Strona 40 z 66 PierwszyPierwszy ... 30 38 39 40 41 42 50 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 391 do 400 z 659

Wątek: CHCĘ BARDZO...SCHUDNĄĆ...

  1. #391
    anoda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam
    dzięki Tinka, że się starasz w ogóle - jestem Ci bardzo wdzięczna kochana jesteś
    każdy sposób na podjadanie jest dobry - byle nie podjadać za dużo
    ja dziś zrobiłam już szósteczkę - 3 serie po 8 powtórzeń... mamooo - wszystkie mieśnie mnie bolą - ale to dobrze
    a dziś niestety musiałam oddać mój rowerek treningowy do serwisu - pechowy jakiś - kupiłam go niecałe pół roku temu - i już trzeci raz w serwisie!!! Złośliwość rzeczy martwych - akurat teraz jak tak fajno mi się jeździło i pewnie znowu odbiore go za jakiś miesiąc, bo oni w tych serwisach na gwarancji to się niezbyt spieszą...
    ehhhhh - no ale - takie życie
    pozdrawiam

  2. #392
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    anoda ja też jestem po 7 dniu (czyli 3 serie po ale podoba ni się, jest ciężko to fakt ale to chyba naprawdę działa

    tylko nie potrafię sobie wyobrazić jak będę robić potem po kilkanaści powtórzeń a na koniec ponad 20

  3. #393
    anoda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam
    Inezza - ja też jestem zadowolona - nawet bardzo - bo już czuję wzmocnione mięśnie brzuszka - a o to chodzi ale jak sobie pomyślę, że jeszcze 35 dni - i to z coraz większymi dawkami, to aż mi się gorąco robi!!!! byle to naprawde skuteczne było, bo jak nie ...
    pozdrawiam

  4. #394
    Madlinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Anoda a ja mam takie pytanie... jak dlugo czasu zajelo Ci zjechanie z 99kg do 65? i co robilas? dieta i drakonskie cwiczenia?

  5. #395
    anoda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Madlinka - zaczęłam odchudzanie dokładnie 1. lutego 2006
    no i jakieś 2,5 tygodnia temu uzyskałam to swoje wymarzone wstępnie 65 kilogramów - jednak do tej pory myślałam, że będę nie wiem jaka laska ważąc 65 kilosów - ale rzeczywistość mnie rozczarowała... mierze sobie 167cm - i wyglądam nawet ważąc 63 kilosy - po prostu grubo - dlatego walcze dalej - i ustanowiłam sobie nowy cel
    ale ok - nie o to pytałaś, a ja się żalę, zamiast cieszyć, że tyle już zgubiłam :P
    więc tak - moje odchudzanie zaczęłam od diety pseudo-kopenhaskiej - 2 tygodnie - zrzuciłam 8 kilo - potem na 2 tygodnie przeszłam na słynnego tysiaka - a potem zachęcona tymi 8 kilogramami - znowu na pseudo-kopenhaską - jednak tym razem efektów takich nie było - tak z perspektywy czasu myślę, że to może i dobrze, bo skóra by mi wisiała - a tak jest w dobrym stanie - no i wyczytałam gdzieś potem, że tą dietkę można stosować zdaje się raz do roku... no i znowu weszłam na 1000kcal - i tak ciągnę... no ale, żeby nie było zbyt pięknie - było tak jak się domyślasz - masa ruchu - bieganie po lasach, skakanie na skakance, jazda na rowerze, wszędzie na piechotkę, ćwiczonka pilates, yogi troszkę, inne ćwiczonka z płyt, nawet zwykłe brzuszki i przysiady - jednym słowem początkowo ćwiczeń wychodziło mi - 3-4 godzinki dziennie - teraz już zdecydowanie mniej, bo 1-2 godzinki
    do tego doszła masa nowych nawyków - typu tylko woda mineralna bez gazu - a miałam z nią problem ogromny, bo jej nie znosiłam - no i herbatki - czerwone i zielone tylko - nic smażonego, posiłki w miarę możliwości bogate w białko - bo ujędrniają ciało - i biust przede wszystkim - żadnego jedzenia po 18 - teraz popuściłam to trochę i jem kolację ok. 18:30 - bo pozno bardzo sie kłade spać - ok 1, 2 w nocy - i po prostu kiszki mi marsza grają - poza tym tylko owoce na kolacje... no i żadnych słodyczy - początkowo udało mi się wytrzymać bez wpadek... później musiałam zdać się na chrom - teraz jest jeszcze ciężej, ale się nie poddaję - no i ćwiczę tego Weidera szósteczkę
    w sumie to by było na tyle - wiem, że to nic ciekawego to co napisałam, ale... sama tego chciałaś
    pozdrawiam i powodzenia życzę

  6. #396
    Awatar Tinka85
    Tinka85 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-06-2006
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    362

    Domyślnie

    Hej Dziewczyny!!słuchajcie biorę tabletki antykoncepcyjne,więc spodziewałam się że proces mojego odchudzania będzie wolniejszy,ale nie spodziewałam się że po 6 dniach na SB schudnę tylko 1kg,robię wszystko jak trzeba,nic nie podjadam trzymam diete ostro i nic-przez takie coś tracę motywację!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!HELP!!co ja mam robić?męcze się i staram jak mogę a nie chudnę

  7. #397
    anoda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam
    niestety Tinka nie wiem jak to jest z tymi tabletkami - podobno spowalniają odchudzanie...może w Twoim przypadku też... po pierwsze nie załamuj się - 1 kg. to dobre tempo na 7 dni - niedługo spadnie następny kilosek - a przynajmniej masz pewność, że istnieje mniejsze prawdopodobieństwo, że kilogramy wrócą, jeśli będą spadały w prawidłowym tempie tak więc się nie załamuj, bo będzie dobrze
    damy radę - tego jestem pewna
    trzymaj dietkę, a kilosy polecą
    pozdrawiam

  8. #398
    Pulpecjaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Anoda trzymam za Ciebie kciuki A ta stronka która poleciałaś Tince jest zarąbista)
    Życzę sukcesów i pozdrawiam:*

    TU JESTEM:
    http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=66028

  9. #399
    Awatar Tinka85
    Tinka85 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-06-2006
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    362

    Domyślnie

    Anoda wiesz co ten mój pomysł na pozbywanie się chęci na podjadanie za pomocą orzeszków jednak nie jest najlepszy...dziś zjadłam 250g orzeszków ziemnych po czym dowiedziałam się że saą one bardzo niezdrowe i że mają zły wpływ na wątrobę,bo ponoć zawierają jakieś bakterie czy coś tam...szkoda tylko że się dowiedziałam o tym dopiero gdy brzuch mnie tak rozbolał że nie mogłam wstać do teraz mnie boli mimo kropli żołądkowych,no-spy i przestaje boleć tylko gdy leże-a leżenie bezczynne to dla mnie męczarnia!

    Jak Ci tam idzie dietka?ja dziś przez ten brzuch nie ćwiczyłam nic
    Acha i wypróbowałamn te ćwiczenia na piersi które mi wysłałaś.Są dosyć ciężkie w sumie ale da się na upartego zrobić-teraz muszę znaleźć motywacje by je na poważnie zacząć
    mój brzusiooo boliiii

  10. #400
    anoda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam
    Dzięki Pulpecjaa - ja tez trzymam za Ciebie kciukasy damy radę
    a na tej stronce z ćwiczonkami na biust jest jeszcze masa innych fajnych ćwiczonek - np. na uda...które musze zacząć ćwiczyć, bo są grubaśne
    Tinka - ja też nie miałam pojęcia, że orzechy są niezdrowe - ja je uwielbiam, ale na razie z nich zrezygnowałam całkiem... kiedyś jeszcze pozwolę sobie na kilka sztuk - ale koniecznie laskowe - mniam mniam
    Biedactwo - leż leż, skoro tylko tak Cię brzuszek nie boli musisz się przemóc, może szybciej minie
    a musze sie Wam kochane moje pochwalić, bo wreszcie dziś dostałam upragnioną pracę!!! i to nawet nieźle płatną - zaczynam w poniedziałek i już się nie mogę doczekać trzymajcie kciuki
    dietkujemy dalej
    coraz bliżej celuuuu

Strona 40 z 66 PierwszyPierwszy ... 30 38 39 40 41 42 50 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •