Wątek: przywitam wiosnę o 8 kg lżejsza :-)

Tiska twoja też ruszy na pewno

ja też czekam z niecierpliwością na pierwsze po przerwie efekty

zawiozłam dziś rowerem siostrzeńca do szkoły(czasem robię tę uprzejmość siostrze) i tak zmarzłam że nie mogę dojść do siebie

dziś dalej dietka

do słodyczy nadal mnie nie ciągnie nie mogę w to uwierzyć

hej inezza!!
miłego dnia, również na uczelni. trzymaj sie dzielnie.
pozdrawiam i buźka

Dzien doberek

Kolejny dzień bez słodyczy, ziemniaków, białego chleba.. kolejny dzionej liczenia kalorii i przeglądania się w lustrze za każdym razem, jak mam okazję..
KOlejny dzień odmawiania sobie tych pyszności, kolejny dzień wyciskania potów na siłowni... chociaż.. z tą siłownią jest tak, ze lubie tam być, najgorsze jest to, ze musze tam dojechac autobusem, a wieczorki juz zimne...

Kolejny poranek bez Męża w łóżeczku... to gorsze od diety...musze to przeczekać, zobaczymy się najwcześniej za 2 tygodnie, może jeszcze później...

Trzymam za Was kciuki Kochane Odchudzaczki... ja najadłam się witaminek - wczoraj wieczorkiem pewna kolezanka Grypka chciała sie do mnie dobrać - nie dam się!!!!

Jestem po śniadanku:

maślanka truskawkowa 150 ml
otręby granulowane 3 łyżki
kiwi

kolejny posilek okoo 11.40
POzdrawiam serdecznie!!!

Hej Inezzko nie myśl o słodyczach, a zobaczysz, ze mniej Cię będzie ciągnęło! poza tym życzę udanego spadku wagi Acha, cieszę się, że motywuję Cię do odchudzania, mysłałam, że nikogo to nie rusza

Ivoneczka Kiedy ważanie??? Jak dietka??? Gratuluję silnej woli

Miłęgo dzionka

Dotyk: miałam się zważyć dzisiaj rano, ale ... stchórzyłam - bałam się, ze jak nie zobaczę efektów po kolejnym cięzkim dniu - będzie mi trudniej wytrwać... postaram się nie ważyć do poniedziałku... nie wiem, czy mi sie to uda...

Mamy prawie południe, dziś o 12 mam w pracy imieninki kolegi - Łukasza, napewno bedzie ciasto i wszyscy będą jedli... na wezmę ze sobą wodę mineralną i tyle jej wypiję, że się posiusiam hihhi a ciacha nie ruszę

Wczoraj po siłowni i saunie około pół godzinki rozmawiałyśmy z innymi dziewuchami na temat odchudzania, diet itp. MIalam wrażenie, ze rozmawiam z Wami - wszystkie miały problemy - przede wszystkim z jedzeniem, doborem diety, pokusami itp. A moze to byla któraś z Was???
Napiszcie prosze jesli ktoś jest z Poznania i uczęszcza do klubu sportowego Posnania
Moze ktos ma informacje na temat lodowiska w Poznaniu?? Moze na Malcie?
Inezko: wiem, ze jestes na zajeciach, brakuje mi Ciebie dzisiaj, jestem glodna i burczy mi w brzuszku , ciekawe jak Twoje kalorie dzisiaj, jak tylko wrócicsz do domciu pisz szybciutko

Hej Dziewczyneczki

Jak Wam mija dzionek? Jestem po lunchu:

chaber pieczywko - 4 kromeczki
żółty serek light - 1 plasterek
dzem wisniowy - 2 łyżeczki
twaróg chudy - 30 gram
kiełki rzodkiewiki - troszkę
tunczyk w sosie własnym - 1/4 puszki
jajko - prawie całe

na dzisiaj mam okolo 530kalorii.. i duuuzo wody
Tak sobie pokombinowałam, ze kolejy posilek bede miala o 14.40 kolacja o 17 i fiu - na siłownie. Super..

U mnie też nie jest źle... Dzisiaj mnie wieczorkiem nie będzie, bo mam wieczór "pięknowania się". Farba do włosków - kupiona, maseczki - też, krem wyszczuplający w pogotowiu, więc wszytko jest na swoim miejscu, żebym tylko dzisiaj nie dostała jakeigoś ataku... hihihi... miesiączkowego... a wszystko przebiegnie zgodnie z planem Pozdrawiam Inezzke i Ivonkę Miłego popołudnia

Witam!Kobietki mam doscInezzka dzieki za wczorajsze słowa wsparcia ale dziś potrzebuje porządnego kopniaczka żeby sie nie poddać bo załamka jest blisko...bardzo bliskoPOMÓŻCIE I WESPRZYJCIE!!...[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

witam wczoraj było nie zadobrze-1300kcal do tego cały dzień bolała mnie głowa i dziś od rana to samo, wzięłam tabletki ale na razie nie pomaga i nie wiem czy będę mogła wypić kawę skoro wzięłam tabletkę

słodyczy nie jem, trochę mnie ciągnęło wczoraj do tych babeczek z kremem toffi ale nie kupiłam ich i dobrze, macie rację, jak się nie je słodyczy przez jakiś czas to potem nie ciągnie

nie wiem czy zwiększyć liczby kalorii, w moi przypadku nie muszę chyba stosować głodówki- a dieta 1000kcal to głodówka, tak napisała mi psycholog z dieta.pl, do której kiedyś napisałam jak ne potrafiłam sobie poradzić z napadami obżarstwa
napisała że to normalne że po GłODóWCE organizm tak reaguje

bo boję się że te bóle głowy które mam ostatnio często są właśnie tym spowodowane, trochę mi włosy wypadają, nie wiem czy tak jak zwykle, bo miałam długie i często związane więc nie widziałam tak tego a teraz ściełam i lecą mi strasznie

Tiska nie poddawaj się tak łatwo, nie warto, będziesz żałować i za jakiś czas wrócisz do diety, a po co rzucać to skoro za jakiś czas możesz mieć kilka kilo mniej

Doty a jak tam po wieczorze piękności

Tiska: Kobietko kochana!!! Zacznij od poczytania forum- jak kobietki chudną, jak robią się coraz mniejsze, jak coraz mniejsze ciuchy mozna włozyc!!! Przeczytaj, jak opowiadają o tym, ze MOZNA SCHUDNĄĆ potraktuj to jak walkę, lub jak wolisz - chorobę, którą trzeba wyleczyc, bo bardzo czesto nadwaga to choroba...
Wszystko zależy tylko od Ciebie, przetrwaj dzień dzisiejszy a zobaczysz, jaka bedziesz z siebie dumna dzis w nocy, jutro rano!!! Niedługo niedzielka - wtedy zjedz kawałeczek czegos pysznego, ale tylko troszke, w nagrode

Pomysl sobie, ze jesli dzisiaj zwątpisz to bedziesz musiała zaczynac OD NOWA... a - po co Ci to??? Nie poddawaj się I TRWAJ!!! I nie pisz, ze cięzko -bo nikomu Kociu nie jest łatwo!!! Każdy ma napady i... uwierz mi - mozna wytrwac.. ja jestem po spotkaniu z bulimią kilka miesięcy temu - od miesiąca nie żygam i - napawde mozna wytrwac!!!! Ty nie potrafisz? ??? Udowodnij samej sobie, ze wlasnie ze potrafisz i to zrobisz!!!!

Czy naprawde do szczęścia codziennego potrzebujesz słodyczy, fast foodów czy innego ochydztwa, ktore sprawia, ze kupijesz większe ubrania???

POmysl Kobietko, czy warto zaczynać od początku, skoro można ciągnąc dietkowanie dalej.. Niech to się stanie taką... PRZYGODĄ... Twoja przygoda z odchudzaniem niech bedzie przykłądem dla innych...
Jestem z Tobą i.... NIE ZAWIEDŹ MNIE...