Wątek: Trzeba wreszcie cos w sobie zmienic - zacznajac od wagi :P

Oj no tak ja jeszcze bulke sojowa zjadlam z serem salata pomidorem i ogorkiem

Rowerek 64 min i zgadzam sie po rowerze juz nie mam na nic ochoty.. tylko pic pic i pic hihi
a co do konca weekendu ja tam sie ciesze.. jutro wreszcie moj pilates dance ihaha :P

5 dzien A6W

6 dzien A6W

15 min na rowerku...

Zjedzone jogurt jogobella light.. a zaraz bedzie ananas :P )

Fanka bulek sojowych? Ja uwielbiam, sa pycha, lepsze od grahamki i chyba mniej kaloryczne Ja juz po kolacji, o 20 rower i fajrant na dzisiaj. JA cwoiczylam w tamtym roku a6w ale zalamalam sie chyba po poltorej tygodnia. Jest ciezko, ale najlepsze sa zakwasy ;]

Hihi az tak tyle jem tych bulek sojowych, ze mnie ich fanka nazywasz? Hihi dzisiaj dla odmiany byla bulka wieloziarnista, ale masz racje sojowe pyycha
Co do A6W to ja juz mam dosc.. wczoraj mialam 6 dzien a na pilatesie jeszcze dolozyla cwiczenia na brzuch i nogi i myslalam, ze do domu nie dojde..no ale bede robic A6W poki starczy sil )
Dzisiaj jeszcze nic nie spalalm, wiec bedzie trzeba sie przelamac i wstac pomimo ogolnego bolu hihi

Zjedzone: bulka wieloziarnista z pomidorem i zielonym ogorkiem, ananas.

7 dzień A6W padam na twarz...

karpior a tak swoja droga jesli mozna wiedziec takie podstawowe info ile masz wzrostu oraz ile masz lat :> - jesli to nie tajemnica oczywiscie

nie ale jakos mi sie tak rzucily woczy, kiedys dwie bulki sojowe teraz jedna i jakos tak mi sie zapamietalo. Ja jestem ogromna fanka sa smaczne Kurcze ja tylko bym ciagle zarla jogurty i serki, malo warzyw niestety, ale musze to zmienic. 3 mam kciuki za a6w Ja chyba nie jestem stworzona do uprawiania takiej zwyklej gimnastyki typu a6w, pilates czy cos w tym stylu. Zdecydowanie wole rowerek albo orbitrek. Takie zwykle cwiczenia o dla mnie katorga, dlatego w tamtym roku przerwalam diete, bo juz nie moglam wytrzymac tego ciaglego ograniczania sie z jedzeniem i przy okazji codziennych godzinnych cwiczen. Na poczatku jezdzilam na goralu i fajnie lecialy kg ale wmowilam sobiez e to za malo i jeszcze musze dolozyc cwiczenia. I niepotrzebnie.. Bo porzucialm diete i wzielo mnie jojo, naszczescie przybylo tylko tyle co stracilam a nie wiecej. Teraz zakupilam stacjonarny i jest narazie ok chociaz tez trzeba byc konsekwentnym i wytrwalym. Widac juz u ciebie jakies efekty w wymiarach albo w pasie? U mnie narazie nic po 2 tygodniach, na pocztaku to niestety sama woda, ale pewnie przy 65 kg bedzie jzu troche luzniej

No tak powinno sie cwiczyc to co sie lubi, ja strasznie lubie chodzic na pilates, relaksuje mnie hihi a co do reweru to tez jest ok, ale wole bardziej na gorskim niz na stc jezdzic, ale niestety moj rowerek jest zepsuty wiec trzeba jezdzic na tym co sie ma.. ale planuje kupic rolki.. bo godzina jazdy na nich to spalenie ok 800kcal.. kiedys jezdzilam wiec trzeba znowu zaczac..a lato idzie wiec w sam raz
co do widocznosci efektow to od samego poczatku mojego odchudzania ubylo mi ok 5kg.. a jeszcze 12 przede mna do upragnionej wagi.. teraz ostatnio troche pokopalam diete wiec efektow nowch nie ma.. ale teraz bede juz grzeczna lekki diebel moze we mnie wychodzic w niedziele - dzien na drobna przyjemnostke..

Zjedzone dzisiaj:
2 kromki chleba 3 zierna z salata serem pomidorem, zieonym ogorkiem i szczypiorkiem a do tego sok marchwiowy jednodniowy (trzeba popracowac nad kolorytem skory;P)

A pytalas o wiek 15 lat (wiem, wiem mloda gowniara ze mnie jeszcze), 168 cm wzrostu Rolki chcialam kupic ale zawsze inne wydatki stoja na przeszkodzie. Ciesze sie ze chociaz zdolalam kupic sobie rower stacjonarny. Ja dzisiaj chyba w limicie. Sniadanie serek danio , banan i pol kroki grahamu, 2 sniadanie kanapka z miodem, obiad - zacierka a na kolecje zjem cos lekkiego, moze jakies warzywko, bo widze ze ty jesz sporo warzyw a ja jakos nie przepadam zbytnio. I cos z jajkami sie ostatnio zaniedbalam, tez wogole nie gotuje, musze to zmienic