Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 33

Wątek: MalO ZdRoWo niE Do PoZnA + CwIcZEniA -> 1,5 kiLo PoSZlo!

  1. #21
    Guest

    Domyślnie

    witaj oliviera

    Tak jak kolezanki powyzej powiedzialy, kilka zasad powtorze
    (zeby bardziej Cie utwierdzic w przekonaniu, ze faktycznie robisz zle)

    1/ odstawic winogronka - bardzo kaloryczne , okolo 70kcal na 100g...wiec widzisz jaka to bomba kaloryczna (ja jadlam kiedys kg na jednym posiedzeniu...) i ile cukru...
    2/ odstawic banany - tez okolo 75 kcal na 100g, wiec niby lepszy od batonika, bo nie slodycz i ma duzo potasu, to jednak zbyt kcal. Raz na jakis czas mozna sobie pozwolic, pol bananka, np na 2 sniadanko.
    3/ koniec jedznia po nocach, nawet jesli dlugo pracujesz, uczysz sie - to tylko krotkotrwale polepszenie samopoczucia,a organizm nie ma czasu do rana, nastepnego dnia spalic, zuzyc tego co sie mu wrzuci
    Wiec jesli juz musisz to pic na umow herbatki owocowe, zielone, czerwone albo mala garsteczka bakalii - tak do 100kcal dziennie jest dozwolone w diecie.
    Nie ma nic gorszego, niż jedzenie obfitych posiłków na noc. Nie tylko ze względu na nasz spokojny sen, ale także na zamianę tego posiłku, jakiej dokonuje organizm - w tłuszcz. Podczas snu metabolizm ulega spowolnieniu..niestety.
    4/Soki owocowe są zwykle dosładzane, wiec lepiej rozcieńczaj je wodą, pamiętaj jednak, że soki zawierają naturalny cukier.Lepiej zrezygnuj na rzecz soków warzywnych.
    5/do tego jedzenie kilku (5-6) mniejszych posiłków jest korzystniejsze - organizm szybciej poradzi sobie z kilkoma mniejszymi posiłkami i nie odłoży nic na później.

    pozdrawiam

  2. #22
    Guest

    Domyślnie

    super, dziekuje!!!

    strasznie mi zalezy na tym schudnieciu
    a tak naprawde glownie na przyzwyczajeniu organizmu do tego, ze dostaje mniej i zdrowo + wyeliminowaniu wilczych napadow glodu
    i na przyspieszeniu metabolizmu

    to tym bardziej, ze niedlugo zaczne brac tabletki anty i planuje rzucic palenie
    wiec jak do tego czasu nie zwale "nadwyzki zimowej", a jeszcze do niej dorzuce nadprogramowe kg z hormonow i zajadania braku papierosow, bedzie masakra

  3. #23
    Guest

    Domyślnie

    o zadnych gosci?
    i tak sama mam sie odchudzac?

    dzisiaj godzina zero byla 19 - pozno wstalam, dlugo bede siedziec, wiec o 19 zjadlam obiado-kolacje i juz do jutra nic

    pocwicze jeszcze chwilke dzis wieczorem
    moze sie jakas kaloria dodatkowa spali w ten sposob...

  4. #24
    Guest

    Domyślnie

    nadal zadnych gosci..... a ja taka glodna!

    od 19 nic nie tknelam, pije za to herbate za herbata

    no jednak nie ma to jak wieczorne niejedzenie

    czuje ze dzieki temu beda efekty

    a pozwoli mi wytrwac maly trik - bede pilnowac, zeby ten ostatni posilek byl spory i zapychajacy, wtedy po kilku godzinach jestem owszem glodna, ale mnie nie skreca

    dzis byly nalesniki ze szpinakiem - pycha!

    a w sklepie ominelam szerokim lukiem banany i winogrona, teraz jem tylko jablka i pomarancze, i to w ciagu dnia, nie wieczorem. i po jednym, nie w hurtowych ilosciach

  5. #25
    Guest

    Domyślnie

    no wczoraj bylo dobrze - od 19 nic nie jadlam, a spac poszlam o 3, wiec nie jadlam juz 8 h przed snem

    a dzis porzadne sniadanie
    krem antycellulit wtaty w tylek
    chrom zezarty
    jest jak trzeba

    wychodze na prawie caly dzien
    po powrocie planuje zjesc fure mrozonych warzyw i nic wiecej
    mam nadzieje, ze sie uda

  6. #26
    Guest

    Domyślnie

    no i zjadlam fure warzyw
    az przesadna fure bym powiedziala
    no ale zawsze to warzywa
    i bez tluszczu
    ale z jakims sosem
    o 19.30 bo wtedy wrocilam

    i wiecej nic
    choc korci mnie strasznie jakies jablko czy pomaranczka
    mam nadzieje ze sie nie zlamie
    bo dluuuga noc przede mna
    wiem ze 1 jablko zguby nie czyni, ale mam w mozg wbudowana zasade wszystko albo nic, wiec gdybym zjadla jedno, zjadlabym i drugie, ze niby "teraz to juz bez roznicy"
    wiec postaram sie trzymac dzielnie
    i bez zadnego

  7. #27
    Awatar mikamaly
    mikamaly jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-07-2006
    Posty
    257

    Domyślnie

    gru- co do pt.3,4,5 to sie zgadzam Natomiast 1 i 2 jedzenie owocow jest o wiele zdrowsze niz batoniki,owocowe jogurty i soki
    Ja uwielbiam winogrona(sa dobre na serce) banan zawiara duzo skrobi i jest niezastapiony przy kłopotach z wrzodami
    Oliviera ale to ty musisz zdecydowac co bedzie ci odpowiadac.Zresztą twoj organizm sam bedzie ci podpowiadał na co ma ochote.Byle nie słodycze
    Jesli miałabym wypunktowac co ja polecam a czego nie lista byłaby długa
    Ja uwielbiam owoce i jem je codziennie.Zawieraja one cukier łatwo przyswajalny przez organizm i co najwazniejsze nie odkłada sie on na boczkach,bioderkach czy nogach.

  8. #28
    Guest

    Domyślnie

    Mikamaly - jesli mozesz i znajdziesz chwile, to wypunktuj

    kazde spostrzezenie jest pomocne

    ja juz Wam pisalam, ze zaczelam od 2 tygodni jedzenia zdrowych rzeczy w dowolnych ilosciach i o dowolnych porach
    odstawilam slodycze - totalnie
    jasne pieczywo - totalnie
    slodzone napoje, soki itd - j.w.
    cukru masla czy tluszczu do smazenia nigdy nie uzywalam
    to co mnie gubilo to slodycze, ktore uwielbiam
    ale i to jest kwestia przyzwyczajenia
    jak sie przystosuje kubki smakowe do bardziej lightowych produktow i delikatniejszych smakow, majonez czy czekolada wydaja sie wrecz obrzydliwe
    przez te 2 tyg jadlam zdrowo, ale duzo i tez w nocy

    teraz jestem w trakcie 3go tygodnia i przestalam jesc wieczorem
    tzn jem wieczorem kolacje (czy bardziej obiad), ktory ustanawiam ostatnim posilkiem i potem juz nic
    i mysle, ze to duza i wazna zmiana, bo caly czas mysle - pomaranczka? jabko? sucharek z dzemem? tylko ze teraz ich nie jem. wiec oszczedzam pewnie ze 200 nocnych kalorii w stosunku do poprzednich 2 tygodni
    zobaczymy jak efekty

  9. #29
    Guest

    Domyślnie

    dzien czwarty - spieprzony
    wytlumaczenia brak - przed okresem, zestresowana, caly wieczor w domu - i co z tego
    no beznadziejnie
    nie az tak beznadziejnie jak mogloby byc, bo bez slodyczy, pieczywa, czegostam innego
    ale generalnie porazka
    zjadlam dzis tyle, ze w glowie sie to nie miesci
    i zeby jeszcze cos dobrego
    a to takie kompulsywne smieciowe - kompulsywny standard

    nie zebym miala sie poddac, nie

    ale dosyc mam juz tych zalamek i systemu dwa kroki do przodu krok wstecz

    beznadziejnie

  10. #30
    serpentia79 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2006
    Mieszka w
    Brzeszcze
    Posty
    0

    Domyślnie

    e tam, co nas nie zabije to nas wzmocni!
    będzie dobrze, tylko nie daj się podłamać jednodniowym spadkom!
    trzymam kciuki

    serdecznie polecam książkę Elżbiety Zubrzyckiej "Schudnąć bez diety" [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    naprawdę warto ją przeczytać
    miłego dnia

Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •