-
Marudzka masz racje oni maja na mnie zły wpływ tzn jesli chodzi o to jedzenie.Tylko ja nie potrafie zrozumiec czemu moja rodzona siostra która kiedys tez miała problemy z ciałem i wagą teraz wcina codziennie lody,je paczkami cukierki i nie odmawia ziemniaków czy makaonu a nawet je czesto po 21ej i ani deka nie przybiera a ja tylko dodałam do diety jabłka i zaczełam puchnąć.Strasznie to dziwne jest.
A jesli chodzi o ta bulimie to... dzis tez...Nie mogłam sie powstrzymac zeby nie jesc.To jest cholernie dziwne bo siedzisz jesz i myslisz o tym co robisz, wiesz ze to zle ze nie powinnas a jednak nie mozesz przestac a potem po prostu wstajesz i idziesz do łazienki jak nigdy nic.Tylko ze moja chęć bycia szczupła jest o wiele silniejsza od swiadomosci ze robie sobie krzywde...bo ja wiem ze tak jest.Cały czas myśle o jednym...o tym ze nie zdarze schudnac do powrotu do domu.Ze bede sie musiała spotkac z osoba ktora znowu na mnie spojrzy i powie..." przytyłaś".Po tym odchudzaniu polegajacym na wymiotowaniu poznałam chłopaka.Zakochałam sie i nie myslałam juz o wymiotowaniu, przytyłam i on mnie zostawił.Ciagle słyszałam przygryzki z jego strony i jakies aluzje az w koncu odszedl.Od tej pory nienawidze siebie i swojego ciała.Taka krótka historia o mnie i o moim losie smiesznym.Chciałam dołaczyc zdjecie mojej buzki bo tylko takie mam ale nie wiem jak zmniejszyc zdjecie
-
Marduzka dzięki za wiadomośc, ale szczerze dzis miałam kryzys i zjadłam ok 40 sztuk orzeszków .Wiem że to za dużo ale czasami mam tego dość, nic nie widać a to juz 4 dzień.Nie waże się bo nie chce się zniechęcać. Brakuje mi już pomysłów na jedzonko Musze wytrwać ale to coraz trudniejsze. Agentka nie załamuj się , zaciśnij zęby i rób swoje. Nie daj się tej podstępnej chorobie i olej ludzi którzy sprawiają Ci ból. Inaczej sfiksujesz (wiem to po sobie )
p.s. chciałam kupić książkę ale kosztuje ponad 50zł także wacham się
-
Ups jaka ze mnie niezdara, zapomniałam zapytać czy wolno jeśc udka z kurczaka bez skóry Wyczytałam że nie ale w gazecie pisało ze mozna kurczaki tylko że bez skóry.Boje się ze to przeszkadza w chudnięciu
-
Camerona co do tego fiksowania to ja juz chyba jestem na tym etapie.
A udko niestety ze skórka beee...
O 21ej skonczyłam prace i od razu poszłam biegać.4km zrobiłam, wziełam prysznic i postanowiłam cos wypocic jeszcze przed snem tylko tym razem na tym watku.
Jak biegłam z jęzorem wywalonym to sobie myslałam.O tym co ja wlasciwie robie i ze zamiast tak sie uzalac nad soba przez te dwa dni(stracone bez dwóch zdan)podciagneła rekawy i ruszyła dalej do boju to napewno udało by mi sie schudnąć.
Nawet nie mysle o ważeniu bo żal by mi było tickerka cofac.Chciaz szczerze powiem ze tym tym dzisiejszym incydencie z wymiotowaniem to juz nic złego nie jadłam...złego tzn mam na mysli słodkiego, tłustego i tuczacego.Moze kryzys minie, może to tylko chwilowe było.Mam taka nadzieje.
Chcialam zwalic wszystko na okres ale to dopiero po 20tym to jeszcze troche czasu jest.Myśle co by tu zrobic.
Napewno bede biegac i to codziennie bo to akurat lubie i nie musze sie wymigiwać.
Chce kontynować druga faze może cos sie uda zrzucic.Nie bede jezdziła do siostry bo ona mnie wykonczy tylko smakołykami.Mam juz nawet kilka wymówek wiec na tydzien powinno starczyc a na drugi wymysle jakies nowe.
Dobra uciekam spac chyba bo jutro rano od nowa walka w pracy i w zyciu wiec musze sily zebrac.
Dziekuje.....:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*
-
Cześć,
Agentka bardzo mi przykro, że znowu się to stało. Mam nadzieje, że dziś jest już lepiej i trzymasz się.
Znalazłam coś w książce na temat jabłek, może Ci się to przyda, więc cytuję (mowa o drugiej fazie):
"Na tym etapie radzimy pacjentom, żeby nie jedli owoców na śniadanie. Owoc zjedzony rano jako pierwszy posiłek może spowodować większe wydzielanie insuliny i pobudzić chęć na następne. Należy pamiętać, że chociaż owoce mają dużo błonnika, to zawierają również dużą ilość fruktozy ? cukru owocowego. Zatem lepiej je zjeść na lunch lub kolację.
(...)Dobre są jabłka, gdyż nie mają wysokiego indeksu, a ich skórka zawiera dużo pożytecznego błonnika. Bezpieczne są też grapefruity i owoce jagodowe.(...)"
Bardzo mi się podoba Twoje zdjęcie, masz bardzo miłą twarz.
-
Camerona mam też coś dla Ciebie:
?(?) z ketchupu należy zrezygnować, nawet jeśli nie używasz go wiele, gdyż jest pełen cukru. Można go zastąpić plastrami pomidora. Doskonała jest też sałata, marynaty i cebula. Dla lepszego smaku możesz użyć musztardy, a nawet majonezu, pod warunkiem, że nie będziesz z nim przesadzał. Pamiętaj, żeby stosować normalny majonez, a nie niskotłuszczowy, gdyż wprawdzie zawiera on dużo tłuszczu, ale są to na ogół dobre tłuszcze. Możesz też dodać salsę, sos pikantny lub sos do steków(?)?
Z jedzeniem ja też miałam problem w pierwszej fazie. Jadłam cały czas serek wiejski, jajka w różnej postaci, sałatkę grecką, gotowaną pierś kurczaka i rybkę.
-
Witam...no dzis jest zdecydowanie lepiej.Zjadłam serek nieskotłuszczowy i teraz pije sobie zielona herbatke...mój smakołyk.
marudzka dziekuje za to info, w 100% sie przydała i jak wróce do Polski to lotem ptaka frune po ksiażke.
Wiecie co, ja nie wiem czy to może tak byc ale koleżanka mi powiedziała ze mięsnie waża duzo wiecej niz tłuszcz i dlatego powinnam sie mierzyc a nie ważyc bo jak ja juz tak długo biegam to napewno mam miesnie.I ja chyba zaczne sie mierzyc tylko musze skołowac jakis centymetr.
Nie chce chwalic dnia przed zachodem słońca ale chyba dól mnął i zaczynam normalnie funkcjonowac.A wiecie czemu mi sie tak wydaje?Bo ja nie moge patrzec na słodycze.Omijam szerokim łukiem. No i jeszcze cos...zaczynam rozumiec te moje ataki łakomstwa na słodycze i wszystko co widze...jak rano wstałam bolały mnie bardzo jajniki...a to może oznaczac tylko jedno jutro bede miała okres.I oto tajemnica załamki...
No i teraz chyba moja kolej...na byłam wspierana to ja teraz ruszam wspierac....
Buziaki
-
Viola to, co Ci powiedziała koleżanka to święta racja, mięśnie naprawdę ważą więcej niż tłuszczyk, ale centymetrów ubywa i wygląda się lepiej.
Cieszę się, że dół minął, tak trzymaj.
Ja się wczoraj wreszcie zmobilizowałam i przećwiczyłam godzinny program callanetcsu i 15 minut kręcenia hula hop. Jestem z siebie dumna.
-
No ja tez zaczełam w to wierzyc co ona mówi bo ja nie trace tak duzo kg a spodnie mi spadac zaczynaja i zaczełam chodzic w paskach.Ale bardzo fajnie
No gratuluje tego callaneticsu(czy jak to sie tam pisze) ja sie nie moge zabrac do tego a jesli chodzi o ten hula hop to faktycznie swietna sprawa.Krecisz nawet 10 minut dziennie przez tydzine i boczki znikaja w magiczny sposóbSzkoda ze swoje zostawiłam w domu ale jak wróce to tez zaczynam krecic.
Najlepsze są poczatki jak nie umiesz tym krecic.Kazdy u mnie w domu umiał tylko ja nie
No ale postanowiłam sie nauczyc...Tylko ze teraz te hula hop sa bardzo lekkie i ciezko jest wiec mama mi troszke piasku nasypala do srodka zeby było ciezsze troszke.Trzy dni sie uczyłam po kilka godzin.Nauczyłam sie ale wygladałam jakby mnie ktos skopał.Pełno siniaków na kolanach, nogach, całe biodra.Tragedia...wszyscy sie ze mnie smieli ale sie nauczyłam
Byłam z siebie wtedy dumna jak diabli
Znalazłam strone na jakies cwiczenia Weidera czy jakos tak..ponoc skuteczne i musze je chyba wyprobowac...
-
dzięki Marudzka , dokładnie ja jem to samo co napisałaś, staram się urozmaicać ale to i tak na jedno wychodzi. Pisze że wolno jeść rybki , ale czy wolno jeśc takie z puszki w sosie własnym to juz nie określili.. Chyba wolno nie Na szczęscie już tylko 9 dni i zaczynam fazę 2. Tęsknie za owocami A co z orzechami nerkowca może ktos coś wie na ten temat? Z góry dzięki Pozdrawiam
p.s. Agentka ciesze się że dajesz radę !!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki