nie nie nie... to nie jest zadna dieta nie laczenia - moge jesc co chce [PRAWIE] - tylko, ze w odpowiednich ilosciach
- sa liczniki - za pomoca ktorych oblicza sie swoje dzienne zapotrzebowanie wedlug stylu bycia [osoba malo ruchliwa, sportowiec ]
- nastepnie sie odejmuje pewna ilosc kalorii - i do tej ilosci kalorii ustala sie odpowiednia ilosc bialka, weglowodanow i tluszczy .

1 g bialka = 4 kalorie
1 g weglowodanow = 4 kalorie
1 g tluszczu = 9 kalorii

ja - dla mojej obecnej wagii = 60 kg [ znowu mi spadlo ! ] , na REDUKCJI [jeszcze jest opcja na mase - powaznie ] - musze jesc tyle o :

KALORIE - 1275,6
BIAŁKO 108 g
TŁUSZCZE 42 g
WEGLOWODANY 116 g

[wy sie przypadkiem do tych danych nie dopasowujcie - bo dla kazdej wagi ciala jest inaczej - jak znowu mi kilogram pojdzie - to bede musiala znowu ta tabelke przerobic !!! ]

no i przeliczam sobie potem wszystko... i musze pamietac ze na sniadanie najwiecej weglowodanow i w miare uplywu dnia - zmniejszac ich ilosc - az w koncu na kolacje nie jesc ich w ogole .

no a co do tego co moge jesc, a czego nie moge...

jeszcze nie jestem w to az tak wtrybiona - ale przede wszystkim - jesli platki - to TYLKO OWSIANE . - zadnych kukurydzianych !
raczej nie jesc bialego pieczywa... ani ziemniakow...
o CUKRZE tez mozemy zapomniec - i to chyba nawet na dobre !


- no a na tej dietce - to rezultaty sa boskie... wiem po swoim koledze.. - tluszczu sie pozbyl.. miesnie teraz wyrabia.. eh.. miodzio - a mnie tez juz opierdzielil - ze mam zadnych miesni nie miec na brzuchu - bo dziewczyna ma miec plaski brzuch a nie miesnie jakies - bo to ponoc jest FE