Wątek: przywitam wiosnę o 8 kg lżejsza :-)

hej jestem, jestem
nastrój dziś też mało ciekawy ale już odrobinke lepszy, nadal nie wiem jak się zabrać za to, ale co tam nie będę was zanudzać
temat mój brzmi: 'Cyfrowa regeneracja materiałów filmowych drogą filtracji', tak wogóle to ja jestem na informatyce, ale nie za wiele z tego wiem, studia jakoś przeszły i nie było tak źle a le teraz zaczęły się schody

dziś zaszalałam i kupiłam kozaczkii spódniczkę a wiecie jaki rozmiar?? 36
w spodniach 36 wyglądałabym niezbyt efektownie ale spódnice mi pasują, próbuje dietę trzymać ale nie jakąś rygorystyczną np 1000-1200 ale więcej jem, najważniejsze to nie przytyć, i chudnąć ale pomaleńku, Grzesiowi się podobam w tych butkach i spódniczce, a to najważniejsze

Inezko!!! Moje wielkie naprawde gratulacje!!! Rozmiar 36 - moejedna z nas o tym marzy, ja narazie marze o 38

sobotni poranek spędzam bardzo leniwie...wstalam pół godzinki temu, jestem sama w domku, i.. kompletnie nic njie robie, na śniadanko wciągnęłam bananka Nie mam pojecia co dzis bede jadła, narazie o tym nie mysle, nie jestem głodna

Cały tydzien olałam siłownie i basen, moze dzis uda mi sie ruszyć szanowną dupcię i może poćwicze

Wysprzątam dzis domek, wyślę zaległą pocztę ależ mnie czeka dziś samotny dzionek...
Wskoczę do drogerii po balsamik, ostatnio bardzo fajną miałam skóre po Lorealu wyszczuplającym. Pozdrawiam Was bardzo bardzoserdecznie

Przepraszam za literówki, ale w domku mam kompa z taką okropniastą klawiaturą, do której ni jak nie moge sie przyzwyczaic...

Hejeczka!!!

Na obiadek zjadłam kaweałek rybki, pomidorka, kalafiorka, papryki, bakłażana i 2 ogórki waszone, nie bylo jakies takie strasznie pyszne...
Chetnie zjadłabym cos zupełnie innego. ale jeszcze nie teraz

Pozdrawiam serdecznie !!!!

Czesc Inezza wiesz moze co dzieje sie z Camelka i Czurkiem??
Zycze sukcesow

...Sobotnie popoludnie... jestem sama w domku, troszke dzis leniu****e, tyle mialam zrobic.. ale to nic, odpoczne przed ciezkim tygodniem, jaki mnie czeka

Tesknie za moim Mężem... bardzo.... dziś mam imprezę u koleżanki z pracy, i... postanowilam, że nie pójdę, po pierwsze tak naprawdę to jestem dziś smutna, po drugie to mapewno będzie mnóstwo smakołyków, a biorąc pod uwagę mój dzisiejszy nastrój, to mogłoby być różnie...

Naprawdę bardzo chcę ważyć 58 kg... widzieć zachwyt w oczach Męża... musi mi się udać... wierzę w siebie...

Ciągle myślę o tym, jak rewelacyjnie byłoby teraz kupić sobie ciastka przeróżne na wagę i je jeść.. długo... delektować się ich smakiem i zapachem, i.. swieże drożdżówki... mniam....

Za chwilę wypiję dwie szklanki wody... mam nadzieję, ze przejdzie mi ochota na wszysko

Pozdrawiam serdecznie, Inezzko, dlaczego nie piszesz??

Doty22 - jak u Ciebie mija weekendzik?

Wow Inezza Gratuluję tego 36 No, no, no. Szalejesz dziewczyno I tak trzymaj

Mój mąż jest chory ma anginę ropną i dostał 10 zastrzyków


mikamaly
nie mam pojęcia gdzie one są, zniknęły nagle i zero znaku życia, spróbuj na prywatną wiadomość napisać, może wchodzą na forum to może zauważą
mail do Camelki jest chyba taki Camelka83@wp.pl jeśli dobrze pamiętam

Inezko, zycze zdrówka dla Twojego Meza!!!!

Wiesz, przeczytałam przed chwilką cały Twoj temacik z lipca i wiesz co - teraz to Ty dałaś mi wielkiego kopa do odchudzania!!!! Jesteś niesamowita, naprawdę czytając podziwiałam Twoje osiągnięcia!!

Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie i zyczę milego wieczorku i milej niedzielki,
opiekuj sie Grzesiem

Dzien doberek

Śniadanko juz zaliczyłam - bananek był pyszny
Za chwilke biegne do centrum handlowego - moj Mezus ma niedlugo imieninki - musze wykombinowac fajny prezencik

Pozdrawiam serdecznie

Dzis rano na wadze 63

Pozdrawiam!!!

Inezza dbaj o męża tylko uważaj żebyś się nie zaraziła. Ja mojego niestety zaraziłam i teraz oboje smarkamy, kichamy i kaszlemy. Jakie to słodkie