-
Dziś jestem strasznie zagoniona (zresztą ciągle mam tak ostatnio
). Rano poćwicztłam sobie i na ulotki na 9:30. Ale zaczęło padać i powiedzieli, żebym przyszła jak się rozpogodzi. No to pojechałam do Tesco, bo miałam i tak w planach zakupy. I przynajmniej z zakupów jestem zadowolona, bo kupiłam zestaw Garniera (tonik+żel+krem) za 29 zł. A a kurat mi się wszystko pokończyło, a dodatkowo mnie wypryszczyło przed okresem
I po Tescu do domciu, dokończyłam ćwiczenia, zjadłam obiad (faszerowana papryka
) i na ulotki. Stałam od 13 do 17, czyli 4 h. Ale dziś mi dobrze poszło, bo rozdałam w ciagu tych 4 godzin 600 ulotek. A najlepsze było to (bo dzis trochę inne ulotki rozdawałam i nei miałam po 500 szt., tylko różnie od 150 do prawie 300, takie kupki sobie dobierałam), że ostatnią kupkę, największą, któa miała prawie 300 szt. rozdałam 1 godzinę i 10 min
Więc w sumie rozdałam już 3100 ulote, zostało mi jeszcze 2900
No a potem do Adama poszłam i do domciu. Przed chwilą właśnie brat mnie puścił dopiero. Na szczęście póki co jestem zdrowa (chociaż wczoraj, jak wychodziłam jeszcze wieczorem, to dodatkowo wymarzłam, mimo, że miałam koszulkę z dł. rękawem, 2 swetry i bluzę
, ja chyba nie przeżyję zimy - zamarznę
). Ale widocznie choróbsko obie poszło i jestem zdrowa, ale za to strasznie zmęczona. Nogi mnie bolą strasznie
Pocieszam się, że przynajmniej może co schudnę te moje nóżęta
A przez te ulotki niestety kuleję z jedzeniem - tzn. nie jem regularnia, bo jak wyjdę na ulotki na 9:30, to jem o 9, a potem dopiero ok. 15-16. No ale już niedługo i będzie spokój. No i zakupy
Jutro idę na 9:30, mam przyjść bez względu na pogodę, bo i tak ponoć będę potrzebna (ciekawe o co chodzi
).
Aaolka miło mi, że mnie odwiedziłaś
Będę trzymać za Ciebie kciuki
Napewno Ci się uda, 5 kilo to niewiele, raz-dwa Ci poleci, zobaczysz
Idę Kochane spać, bo padam dosłownie. Rzucę okiem co tam u Was, a jutro coś Wam skrobnę w wąteczkach
Dobranoc
-
No, forum w końcu działa
No to napiszę w skrócie co u mnie się działo. Piątek - duuuużo łażenie z ulotkami, 4 i pół h, ale za to rozdałam 750 ulotek
Czyli już mam rozdanych 3850 i pozostało mi 2150, czyli powinnam w czwartek skończyć. Wczoraj byłąm na rowerze z Adamem - pogoda była piękna, pojechaliśmy do Pszczyny (przecudny park tam jest), wyszło ok. 44 km. No a dziś idę na koncert, więc czeka mnie dobra zabawa
Buźka Kochane moje, poodwiedzam Was w wolnej chwili, czyli albo dziś jeszcze albo jutro rano (bo jutro na 12
).
-
Witaj Lady!
Coz to sie dzialo z tym forum? Juz tracilam nadzieje, ze kiedykolwiek zadziala
Jestem po kilku dniach 1000-1500. Jade dzis na tydzien do rodzicow - czeka mnie walka z mama i pokusami. Jak sama robie zakupy to nie jest trudno. Po prostu nie mam nic, na co moglabym sie złakomic (no, oprocz dropsow, ktore leza na widoku nietchniete!!
). Ten tydzien bedzie trudny...A! I jeszcze stane na wadze, u siebie nie mam, na szczescie, bo bym na niej siedziala i plakala...
A Tobie jak ida zmagania?Po takim sukcesie pewnie motywacja jest niesamowita! I nawyki zwalczone...Stosujesz jeszcze 1000kcal? Czy tylko walczysz, by kilogramy nie wrocily w jakis łagodniejszy sposob?
-
witam 
Nawet nie wiedziałam , że forum nie działało 
Park w Pszczynie jest cudny
kiedyś często jeździliśmy tam na rowerach, teraz już jakoś nie tak łatwo wybrać się na cały dzień na przejażdzkę. Nie lubię zostawiac Kuby kiedy nie muszę.
Też kiedyś rozdawałam ulotki. I źle to wspominam, bardzo źle. Za pierwszym razem rozwiieszałyśmy z koleżanką reklamy Billi na drzwiach domu. Nigdy przedtem nie byłam tak wykonczona jak po tym jednym dniu (i tak na koniec połowę ulotek wyrzuciłysmy, nie byłyśmy w stanie rozwieśic wszystkich). Zarabiłyśmy grosze, 23 zł. za dzień harówki (teraz dostaję 25 zł za godzinkę korkow). Następnym razem rozlepiałam reklamę jakiś pierd...ych okien na słupach itp. Nic nie dostałam, bo to oszuści byli i jeszcze na komisariat jechałam zeznania składać. Więcej nei chcę ulotek na oczy widzieć
Ale skoro tobie dobrze idzie to świetnie 
pozdrawiam
-
Witaj Lady
a na jaki koncert idziesz
życzę Ci super zabawy i pozdrawiam :P
-
Hej Lady 
Ale wymiatasz z tymi ulotkami
Podziwiam Cię, że masz cierpliwość do tego. Ja pewnie po pierwszym dniu bym wysiadła...
Wow, 44km;D brawo! mój rekord to 35
A co to za koncercik hmm? Jak było?
Buziaczki :*
-
Hej lady :P Ty pewnie latasz z tymi ulotkami biedulko
a ja mam tydzień zwolnienia bo Krzysiu mi sie rozchorował
pozdrowienia :P
-
no, no wymiatasz 
jeszcze hoop siup i już rozdane będą
dobrze, że sie nie rozchorowałaś, bo to by qrna napewno opóźniło zakończenie Twojej pracy
poza tym co to za przyjenośc być chorym i w łóżku leżeć :P
a za tyle zrobiony kaemów na rowerze to podziwiam .. ja to najwiecej chyba z 10 czy 15 ujechaąłm
przesyłam buziaka :*
-
Oj nie ma Ciebie jeszcze
jak się udał koncert
a jak ulotki dzisiaj dużo sprzedałaś
pozdrowionka :P
-
Ehhh, ale się zdenerwowałam
Napisałam długaśnego posta i mi go nie zapisało
No nic, napiszę Wam co i jak jutro dopiero, bo dziś już nie dam rady. Dobranoc Kochane
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki