Strona 113 z 125 PierwszyPierwszy ... 13 63 103 111 112 113 114 115 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,121 do 1,130 z 1249

Wątek: Tym razem się uda(je!).

  1. #1121
    ewunia1971 Guest

    Domyślnie

    podziwiam Cie
    pozdrawiam
    niestety mam duzo pracki wiec musze uciekac

  2. #1122
    Cauchy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-12-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    223

    Domyślnie

    Ja dziś też tylko wpadam na momencik i uciekam.

    Bilans:
    wody: wystarczająco dużo
    kalorii zjedzonych: 1 178
    kalorii spalonych na siłce: 650

    Byłam na siłce tylko raz dziś i nieco ponad godzinę, jakoś tak wyszło ale dzień udany, dobrze się czuję, chociaż dopadło mnie głupie uczucie - fizycznie nie jestem w ogóle głodna, wręcz przejedzona, ale ciągle mam ochotę coś zjeść, psychika.. ble. No ale nie sięgam po nic jak widzicie, limit 1200 zachowany konsekwentnie

    Buziaki dla Wszystkich i bądźcie dzielne dziewczyny, warto.
    C.
    A do mnie TĘDY - walczę od nowa.

  3. #1123
    kasiakasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2005
    Mieszka w
    śląsk
    Posty
    444

    Domyślnie

    Warto, warto
    zawsze jak wejde di ciebie na wątek
    to wiem ze warto

    dziekuje
    buziaki

  4. #1124
    chybaty jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2006
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    4

    Domyślnie

    Ba Pewnie , ze warto
    Od razu sie człowiekowi lepiej żyje Tzn mi jest dobrze , nie ma co marudzić
    Pozdrawiam

  5. #1125
    Cauchy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-12-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    223

    Domyślnie

    Dzień dobry dziewczynki!

    No. Jestem
    Wstałam, pokrzątałam się, poszłam na siłkę - 5 minut steppera bo tak potwornie skrzypiał, że nie byłam w stanie się przemóc, a chłopcy nie mieli akurat oliwy do niego.. za to zrobiłam aż 75 minut rowerowania, więc sobie wybaczam a potem jeszcze 25 minut ćwiczeń różnych - klasycznie, nogi, brzuch, ramiona, plecy, stretch. Od razu lepiej

    Iiii rowerek przyjechał! Stoi już u mnie w pokoju i wygląda pięknie chwilkę sobie na nim posiedziałam już, ale chwilkę tylko. Magda uznała, że będzie chodziła na siłkę co dwa dni, więc w te dni, kiedy nie chodzi, ja też nie będę popołudniu szła (rano będę!), za to odrobię to na WŁASNYM rowerku, aaach! Już się nie mogę doczekać jak dziś na niego wskoczę i pooooooojadę daleko daleko.

    Jedzeniowy plan na dziś został mniej więcej ustalony, podliczony na 1109kcal, więc będę musiała coś jeszcze dorzucić, żeby było grzecznie i ładnie i w ogóle.

    I właściwie to tyle, jakoś nie mam o czym pisać

    Buziaki, miłego dnia!
    C.
    A do mnie TĘDY - walczę od nowa.

  6. #1126
    Guest

    Domyślnie

    Dzień dobry
    Uśmiechy zostawiam

    Bo ja tu podczytuję sobie po cichutku...

  7. #1127
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Rany Cauchy, jak mi wstyd, że nic nie pisałam. Gluptak ze mnie, bo tu tyle energii, że aż się wylewa.
    Ile Ty cwiczysz, aż mi szczęka opadła. Gratuluję spadku wagi, silnej woli i w ogóle, no w szoku jestem. Pewnie masz już mięśnie ze stali. W takim tempie osiągniesz każdy cel. Wiem, że w październiku trochę się to zwolni, ale co za różnica, kiedy dobijesz do 56kg skoro na urodziny będziesz już laską, prawda? No! To buziaki

  8. #1128
    maniuta81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-12-2005
    Posty
    7

    Domyślnie

    Jestem Kochana i jako tako żyję. Dietka marnie ale streszrobił swoje.

    Jutro Maćiek pierwszy raz do przedszkola ( tzn taka grupa dla dwulatków ) i tylko tym żyję.

    Z Łukaszem bleeeeee i w pracy też nie za fajnie. Szkoda zaśmiecać Twój cudowny wątek. Jestem z Ciebie bardo dumna i gratuluję wyników ( hihihi to ja Cię namówiłam do powrotu )

    Buziak wielki

  9. #1129
    Cauchy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-12-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    223

    Domyślnie

    Bianco, nic się przecież nie stało, że nie zaglądałaś

    A ze mną to wcale aż tak dobrze nie jest, jak sądzisz.. wczoraj mnie wieczorem napadło tak potwornie, eh, zjadłam dużo za dużo. Dziś za to była kara kalorii zjedzonych 1026, a spalonych.. hoho.. najpierw pojeździłam w domu na moim wspaniałym nowiutkim rowerku i spaliłam 1200kcal.. no i byłam pod wieczór na siłce - 20minut steppera, 25 minut roweru, potem dużo różnych ćwiczeń, bo akurat przyszła ta znajoma Magdy i nam dużo ciekawych rzeczy pokazała, więc w sumie podejrzewam, że spaliłam dzisiaj ze dwa tysiaki.. i dobrze.

    Na siłkę będę teraz chodzić raz dzienne. Po pierwsze, muszę się uczyć, po drugie mam już rowerek w domu, więc ten drugi trening dzienny będzie na nim.

    Poczytałam Wasze wątki, ale nie mam siły u wszystkich pisać, więc to już tyle na dziś..

    Aniu, dobrze, że się odezwałaś :*

    Buziaki, C.
    A do mnie TĘDY - walczę od nowa.

  10. #1130
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Oj nie, a czego Ty się uczysz? Jakiś okropny egzamin odciągnie Cię przedwcześnie od ćwiczeń? I tak jesteś dzielna jak nie wiem kto.
    1200 kcal na rowerku to dla mnie nie do pomyślenia. Już naprawdę wolę bieżnię, na rowerku męczę się od razu. Wczoraj biegałam pół godziny i stwierdziłam, że teraz wskoczę na rower na jakieś 20 minut. Nie dość, że wszystkie były popsute i nie pokazywały programów :/ to jeszcze wytrzymałam ze 3 minuty i poszłam pakować na atlasie. Ech, marny ze mnie zawodnik

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •