić raz dzienne. Po pierwsze, muszę się uczyć, po drugie mam już rowerek w domu, więc ten drugi trening dzienny będzie na nim.
Poczytałam Wasze wątki, ale nie mam siły u wszystkich pisać, więc to już tyle na dziś..
Aniu, dobrze, że się odezwałaś :*
Buziaki, C.
A do mnie
TĘDY - walczę od nowa.
-
Oj nie, a czego Ty się uczysz? Jakiś okropny egzamin odciągnie Cię przedwcześnie od ćwiczeń? I tak jesteś dzielna jak nie wiem kto.
1200 kcal na rowerku to dla mnie nie do pomyślenia. Już naprawdę wolę bieżnię, na rowerku męczę się od razu. Wczoraj biegałam pół godziny i stwierdziłam, że teraz wskoczę na rower na jakieś 20 minut. Nie dość, że wszystkie były popsute i nie pokazywały programów :/ to jeszcze wytrzymałam ze 3 minuty i poszłam pakować na atlasie. Ech, marny ze mnie zawodnik
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki